Dziewczyna ma chłopaka, ale mówie że go nie ma.

Witam, problem czy nie problem bo sam już nie wiem co o tym myśleć. Mam dziewczynę, która jak pisze z jakimś gościem czy kumpelą to mówi,że nie ma chłopaka, kumpelą to ja się nie przejmuję, ale gościem już tak. Dziewczyna potrafi nawet napisać tego typu zdania: "Myślałam, że do mnie podbijesz" to tak jakby do niego zarywała. Nie raz jej za to uwagę zwracałem bo w końcu jak mówi, że kocha to dlaczego się do tego nie przyznaje tzn że jest już zajęta? Po wszystkim mnie przeprasza itp, ale i tak dalej swoje robi. Kocham ją, ale jak ona ma tak robić to ja się źle z tym czuje i są przez to kłótnie.

a ty zamiast dać jej nauczkę nic nie robisz widzę

A jaką mam dać jej nauczkę?

Typ kvrwiszona. Nie warto sie wiazac, w przyszlosci bedzie gorzej. Jak postawisz jej ultimatum, ty albo to co ona robi to i tak z tego nie zrezygnuje, tylko zacznie sie lepiej kryc. Rzuc ja w cholere.

można zapytać ile ma lat?

"Typ kvrwiszona" - nie była taka łatwa w zdobyciu

Idzie jej 19 i może dlatego, sam już nie wiem

ale źle się zachowuje

czyli sama jeszcze nie wie czego chce...ale jeżeli będzie nadal tak postępowała ...to radzę odejść od niej

A pomysł na nauczkę?

widac nie dojrzała do związku i ciągle szuka wrażen albo chce sie dowartościowac i lubi patrzec jak inni kolesie za nia lataja

zrób tak jak ona

Jak to się mówi: Ząb za ząb

ja tez mam 19 (rocznikowo 20),jestem z moim mezczyzna prawie 3 lata, nigdy tak nie robiłam...

chodzi tylko o to żeby zrozumiała że to boli a później jeżeli takie sytuacje będą się powtarzały ...to lepiej zakończcie związek

Kwestia tylko czy to zapamięta, na powodzenie nie narzekam, ona jest zazdrosna jak tylko głupią strzałkę na tela dostane.