Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość nie kochałam

wyznał mi po prawie 5 latch

Polecane posty

Gość nie kochałam

byłam w związku z młodszym facetem,zakocgana do szaleństwa, było bardzo powaznie,plany slubu,budowy domu,całej przyszłości i nagle jeden jego wyjazd zmienił wszystko, wyjechał do siostry,tam poznal młodszą i zadzwonił żeby poinformować mnie że to koniec myślałam że umrę,straszna trauma,jakbym przeżyła smierć bliskiej osoby, dźwignąć się i jakos to przetrwac pomagali mi jego rodzice i brat,to wydarzenie bardzo nas zblizyło do siebie, z przyjaźni narodziła się miłość z jego strony, ja nie umiałam go pokochać ,to jego brak wciąż był w moim secu stało się,poszliśmy do łóżka, po tym wydarzeniu wyjechałam,zerwałam kontakty tylko czasami (raz na ruski rok) cos tam odpisałam że u mnie ok, wczoraj dzwonił,mówił że słuchał piosenek (jest typem romantyka) i że wciąż nie umie ułożyc sobie zycia, że nadal jestm głęboko w jego sercu i żadnej nie umie wpóścic do niego bo ja w nim jestem, jest młodszy 15 lat, ja nie mam az takich wspomnień,nie czułam i nie czuję nic do niego, uwielbiam go to prawda,rozumiem i wogóle ale ten wiek? pilnuje się żeby nie dać namówic się na spotkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×