Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ja20...

Uciekłem...

Polecane posty

Gość Ja20...

Witam, pisze tutaj bo nie mam kogo sie poradzić, z kim porozmawiać. Doradzcie mi co mam robić... zgubiłem się. Opisze wszystko dokładnie tak jak umiem. Rok temu poznałem dziewczyne, była moim ideałem. Mówiła mi, że mnie kocha nad życie, robiła dla mnie praktycznie wszystko, mówiła, że mnie nie zostawi nigdy, że zawsze będziemy razem. Mieliśmy wspólne plany, oboje mamy po 20 lat. Było przez cały czas cudownie, był jeden problem... jej były chłopak (do nie dawna mój najlepszy kumpel). Wydawało mi sie, że mimo, że mnie kocha to ciągle coś do niego czuje. Ostatnio zaczęła zachowywać sie dziwnie, na smsy bardzo długo odpisywała, wszystko robiła z łaską... W niedziele pojechałem do niej z niezapowiedzianą wizytą, na wstępie sprawdziłem jej smsy w telefonie... musiałem, czułem, że czegoś tam sie dowiem... no i sie dowiedziałem - pisała z nim, umawiała się na spotkanie... załamałem się, nigdy sie tego nie spodziewałem po tym jakie nadzieje mi dała, nikt mnie tak nie zraniłem i mimo, że zawsze byłem twardy, teraz poczułem sie jak bezradny dzieciak, wszystko mnie dołuje. Pojechałem do domu, pozbierałem kilka ubrań do torby i tak by nikt nie wiedział wyjechałem... od prawie tygodnia nie ma mnie w domu, wyjechałem do miasta oddalonego o 100 km od tamtego miejsca, wynająłem kawalerke, od razu znalazłem prace, żyje by zabić czas, całymi dniami w pracy by nie myśleć o tym... ale tak sie nie da. Ciągle i tak myśle i nie mogę sie na niczym innym skupić. Nie śpie nocami, myśle i patrze na mrugający co minute telefon zasypany połączeniami i smsami od niej i od rodziny. Rodzina prosi bym wrócił, bym nie robił nic głupiego. Ona pisze, że nie chciała się z nim spotkać tylko pisała by zrobić mu nadzieje tak jak on jej kiedyś, a później by go wystawiła na pierwszym "spotkaniu", piszę, że mnie kocha, że coś sobie zrobi jeśli nie wróce, przeprasza, błaga, prosi o szanse. Mówi, że sie wykańcza powoli, że umiera z tęsknoty do mnie. Uwierzyłbym w to, gdyby nie to jak sie zachowywała obojętnie wobec mnie w tamtym czasie, była taka zimna jakby nic nie czuła. Nie wiem czy mogę jej zaufać, choć z drugiej strony nie potrafie bez niej żyć. Tak długo nie pociągnę. Wszystko mi ją przypomina. Kocham ją ciągle. A nie ma minuty by mi nie napisała smsa... Ja nie potrafię odpisać, ani odebrać... Mam zmienić nr telefonu, spróbować się od niej odciąć? Czy może wrócić i dać jej jeszcze jedną szanse? Proszę poradźcie mi coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezadowolona!__
co to za zachowanie rozwydrzonej dwudziestki? chciala sie z nim umowic i wystawic go do wiatru, no pozazdroscic inteligencji. Wiesz co, jesli naprawde sie w to zaangazowales to poczekaj jeszcze troche, obawiam sie ze szybko sie znow zawiedziesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oO ze co??? a czemu wy sobie oboje tak zycie komplikujecie? nie lepiej sie pogodzic jak sie oboje kochacie i miłos spedzic czas razem niz siedziec, myslec, płakac i wbijac zęby w parapet... moze ta duma? co? tak meczaca :)? moze schowaj ja do kieszeni...chyba c pokazała juz ze jej zalezy na tobie...czego chcesz wiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziesteczka nie ryczaca
ja bym nie dawala jej drugiej szansy...jestem kobieta po 30, znam zycie...! znowu bedziesz przez nia plakal!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CO Y ZASRAŃCU
MASZ 5 LAT???? pomyślałeś o swojej matce ojcu? oni przez twoją chorą głowę mogą ze stresu zawał lub wylew pomyslałeś co im robisz? a jaki bedzie wstyd jak wrócisz do rodzinnego miasta, drwiny i śmiech otoczenia!!! wracaj, głowa do góry i fikaj jak niemowlak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale kurwa oni maja 20 lat a nie 30... to jeszcze siano i wsiu bzdziu w głowie (przynajmniej u nich jak widze bo nie oceniam wszytskich ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziesteczka nie ryczaca
generalnie masz racje ale zal chlopaczka, taki zalamany :) wiecie jak w tym wieku przezywa sie rozterki milosne. Poza tym chlopak chyba dosc rozgarniety jest skoro poradzil sobie sam w nowym miescie. Wielu chlopcow w jego wieku jeszcze wisi na mamuni cycuszku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja20...
Prosilem o rady co mam zrobic a nie o komentarze czy jestem zasrancem czy tez mam wsiu bzdziu w glowie. Na takie komentarze nie zwracam uwagi. Za rady dziekuje z gory. Powiadomilem brata smsem, a on to powie rodzicom, jednak nie chce jeszcze aby dziewczyna cos wiedziala gdzie jestem... musze przemyslec i zastanowic sie czy dam rade, czy ona mnie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakistam
jak Kochasz to wroc i porozmawiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
Daj se siana z taką niestabilną laską. Chyba zasługujesz na lepszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliiia
Uczysz sie jeszcze czy juz zakonczyles edukacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja20...
Skończyłem na średnim wykształceniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliiia
Co Ty sam najbardziej chcialbys zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja20...
Problem tkwi w tym, że ja nie wiem. Chciałbym być szczęśliwy z nią, albo ona albo żadna. Jednakże boję się, że znów coś wywinie, a wtedy tego już naprawdę nie zniose... mam rozszarpane nerwy, serce... na strzępy :( Wierzcie czy nie, śmiejcie sie jak chcecie. Ale mnie to zabolało okropnie. Bo jaką ja mam pewność, że ona nie chciała do niego wrócić? NIE MAM PEWNOŚCI. Będziecie mi pisać pewno "jak nie ta to inna", ale nie, ja w to nie wierze... bez niej nie chce mi się tutaj nic robić na tym świecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To facet też może być zrobiony w balona i kochać...? No proszę... Wiesz z tego co napisałeś to faktycznie wyglądało to tak jakby chciała wrócić do tamtego, ale jej nie wyszło więc wraca do Ciebie:/ Ale nie jestem prorokiem nie wiem jak było naprawdę najlepiej jak już pozbierasz się emocjonalnie to spytaj ją co to miało być i kim właściwie jesteś? Widziałam parę, która rozpadła się bo dziewczyna polowała na innego, nie wyszło jej i wróciła do byłego i żyją sobie razem słodząc nawzajem. Ludzie są różni.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×