Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fjkhfvjh

ciężarna kotka- ropna wydzielina

Polecane posty

Gość fjkhfvjh

moja kotka jest cięzarna niebawe powinna juz rodzic ale od kilku dni ma dziwne jakby upławy ropne z pochwy, nie potrafi sobie tego doczyszcić bo brzuch jej przeszkadza, na poród się nie zapowiada na razie, kiedy probuje jej pomóc i jakoś to podetrzeć wyrywa się jakby ja to bolało.. Nie wiem czy to normalne u kotek czy trzeba iśc do weterynarza?? Wie ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełen relaks
idx do weterynarza, bo Ci kotka zejdzie z tego świata, szkoda zwierzęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pdstawowe pytanie czy
kotka jest zaszczepiona? odrobaczona? czy wychodzi na zewnątrz czy tylko w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjkhfvjh
jest zaszczepiona i odrobaczona przed ciąza wychodzila na dwór teraz juz nie.. wydzielina nie jest jakas obfita ale ma jakny obrzmialy srom, gdzie indziej czytalem ze czyjs kot tak w ciazy mial i to niby normalne ale mi to nie wyglada normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, do lekarza i to biegiem. Prawdopodobnie jakiś płód obumarł, gnije i stąd ta ropa. W najlepszym wypadku to "tylko" infekcja" Jeśli chcesz żeby przeżyła to pakuj ją i biegiem do weterynarza, może być konieczna cesarka. Pytasz czy to normalne?? Ech... A gdybyś Ty była w ciąży i zaczęłaby Ci lecieć ropa czy czekałabyś spokojnie do terminu porodu czy pomyślała, że tak ma być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To czy kotka jest zaszczepiona, odrobaczona, czy wychodzi nie ma w tym momencie najmniejszego znaczenia. Leć do lekarza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjkhfvjh
oby tak sie nie stalo...jeszcze dzisiaj ide z nia do weterynarza w takim razie, wczesniej kotki były bardzo ruchliwe strasznie wiercily sie w brzuchu mimo ze ta wydzielina juz sie pojawila dzisiaj jest inaczej nie ruszaja sie prawie.. dzieki wam za rady, mam nadzieje ze jednak wszysstkie kotki wyjda z tego cało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja racje musisz
isc dzisiaj do weterynarza, rowniez mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze, bede trzymac kciuki, daj znac pozniej co Ci weterynarz powiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjkhfvjh
Paulina- ktoś wyzej zapytal czy jest odrobaczona itd, myslalem ze to istotne wiec odpisalem. A wiecie jakie sa koszta cesarki? bo musze szybko nakombinowac pieniadze na weterynarza nie mam pojecia ile to bedzie kosztowalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja racje musisz
niestety ja nie mam pojęcia, kiedys poszłam z psem do weterynarza na wstepie zaznaczylam ze niestety nie mam na razie pieniedzy moge dac cos w zastaw byleby się zwierze nie męczyło a weterynarz odparł że oddam jak bede miała czyli tak jakby na tak zwaną "kreskę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zalezy od miasta, lecznicy, ilosci lekow, stanu ogólnego, ciezko powiedziec. Ale spodziewalabym się od 200wzwyż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latający Holender
Cesarka najprawdopodobniej zbliżona jest cenowo do sterylizacji - jeśli nastąpiło obumarcie płodów kotka będzie miała usuniętą macicę. 200 zł max. ...i niestety objawy o tym świadczą... :( Spiesz się, bo liczy się teraz każda godzina :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latający Holender
P.S. Jeśli nie masz dzisiaj pieniędzy , wet i tak nie powinien kotki pozostawić bez pomocy - to jakby ja skazał na śmierć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, cesarka jest droższa niż sterylizacja. A cesarka z ropomaciczem jeszcze bardziej niż zwykła- bo jest zakażenie, trzeba podać kroplówki, antybiotyki, odtruć organizm, cięcie jest większe, więcej materiału itp. Prawdopodobnie trzeba będzie zrobić badania krwi. Koszty niestety są spore :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie masz pieniędzy, porozmawiaj. Przecież lekarz widzi stan kotki, nie powinien pozostawić jej bez pomocy. Ja zawsze pomagam w takich sytuacjach, pieniądze są w tym momencie najmniej istotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjkhfvjh
dzwonilem do weterynarza koszt laczny to około 350 zł nie sadze by zgodzil sie ratowac mojego kota z dobrego serca za darmo.. dzieki wam za pomoc nie wiem czemu wczesniej to zbagatelizowalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latający Holender
No nie za darmo, tylko z odroczonym terminem płatności !!!! Odpuszczasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełen relaks
też tego nie rozumiem, przecież to żywe stworzenie, które cierpi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjkhfvjh
myslicie ze pozwoli mi zaplacic jutro? powiedzial tak jak Wy że prawdopodobnie trzeba będzie usunąć macicę, przed chwila czułem jak jakiś kotek sie rusza może chociaż jeden przeżyje... Nie odpuszczę stane na glowie żeby zdobyc kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjkhfvjh
ok lecę dam znać co z kociakami trzymajcie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, za darmo to na pewno nie, bo inaczej musiałby wyłożyć z własnej kieszeni. Ale z odroczeniem terminu płatności, na raty czy w inny sposób to co innego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leviii czy Ty nie widzisz
hmm i niewiadomo nic wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latający Holender
No właśnie...fjkhfvjh milczy.... ...a my się tu martwimy :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IKHTYFFGH
AUTORZE CO DALEJ ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kish507
Poniewaz autor nie odpowiedzial, opowiem historie mojej kotki. Identyczne objawy. Miala cesarke w momencie, a ja wiele nerwow. Myslalam, ze nie przezyje tej nocy. Czemu nocy? Bo skonczylam prace o 18:40. Klinika byla specjalnie otwierana dla mojej ciezarnej kotki, ktorej zycie bylo na koncu wlosa - tak myslalam bedac przed ta klinika i po przeczytaniu tego forum. Cztery kotki urodzily sie zdrowe. Mamusia dochodzi do siebie. Wlasnie mija pierwsza doba. Poniewaz pracuje, zostawiam kotke pod opieka rodzicow wraz z malymi. Jeszcze wydaje sie byc nacpana. Na pewno jest obolala po zabiegu. Zgodzilam sie na sterylizacje przy okazji, bo nie mam pieniedzy na antybiotyki i nie chce ryzykowac jej zdrowia. Bakteria mogla byc niedokladnie usunieta i wtedy mialabym pretensje wylacznie do siebie. Okazalo sie, ze to lozysko sie odkleilo i zaczelo gnic. Kociaki umarly by, gdyby nie szybka reakcja. Narazie kicia nie ogarnia mlodych. Jest w szoku, ze to sa jej dzieciaki. Balam sie, ze je odrzucila, albo ma depresje poporodowa, ale na szczescie nic z tych rzeczy. Jeszcze narkoza schodzi z niej. Mam nadzieje, ze jutro bedzie juz ok. Tyle w moim temacie. Blagam - nie ignorujcie takich objawow, bo przyplacice to zyciem swojego zwierzecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×