mojakobieta zachowuje sie agresywnie w stosuku do innych

Dla mnie jest czuła delikatna i nie mam jej nic do zarzucenia.Prymitywna tez nie jest bo ma wykształcenie wyzsze uniwersyteckie,najlepsza studentka praca napisana z wyroznieniem.Jej zachowanie w ogole nie przystaje do jej pozycji.Wchodzi na pocznejest duzo ludzi a ona zle krzyczy "o kurwaaaaaaaaa tragedia jaka kolejka gdybym wiedziala to bym nie przyszła"Ludzie sie patrzą bo słyszeli to "kurwa" Pani w kasie sie wolno rusza..aona sto i mowi do mnie"trzymaj mnie bo zaraz mnie szlag trafi ja pierdole zaraz tu usne"Pani z kasy to słyszla.Ogolnie wszystko musi byc po jej mysli jak pojawia sie problem to ona sie irytuje,jaka kolwiek przeszkoda doprowadza ją do szału"W zwiazku nie jest apodytyktyczna w zwiazku jest idealna,chodzi mi o zycie poza zwiazkiem.

pytanie kiedy jest prawdziwa

dla swojich klezanek i przyjaciól tez jest fajna.ma szerokie grono znajomych ludzie ją lubią.Najgorzej w stosunku do tych ktorych nie zna..I najgorzej jak ma na cos czekac....jest niecierpliwa..Jak kaza jej cos załatwic to tez jest tragedia

w restauracji jemy i dostała zimne.Ok nalezy zwrocic i tez bym to zrobil ale ona podeszła do kelnerki i krzyczy "co to jest kpina??/prosze sprobowac??glodna jestem czekam 40 minut i otrzymuje zimne..."kelnerka przeprasza i chce jej dac cieple a ona na to "teraz to sie wkurilam i straciłam apetyt dowidzenia" Jak jest głodna to tez zahowuje sie fatalnie i robi sie maks-nerwowa"

to jest po prostu jakas chamka...wyksztalcenie nie ma tu nic do rzeczy....wspolczuje tobie:(

moim zdaniem to w tych sytuacjach jest prawdziwa a wobec bliskich osób się hamuje wobec was sie hamuje a wobec obcych CHAmuje

nie wiem czy chamka znam ją tyle lat...wiem ze po prostu nie panuje nad emocjami wszystko musi byc tak jak che kazdy problem odreagowuje...Nie robi tego swiadomie po prostu mam wrazenie ze rozładowywuje sie wten sposb.Zawsze krzyczy ze napisze skarge do szefa itp..A potem w domu jej przechodzi i mowi ze nie chce nikomu problemów robic

najczesciej zdarza to sie gdy 1-musi czekac,stac w kolejce..itp 2-jest glodna 3 marznie...jedzie gdzies jest jej zimno Czasem boje sie ze ktos jej zrobi krzywde..Ostatnio podszedł do niej kontrolel aona mimo ze miala bilet zaczela w tramwaju sie drzec..prosze sprawdzic tego pana przy oknie,bo smierdzi zajmuje najlepsze mieisce i sadzac po wygladzie biletu nie ma..Nie dosc ze utrudnia nam podróz siedzi smierdzi a ja stoje to jeszcze pan chce bilet odemnie a tamten smierdziel jest uprzywilejowany" I tamten zul chcial ją za to pobic wrzucal jej musiałem jej bronic

To weź powiedz jak tak znow zrobi - weź kurwa nie rób wstydu! Do psychiatry Cie wezmę! I to tak na głos by inni słyszeli. Moze taki kop ją otrzezwi

probowałam zero reakcji..Czasami jej nie rozumiem z jednej strony kocha zwierzeta dziala w organizacjach ochrony koni a w innych takie zachowania