narzeczona zniszczyła mi dokumenty w niszczarce. jak byscie zareagowali??

Pozyczam narzeczonej samochód zeby mogla sobie dojezdzac do domu itp .Ostatnio w nocy zadzwonil do mnie kolega ze sie auto popsulo czy mu nie pomoge .Wiec ruszylem po swoie auto pod blok narzeczonej dzwonilem do niej zeby mi zniosla dokumenty ale oczywiscie spala i nie odebrala telefonu .Po odcholowaniu samochodu postanowilem ze pojade do domu autem .napisalem esemese ze biore samochod miałem kawalek drogi byla noc i strasznie zimno .A dziewczyna dojedzie sobie to staci pkp busem lub autobusem ma tylko 3 kilometry wiec sądzilem ze nie bedzie problemu .Rano dostalem sporo esemesow nawyzywala mnie od roznych ze sie szlajam po nocach itp ze ona daje mi na paliwo dala po raz pierwszy od dwoch lat 50 zl sadze ze nie dala mi tylko zeby zalac auto jesli jezdzi jezdzilismy w rozne miejsca w polsce wszedzie ja wozilem i nigdy nie chcialem a ni o na nigdy nie dala na paliwo .Teraz zdala prawko wiec jej pozyczam auto. I ze moge sobie wyrabiac nowy dowod rejestracyjny i polise bo ona zniszczyla w zniszczarce jestem zly bo narobila mi klopotow musze teraz wszystkie dokumenty zalatwiac

hahahahaaa

?????????????

Co za babsko .Słyszałam o podobnej sytuacji, kiedy to dziewczyna w akcie zemsty zabrała chłopakowi kluczyki do auta, którym nazajutrz musiał rano jechac do pracy i pojechała do mamy (miejscowosc oddalona o 30 km, autobus raz na godzine, jedzie 50 minut). Zrobiła to, poniewaz na imprezie wypił "1 piwo za duzo", niz ona mu pozwala (chłopak ogólnie niepijący). Nadal sa razem, dziwię sie mu bardzo. Straszna z niej jędza, ale widocznie niektórzy faceci lubią, jak ich kobieta sponiewiera.

ja 30 ona 25lat

??

jeżeli teraz tak jest to co będzie po ślubie?

ale bełkot. Słyszałeś kiedyś o interpunkcji? Trochę szacunku dla innych użytkowników okaż:o

ja bym ją złapal za łeb i uciął bym jej włosy.dokumenty wyrobisz a włosy odrosną,bedzie 1:1

To jak już ścinać kudły to może na zero ją opitol maszynką? Ew. na 3cm.:D A na serio to niepoważna jest, zresztą widać, że lubi się mścić, jesli jest nie po jej myśli. I myślę, że to nie ostatni taki jej wyskok.

no nienormalne babsko....dobry zwyczaj nie pozyczaj....widac głupia pinda nie doceniła tego ze moze jezdzic twoim samochodem.... uciekaj od niej, bo w zyicu ci bedzie gorsze rzeczy robila jak sie na ciebie wscieknie, niekoniecznie gdy bedzie do tego powod, tak jak tu...

choc teraz zasadnicze pytanie, czy jak bys teraz od niej odszedl czy by ci w przypływie złosci nie zniszczyła juz sam samochod....takie nieobliczalne baby sa najgorsze