Chudy facet to brak zainteresowania kobiet

Wiem, że kobiety gardzą takimi chuderlakami jak ja. Mimo, że będę miał prawie 30 lat to przy wzroście 177 cm ważę tylko 63 kg. Ćwiczę, wspomagam się białkiem itd. ale to niewiele pomaga. Nawet nie wiecie ile dałbym aby przytyć chociaż te 5 kg. Całe życie walczę ze zbyt szybką przemianą materii , ale efekty są marne. Wiem, że przez to jak wyglądam nie podobam się kobietom i wiem, że już raczej żadnej się nie spodobam. Widzę czasami na ulicy jak kobiety na mnie patrzą i wiem , że nie dlatego , że im się podobam tylko przez tą moją chudość.Pewnie myślą sobie o mnie jak o jakimś szkieletorze. Ja nie mam szerokich ramion , kolan itd. Normalne kobiety nawet na mnie nie spojrzą , no chyba że z litości i pewnie jakby mogły to dałyby mi 50 groszy na bułkę abym przytył ;)

Nieprawda, ja uwielbiam chodzielców :) Jeszcze do tego jak ma szersze barki i jest wysoki, to już całkiem wymiękam :P

ja tez:D:D:D

wiem co czujesz :) ja co prawda ważę nieco więcej ale również mam niesamowity kompleks "wielkości" ... bardziej chodzi mi o wzrost ale o wagę też. mam 173cm i ważę z 72kg ... generalnie to chudo wyglądam i przede wszystkim niziutki i niestety przez to jestem skazany na samotność:( i podobnie tak jak Ty od paru lat chodzę na siłownie, jadłem odżywki itp i naprawdę niewiele to dawało... a nawet jak był chwile moment, gdzie byłem 'większy' to już dawno ze mnie to zeszło :/

wiosenny chudzielec "wspomagam się białkiem itd." I w tym Twój problem...

Rozumiem typa, ja co prawda też chciałbym ważyc tak conajmniej 5 kg więcej, ale mam na osiedlu gościa o podobnych parametrach- okoo 180cm i waży z 60kg i wygląda tragicznie.... i również próbował przytyć, jadł kilogramami gainera wysoko węglowodanowego ale nic mu to nie dawało