Gość mada1123 Napisano Marzec 28, 2011 15 stycznia wzięłam ostatni raz tabletke (tydzien przed końcem opakowania), miałam krwawienie z odstawienia, po czym 22 lutego dostałam naturalnego okresu. Dziś mamy 28 marca a okresu dalej nie ma, żadnych oznak, żadnej boleści piersi, brzucha nic. Kochałam się od 17 do 20 marca codziennie, jednak chłopak ani razu we mnie nie doszedł. 25marca byłam u ginekologa, lekarka po badaniu stweirdziła,ze mam rozpulchnioną macicę, ale nie jest wstanie określić tak wczesnie,czy to ciąża, czy objaw spóźniającej się miesiączki. Czy mam się czego obawiać? Czy raczej nie? Czy to normalne,ze po tabletkach tak długo czekam na okres? na ntarulaną pierwszą miesiączkę po odstawieniu czekałam 38 dni? Zdrowy rozsądek mi mówi,że nie ma się czego bać, ale okresu nie ma no kurdę. Ponadto u ginekologa byłam tydzień po odbytych stounkach, chyba nawet jeśli bylaby to ciąża to już po tygodniu macica nie mogłaby być rozpulchniona? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach