Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rhyh66uju

praca w ktorej zarobie powyzej 3 tysiecy-propozycja studiow

Polecane posty

Gość rhyh66uju

tylko nie medycyna i jestem niestety umyslem humanistycznym:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rhyh66uju
podpowiedzcie co trzeba umiec?? zeby dobrze zarabiac jako kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rhyh66uju
bezwstydne odpadaja wiec dajcie propozycje zamiast sie madrowac;p konkrety panowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 lata doświadczenia + angielski CAE i do tego inny język na poziomie śr.zaawa ( najlepiej węgierski , fiński itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuziuziutek:P
lekarz, poseł, senator, dyrektor, prostytutka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też się nad tym zastanawiałam:P w dziejszych czasach nie ma pewnych studiów praktycznie.. mam znajomego, który bez matury został kierownikiem, zarabia 5tyś na rękę plus nadgodziny i premie. A jedyne czego wymagali to bycie niepospolitym chamem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreska nad ziet
Cezar, nie rozbawiaj mnie :D Tak się składa, że znam angielski na poziomie CAE, węgierki bardzo dobrze (biegle to za dużo powiedziane), fiński podstawowo, mam trzy lata doświadczenia i co? Jedna wielka dupa :D Nikt mnie nie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreska nad ziet
*węgierski miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kreska nad ziet -> 3 lata doświadczenia w zawodzie , czy w sprzedaży za ladą w sklepie ? to duża różnica. No no , fiński i węgierski trzeba mieć łeb jak sklep żeby to załapać :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdtsxgfrdgh
Nie ma czegoś takiego jak "umysł humanistyczny", jest tylko "umysł leniwy". Nauki humanistyczne polegaja na wkuwaniu na pamięć, ścisłe na myśleniu, które jest trudniejsze. Mi w liceum wmawiano, ze jestem humanistką, ale sie zawzięłam, nauczyłam matematyki i teraz jestem inżynierem. Da się, tylko trzeba chcieć. Moim zdaniem tylko osoby z niskim IQ nie są w stanie nauczyć się matmy na poziomie LO czy np. studiów ekonomicznych. Na technicznych tez się da, tylko trzeba w to włożyć trochę pracy własnej. A nie iśc na studia "humanistyczne", powkuwać na pamięc jakies pierdoły, a potem oczekiwać, że ktoś za to zapłąci 3000zł lub więcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lightless
moze japonistyka w Krakowoe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreska nad ziet
Dla ścisłości - dwa i pół roku za ladą, pół roku konkretnego doświadczenia :) Dlaczego uważasz, że praca w sklepie to nie doświadczenie? Zdajesz sobie sprawę, jak się tam czasem zaiwania? Z jakimi wredziznami ma się do czynienia, a trzeba być miłym i uprzejmym non stop? Z bonusów sklepowych - umiem obsługiwać maszynę do totolotka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli ogólnie masz pół roku doświadczenia :p sorry ale sklep aplikując na stanowiska specjalistyczne itp to się nie liczy. Wredziny są też w biurach i na stanowiskach kierowniczych, więc to mozna szybko opanować. skąd znasz węgierski ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreska nad ziet
Autorce doradzam więc mimo wszystko jakiś kierunek ścisły :) Albo kształcący w konkretnym zawodzie. Ja z perspektywy czasu żałuję, że nie zostałam fryzjerką albo kosmetyczką. Zawsze popularny fach w ręku, zarobki niezłe, dofinansowanie z Unii na założenie własnej działalności i heja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreska nad ziet
Jestem po hungarystyce. Przez całe studia był angielski i przez rok fiński.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreska nad ziet
Co jest złego w hungarystyce? :) Pracowałam w outsorcingu właśnie, ale teraz jest bieda z pracą, jeśli chodzi o moje miasto... A Ty skąd znasz węgierski? Sereg to wojsko, a Betyrsereg pierwsze słyszę niestety :P Co to znaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfvfvfvvvv
bankowosc np, wkrecic sie an praktyki do duzego banku bo na wyzszych stanowskach dobrze sie zarabia kosmetyczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreska nad ziet
Ale spytałam googli, mówią coś ewentualnie o Betyrsereg :P Nie moje klimaty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic złego w hangarystyce nie ma tylko to wyjaśnia skąd znasz :p jedyne znane mi osoby , które znały węgierski były albo pół węgier-polak albo po studiach :classic_cool: ja tam znam angielski , trochę niemiecki a teraz startuję do szwedzkiego :classic_cool: Betyrsereg http://www.youtube.com/watch?v=snScrY_wChk podobno spuszczają niezły oklep węgierskim cyganom :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreska nad ziet
Widzę, że kafeteria zjadła a z kreseczką i u mnie, i u Ciebie :) Dzięki za link. A to chamy z nich :P Życzę powodzenia ze szwedzkim, bardzo podoba mi się jego brzmienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tack s mycket ! :) chamy nie chamy , mają tam z cyganami problem. mam queszczon w filmiku z mojego linka koleś wymachuje takim batem w czarnym stroju 2:27 wiesz może jak to się nazywa ? to jakiś węgierski strój i bat czy może ich przebranie jak ku klux klan :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×