Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość filiżanka kawy

niepewna swoich uczuć

Polecane posty

Gość filiżanka kawy

byliśmy razem ponad rok... był to szczęśliwy rok, jak w każdym związku były kłótnie... od pewnego czasu było ich coraz więcej i to głównie z mojej winy, wiecznie robiłam mu awantury o to że nie ma dla mnie czasu... ale jak tu się nie denerwować kiedy on woli robić coś innego niż się ze mną spotkać? widywaliśmy się tylko raz w tygodniu i nawet wtedy potrafił powiedzieć że nie może sie spotkać. Od około roku zaczęłam się zastanawiać czy go kocham. Oczywiście uwielbiam się z nim spotykać, rozmawiać, przytulać, całować ale... No właśnie... nie wiem co do niego czuje, na pewno coś czuje ale nie wiem czy to miłość. Nigdy nie miałam żadnych motylków ani różowych okularów nawet na początku związku, zawsze podchodziłam do tego racjonalnie. Kilka dni temu rozstaliśmy się, z mojej winy bo nie wytrzymałam i wygarnęłam mu wszystko co o tym myślę. Teraz tęsknie, płacze, czuje taką pustkę, nie wiem co dalej ze sobą zrobić bez niego... Pisze tutaj bo może ktoś obiektywnie powie co mam dalej robić, czy odezwać sie do niego i spróbować naprawić nasz związek? czy definitywnie to zakończyć, trochę pocierpieć i czekać na inną miłość? Sama nie wiem, czuje się taka zagubiona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
następna... ja tez mam ciągle jazdy "ze nie mam czasu" ale do cholery pracowac trzeba ;/ studia w innym miescie (zaoczne wiec co 2 tyg) - NIE (;/) delegacja (tylko 2-3 dni, przez co moznaby zdobyc spore doswiadczenie) - NIE silownia (mimo ze chce miec zgrabna, zadbana laske) - NIE WSZYSTKO KUR** NIE, bo szkoda czasu, ktory mogby byc powiecony NAM ciekawe czy chcialby zapuszczoną, grubą, niewyksztalcona laske, ktorej sam musi dawac kase na zakupy itp wydaje mi sie ze szybko by odszedl ;) niektorzy za bardzo osadzaja ;/ i Ty chyba wlasnie do takich osob nalezysz. on ma jakies konkretne zajecia? czy poprostu idzie sobie gdzies ze znajomymi, czy siedzi przez TV w domu ze nie ma dla Ciebie czasu? dlaczego do cholery niektorzy nie potrafia zrozumiec ze na tym polega doroslosc? najpierw obowiazki, potem przyjemnosc.... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filiżanka kawy
nie ma czasu bo woli spotkać się z rodziną nie ze mną:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdera
Ja 2 dni temu rozstalam sie z facetem z ktorym bylam prawie przez 3 lata. Tez bylam niepewna swoich uczuc co dawałam mu skutecznie odczuc i sam ze mna zerwal. Mysle ze sama nigdy nie odwazyłabym sie na taki krok. Jest bardzo smutno i ciezko, ale mysle ze to dlatego ze nagle sie zostaje samemu, a nie dlatego ze sie jednak kochalo. Jak sie kogos kocha to sie o tym wie, jak sa watpliwosci to chyba lepiej szukac kogos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×