Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matkąpolkąNiejestemm

Wypad na wakacje bez dziecka

Polecane posty

Gość myszyszyjka
jestem matka i moje dziecko moje problemy moja odpowiedzialność nie podrzucam dziecka babci bo ona też ma swoje życie autorko prawda boli ty masz dość dziecka i marzysz o urwaniu czepisz się detali ubioru itp. i w dodatku nie nadarzasz za trendami kurtki modne cięgle jedz szalej pieprz sie ostro :O a dziecku przyjedż opowiedz jak mamunia z tatunie się super bawili tu i tu :O a dziecko kisi sie w blokowisku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkąpolkąNiejestemm
matki polki i meczennice na wlasne zyczenie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszyszyjka
może nie byłaś gotowa na dziecko skoro tak pragniesz wolnoej chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to nie problem..Mieszkamy za granica i podrozowalam z mala jak miala 6 tyg..Przeciez takie male dziecko wciaz spi..Teraz lecimy do Pl i sie 2 h lotu troszke obwiam sie z 14 miesieczna lobuziara,bo jest mega aktywna...We wrzesniu bierzemy obie cory na Teneryfe ,nie mamy tu rodziny wiec dzieci beda lecialy z nami..Nikt nie zrezygnuje z pracy itd,zeby zajac nam sie dziecmi na okres wczasow...:( Nie ma tak pieknie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkąpolkąNiejestemm
90% z was codziennie zostawia swoje dziecko u babci bo nie potraficie wziasc odpowiedzialnosc za siebie zrobic dzieciaka isc do pracy i niech biedna babcia chowie ..ot cala prawda i wielkie matki od siedmiu bolesci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkąpolkąNiejestemm
myszka83 z dzieckiem na jgo wakacjach i bez dziecka na naszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość google nie parzy nie gryzie
matkąpolkąNiejestemm Ty dziewczyno naprawdę jestes ograniczona do granic możliwości, jest jena racja Twoja racja - tak jak Ty robisz jest super a wszyscy inaczej myslący/działający są biedni, umęczeni ... wytęż intelekt dziewczyno choć ten jeden raz i pomyśl że ile ludzi tyle poglądów na dany temat i nie obrażaj innych bo na usta sie cisną takie epitety pod Twoim adresem że aż strach pomyśleć. Ile Ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy rodzic na prawo (jeżeli ma możliwość) odpoczynku od dziecka. A takie wypady małżonków czy partnerów posiadających potomstwo są nieocenione jeśli chodzi o podtrzymywanie więzi, miłości, namiętności; dla dziecka również w rozwoju społecznym - uczy się, że nie jest integralną częścią rodziców, potrafi zaufać innym ludziom, rozwija dojrzałość społeczną, samodzielność, gotowość do przebywania bez rodziców co nieocenione jest np. w przedszkolu. Kompletnie nie rozumiem matek, które trzymają za przeproszeniem przy cycu dziecko przez kilka lat nie pozwalając mu na rozwój, potem przychodzi wielkie zdziwienie, kiedy dziecko nie może poradzić sobie z lękiem separacyjnym. Na pewno nie przysługujecie się w ten sposób swemu dziecku. Odnośnie dziadków to dla kochających dziadków nie ma nic przyjemniejszego niż zajęcia się własnym wnukiem przez kilka dni raz na jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie osobę autorki przekreśliło ocenianie w jakich ciuchach ktoś chodzi i jakie są jego finanse. Nie byłó to tematem rozmowy więc nie wiem po co te głupie komentarze. Świadczy to tylko o pustocie autorki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkąpolkąNiejestemm
Luca Brasi bardzo mądrze powiedziane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
cos ci się myli chyba macierzyństwo z jakaś karą ;) mój syn jest malutki poki co ale już planujemy zabrać go gdzieś na wakacje, i jesli wszystko się uda to mam nadzieje że tak będzie poki nie osiągnie wieku kolonijnego ( potem wakacje z rodzicami raczej przestają być atrakcyjne :P ) i nie dla tego że chce się umęczać czy też czuje się matką polką ale chce mu też coś pokazać , bawić się razem z moim synem. on chyba tez zasługuje na to by zobaczyć morze, góry a nie tylko na zdjęciach w wycieczki swoich rodziców. Ja mam wręcz przeciwnie, nie moge się doczekać aż mały będzie choć troche kumaty i zrobi te swoje wielgachne oczy na widok wody.Wcześniej planujemy góry - bo bliżęj :) No ale pewnie zaraz uznasz że jestem nienaormalna i męczennica bo na wakacje planuje podkraść też corke mojej siostry i na własne życzenie zamęczać się z dwójka dzieciaków :p byc może po wakacjach z dzieckiem skoczymy też gdzieś sami na pare dni ale priorytetem jest jednak dziecko. Nie osądzam jednak kobiet które wolą jechać bez dziecka w przeciwieństwie do Ciebie autorko - daj żyć innym. Nie wszyscy muszą mysleć jak Ty, ubierać się jak Ty itp. I dzięki Bogu ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfhisdfosdanioasafnp
Rozumiem spokojną dyskusję z argumentami, ale Tobie autorko widać słoma z butów wyłazi skoro się przyczepiłaś do ubioru myszki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość google nie parzy nie gryzie
Inaczej z lękiem separacyjnym radzi sobie dziecko do lat 3 inaczej starsze, zostawianie go u dziadków na kilka dni nie ma nic wspólnego z uczeniem go radzenia sobie w sytuacji zniknięcia rodziców. Jak wytłumaczysz dziecku 1,5 rocznemu czy dwulatkowi że rodzice wrócą za 2-3 dni? skoro ono nie ma pojęcia ile to jest doba, czy tydzień? dla niego rodzic ego zostawili i stała się tragedia - czy to wzmocni jego charakter? zbuduje dojrzałość społeczną? no proszę Cię skąd masz te cenne informacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach swieżej wiosny
No mi się też nie podoba trochę u autorki to, że to macierzyństwo to traktuje jak karę, że dziecko na bok, bo seks z meżem i romantyczne kolacje są na pierwszym miejscu, a dziecka na urlop nie zabiorę. Ja też cenię sobie chwile sam na sam z mężem, ale też chcę dziecku pokazać morze, góry i dlatego chcę z nim jechac teraz, kiedy jest bardziej kumaty. Nie wyobrażam sobie jeździć po świecie z mężem, a dziecko zostawiać ciągle w domu. Raz na jakiś czas, owszem, ale nie z zasady zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mogę się wtrącić?
Wzięłam kilka lat temu 8 miesięczne dziecko na wycieczkę do Tbilisi i wcale nie było źle. Od tamtej pory byliśmy wspólnie w wielu miejscach, ale rozumiem osoby które z jakichś powodów twierdzą, że sobie nie poradzą i nie wypoczną z dzieckiem, bo ludzie są różni - jedni wybierają podróż we dwoje, inni rodzinną. Ich wybór i mają do tego prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
Hatsumomo san - dziwne info. Rodzina na pierwszym miejscu to i owszem :) po za tym ja świadomie wybierałam partnera i ma on takie same priorytety jak ja. Na szczęscie nie musze zaspokajać jego zapędów i chuci kosztem dziecka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfhisdfosdanioasafnp
Mnie dziecko nie przeszkadza w tym,żeby chwile uniesień z Mężem przeżywać. No,ale autorka może w ciągu roku ze względu na dziecko nie kocha się ze swoim, bo dziecko jej przeszkadza. To dlatego pomysł na te wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko, którego rodzice nie podchodzą do niego egoistycznie (bojąc się, że nie daj Boże nie zapłacze jak będzie odbierane z ich rąk, i nie daj Boże będzie się z kimś innym bawiło lepiej niż z innymi) uczą od małego kontaktów z innymi ludźmi, czy rodziną, czy na placu zabaw, czy z dzieckiem sąsiadów itp. itd. Dziecko nawiązuje bliskie relacje oparte na zaufaniu i miłości NIE TYLKO Z RODZICAMI. Żadne dziecko nie odniosło szwanku na psychice z powodu oddania go pod opiekę dziadkom nawet na kilka dni. Co złego jest w tym, że dziecko przybywa z innymi osobami? Zastanówcie się skąd to pragnienie samodzielnego zaspakajanie potrzeb własnych dzieci? Żeby udowodnić jakimi to cudownymi, niezastąpionymi rodzicami jesteście? Żeby podbudować swoje ego? Żeby pochwalić się przed rodziną i znajomymi, że tak od 5 lat nie spędziliśmy bez dziecka ani chwili. Po co? Sądzicie, że Wasze dziecko przez całe życie będzie polegało tylko na Was i tylko z Wami będzie przeżywało wzloty i upadki? Idiotyczne założenie. Takie dziecko będzie miało zwyczajnie ciężko borykając się z nieufnością w stosunku do innych ludzi, rodzice nie będą przy nim zawsze, co być może zrodzi problemy z radzeniem sobie w niektórych sytuacjach społecznych. Dziecko nie jest z Wami zrośnięte. Dziecko jest istotą integralną, dlatego też podejrzewam nie posiadamy biologicznie wrośniętej kieszeni na brzuchu. Nikt kto posiada zdrowy stosunek do własnego dziecka nie histeryzuje z powodu konieczności czy chęci oddania go pod opiekę osób zaufanych. Mogę założyć się, że w przedszkolu i szkole będziecie koszmarem nauczycielek bo wychodzicie z założenia, że nikt nie jest w stanie zaopiekować się dzieckiem dobrze. Niestety trzeba pogodzić się z tym, że są osoby, które zrobią to nawet lepiej od Was. PS. Autorka pisała o 4dniowym wypadzie z mężem (nie wyklucza wyjazdu wakacyjnego z dzieckiem), więc nie demonizujcie. PS 2. Porozmawiajcie z mężami czy nie chcieliby wyrwać się czasem bez dzieciaka i pouprawiać nieczym nieskrępowany sex bez nadsłuchiwania kwilenia i Was opiekuńczych mam wyskakujących z łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
ależ może, może i ja to napisałam, problem w tym że to autorka jeżdzi po ludziach uważających że można się dobrze bawić z dzieckie wytykając im męczenictwo, dwulicowość a gdy już braknie jej argumentów - brak gustu, pieniędzy etc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
Luca - wstrętni Ci rodzice którzy zabierają dzieci na wakacje odbierając im mozliwość samodzielnego kształtowania osobowości gdy maluch ma roczek np. A fe ! :) Uczyć samodzielności można też na wakacjach prawda ? Czy to koniecznie trzeba gdzieś oddać malca ? Ja nie wiem czemu został postawiony znak równości pomiędzy kobita która potrafi fajnie spędzać czas ze swoim dzieckiem a toksyczną matką to jest zbędna ideologia. Nic nie mam do rodziców którzy wybierają inny model, ale prosze nie piszcie że dzięki temu dzieciaki będa się lepiej rozwijały a wakacje rodzinne to zaspokojenie pustych potrzeb matki i nie dawanie dziecku szans na rozwój emocjonalny. toż to jakiś absurd !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach swieżej wiosny
No właśnie, jak pisze poprzedniczka,Popadacie ze skrajności w skrajność. Matka, która nie umie wyjechać bez dziecka, to zaraz toksyczna matka,matka, która wyjedzie bez dziecka, to wyrodna matka. Nie słyszałyście o złotym środku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój syn w tej chwili ma pół roku, a we wrześniu lecimy do tajlandii i młody leci z nami, dodam że mam możliwość zostawienia go w polsce ale nie skorzystam, bo nie wyobrażam sobie dwutygodniowej rozłąki! Dziecko zapomniało by kim jestem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie podam nika
4 dni to nie jest strasznie dużo. Niech jedzie bez dziecka autorka po części ma racje co innego nie zabrać dziecka na 2 tygodniowe wczasy a co innego na dłuższy weekend. Przecież po powrocie będzie się nim zajmować jak zwykle a dziadki mogą przypilnować na te parę dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach swieżej wiosny
Ale targać półrocznego malca do Tajlandii to na moje trochę za duża skrajność, to za małe dziecko na takie podróże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Absurdalne jest to, że niektórzy uważają, że nie mogą spędzić chwili bez dziecka. Nie słyszałam o rodzicach, którzy nigdy na wakacje nie biorą dzieci. A fe rodzice jadący na 4 dni bez dziecka, rzucajmy kamieniami dla poprawy nastroju i obrony praw dzieci. Ogarnijcie się trochę dziewczyny. Samodzielności uczy się dziecko i z rodzicami i z innymi ludźmi. Kontaktów społecznych uczy się dziecko nie tylko z rodzicami. Trzeba odrobinę myśleć logicznie, czytać ze zrozumieniem i wyciągać obiektywne wnioski a nie podyktowane własną, prywatną teorią wychowania dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie podam nika
piękna pani fakt taszczyć takiego malucha na drugi koniec świata to jest bardzo mądre rozwiązanie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach swieżej wiosny
Ale jak to na kafeterii, zawsze jakieś skrajności, albo mamy kobity, co uważają, że wakacje z dzieckiem to fe i tylko samemu, albo kobity, co zaraz do Tajlandii i w himalaje z noworodkiem by leciały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaaa
Myślę, że autorka ponosi winę za takie a nie inne reakcje, bo pierwsza zaatakowała rodziców, którzy mają inny sposób wychowania dziecka niż ona. Zajmuje się cały czas dzieckiem, więc faktycznie ma prawo "urwać się " od niego i pobyc troche sama z mężem. Inaczej wygląda sprawa z rodzicami, którzy pracuja i właśnie urlop jest okazją, a inaczej w sytuacji autorki. popieram jej pomysł. Szkoda tylko, ze jest taka chamska i agresywna i nie potrafi kulturalnie wyrazic swoich poglądów., Rozbawiło mnie natomiast stwierdzenie, że dziecko myszki jest dorosłe i może bez nadzoru się kąpać i zasnąć samo, gdy rodzice pójdą poszaleć na miasto. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×