ODKAD MOJA KOLEZANKA STUDIUJE POŁOŻNICTWO KOMPLETNIE JEJ ODBIŁO....

cały czas dogaduje w takim sensie,że jej branża jest super, że ona to bedzie miała zajebista pracę, że to zawody medyczne sa najpotrzebniejsze, w ogóle tak mówi, jakby ta medycyna była ponad wszystkim.... Tzn. daje tak do zrozumienia,że wszyscy studiujacy i wykonujacy zawody zwiazane z medycyna sa KIMS, a np. ja to zero( studiuję ekonomię)...Ostatnio gadałysmy własnie o studiach, zapytała co ja dalej planuje, wiec mówię,że robię specjalność związaną z rachunkowoscia... A ona swoje,że takie kierunki to nic itp...Robi mi tym przykrość, bo ja sama kiedys chciałam bardzo zostać rehabilitantką i studiowac fizjoterapię- niestety nie moge z powodu przeciwwskazań zdrowotnych( problemy z kręgosłupem i barkiem)..

kumpela ma rację niestety:(

jak wiekszosc lekarzy jest niedowartosciowana i musi jakos sobie humor poprawic

Dupa z ciebie jak nie potrafisz jej się odgryśc........... Powiedz coś głupiego albo cos co trafi do jej sedna... że np.. ty przynajmniej np. obsranych dup nie będziesz myc tylko kasę w rekach trzyam...

zapytaj ja dlaczego tylko poloznictwo? mogla w koncu pojsc na neurochirurgie, ze o prostej ginekologii nie wspomne... mialaby faktycznie niezly fach i kase...a tak..zostanie jej wysluchiwanie obelg od rodzacych kobiet i sprzatanie ich fekaliow i wszelkich innych wydzielin... malo necaca opcja ;)

Moze i ma racje, ze zawody medyczne maja przyszlosc, ale ja w zyciu bym nie chciala przcowac w szpitalu. Polozna to obrzydlistwo odbierac porody, pielegniarki tez nie lepsze - dupe komus myc. Ja z was dwoch wolalabym byc na twoim miejscu i studiowac ekonomie, a pozniej pracowac w biurze, praca umyslowa, fizycznie sie nie narobisz, i nie musisz wachac smrodu przez pol dnia. Nie martw sie dziewczyno, tez niezle wybralas i nie przejmuj sie co tamta mowi, tez mi cos polozna. Lekarz to jeszcze rozumiem przynajmniej niezle zarobi.

akuszerka od siedmiu boleści i to się rzygać chce ja sobie pomyśle o odbieraniu dziecka

moze kolezanka zazxdrosci tobie kierunku?

up

Racja. Pieniadze moze i dobre ( o ile wyjedzie za granice) ale praca nie dla każdego, ciężka, nieprzyjemna, nocne dyżury itp.

Właśnie ja medycznego kierunku nie wybrałam ze wzgledu na zdrowie swoje.... Poza tym mam wrażenie,że źle bym się czuła gdyby mnie kojarzyli tylko z basenami:(

to zapytaj kolezanki czy zdaje sobie sprawe ile bedzie zarabiac jako polozna? Ty bedziesz sobie siedziec na dupce przy biureczku 8h i do domu. A ona dyzury w szpitalu za nedzna kasiorke.

moja stara ma 45 lat ( ja 22) i dostaje 2500 na czysto, jest pielegniarką ze 20 lat, a ja ciagle sie z niej śmieje (że mało hajsu), wiec ty mozesz sie pośmiać ze swojej koleżanki. Lepiej budujcie na ogródkach działkowych domki i wynajmujcie studentom (ja tak robie). Może być max 25 metrów kw (przepis). To jest prszyszlosciowe, obecnie mam 2 takie. Jak bedą 4 (mysle ze za 2 lata) to juz nie bede w zasadzie musial pracować bo pensja bedize 3100 :) (biore nieduzo 750 zł meisiecznie za domek 2 osobowy caloroczny z kiblem, prysznicem, a ogrzewanie kilkukrotnie tansze (piec). Sam w takim mieszkam i jest git

to fajna praca