Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iwka 36

jak mogę pomóc?

Polecane posty

Gość iwka 36

wlasnie jestem po telefonie od znajomych i jestem rozbita,sprawa dotytyczy naszych dobrych znajomych, kilka lat temu nasi znajomi kupili od nas mieszkanie, wtedy ich sytuacja materialna wygladala super, on mial swoja firme, jego zona nie pracowala,mieli jedno dziecko, pozniej pojawilo sie drugie, a potem jego firma zbankrutowala, nie byli w stanie splacac kredytu mieszkaniowego, wyprowadzili sie do jego mamy,mieszkanie wynajeli za polowe raty za mieszkanie, po drodze ich pierwsze dziecko ciezko zachorowalo i do dzis choruje, co wiaze sie z kosztami, dzisiaj ona zadzwonila do mojego meza zapytac sie czy mozemy im pozyczyc pieniadze,bo nie maja dla dzieci na chleb, albo wzieli dla nich kredyt,moj maz powiedzila, ze do nich oddzwoni,porozmawialismy i zadzwonilam z zapytaniem jaka to kwota,a ona na to 13000tys, oni nie maja zdolnosci kredytowej, ale ja nie moge pozyczyc im takiej kwoty, a kredytu tez nie wezmiemy, bo oni nie maja z czego tego splacac, jedyne co im zaproponowalam to ewenteualnie jednorazowe zakupy, my z mezem zarabiamy okolo 3300zl i wydajemy calosc na biezace wydatki, w tym miesiacu trafila sie naprawa samochodu 1500zl , wiec dokladnie taka kwote mamy na minusie,i tak caly czas sie zastanawima jak im mozemy pomoc,tak mi przykro z ich powodu,mieli pecha w zyciu, a ona plakala przez telefon,macie jakies pomysly jak im pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka 36
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka 36
no tak , ten watek jest zbyt malo atrakcyjny, szkoda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro chcesz im pomóc - skombinuj pieniądze. może zacznij oszczędzać, nie wiem..może dawaj im te 13 000 w ratach, ja myślę, że mając ponad 3 tysiące miesięcznie - spokojnie możecie oszczędzić 500 pln i pomóc przyjaciołom, nie? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka 36
jasne, mam osczedzac na jedzeniu, zebuy im pomoc,chce im pomoc ale w miare swoich mozliwosci, myslalam o jakis organizacjach pozarzadowych, ale nie wiem , czy pomagaja w takich przypadkach1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze niech pójdą do pracy ? babcia dziecmi sie zajmie, czy takie rozwiazanie nie pomoze ? 13 tys to bardzo duzo i zgadzam sie z tym ze nie bedziesz oszczedzac na jedzeniu, zeby odkladac dla nich kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a potem sie okaze, ze niestety nie maja za co oddac. Wyjdzie na to ze im zasponsorowaliscie niezłą kwotę. No chyba nie myslicie zeby wziac dla nich kredyt ? bo tot by bylo niemadre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka 36
absolutnie nie zamierzamy wzic kredytu dla nich, niestety ona ze wzgledu na stan zdrowia dziecka nie moze isc do pracy, w kazdej chwili moze jechac do szpitala z malym, a na babcie nie moze liczyc, to typ tesciowej z kawalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od udzielania kredytow sa banki. ja staram sie odzielac pieniadze od przyjazni. nikomu nie pozyczam bo czasami mimo szczerych checi ze strony dluznika, nie bedzie on w stanie mi oddac. co mozna w takiej sytuacji zrobic? nic. bedzie to juz koniec przyjazni, stres i male szanse na odzyskanie dlugu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdjkfs
ja uważam, że wasze pomysły były ok.(zakupy, pomoc w przypilnowaniu dzieci, gdy oni będą na rozmowach rekrutacyjnych) ponoć przyjaciołom nie pożycza się kasy, bo to wszystko psuje, jak nie mają z czego oddać, a wy nie możecie sobie pozwolić, żeby dać im taką gotówkę. jak się chyba chce pomóc komuś bliskiemu, to się daje tyle ile się może i nie liczy na zwrot. ciężka sprawa, nie umiem pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturzystka także
podzwon po fundacjach dla dzieci,jeśli choroba jest poważna i leczenie kosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, kurcze to nieciekawie, skoro ona nie może pójść do pracy :/ nie mam bladego pojęcia co mozecie zrobic..a organizacje, chyba mozna by bylo pojsc do MOPSu ale oni jedynie pare groszy rzuca :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka 36
nie pytalam, podejrzewam, ze na splate zadluzenia kredytu mieszkaniowego , tak jak wspominalam z wynajmu maja tylko na pol raty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona palacza
zgadzam sie z rozmowcą o niku revlonek. i dziwie sie jak ktos mogł napisac,zeby sie oszczedzali na jedzeniu a im dawali po 500 zł. kurcze,całego swiata nie zbawisz!! a masz swoje dzieci i swoje sprawy i zmartwienia. sa organizacje wlasnie rto jest dobry pomysł,moja siostra ma nieuleczalnie chorego synka,sama jest biuedna ale zalozyla fundację i dosatje kase co miesiac od sponsorów i osb prywatnych,kasa jest na leczenie i sprzety medyczne,tylko to moze kupic bo musi przedstawiac rachunki zeby jej tyle i tyle dali kasy z fundacji.wiec zalozyc fundacje to jest dobry pomysł. widze neiraz w sklepie u nas na osiedli taki kwadrat szklany i tam znierają pieniedze dla roznych chorych dzieci i zaws eoudzie cos wrzuca nawet nie czytają co to za dzieko. nic tylko dzialas.ona siedzi w domu to neich dziala winternecie itd. moja siotra jeszcze pracuje na cały etat i jakos potrafi zdobyc kase i dzialac w fundacji.jeszcz jest taka firma j ak MOPS i inne ktore dają naprawde neizle peiniadze dla dzieci chorych niepełnosprawnych.sa rozne dodatki,zasiłki pielegnacyjne,itd. a to ze wzieli kredyt coz nie oni jedni sa tez ludzie ktorzy całe majatki potracili no trudno jak wczesniej pisalam całego swiata niezbawisz.kazdy ponosi konsekwencje swoich swiadomych i dobrowolnych czynow .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka 36
pozyczenie takiej kwoty nie wchodzi w rachube, po prostu myslalam jak pomoc im w inny sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byc moze ci ludzie potrzebuja takze psychicznego wsparcia. wiesz jak to czesto bywa, w rodzinie jakies nieszczescie a przyjaciele sie odsuwaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Absolutnie nie pozyczaj zadnych pieniedzy, bo wtedy ich klopoty beda tez Twoimi.Udziel im wsparcia moralnego, a od pieniedzy jest opieka spoleczna!Mozesz tez zaprosic ich od czasu do czasu na obiad albo wyreczyc ich w jakis pracach lub obowiazkach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na co im taka kasa? Moja mama niestety wzięła kredyt dla rodziny 5tyś potem zadzwonili za kilka miesięcy czy może wsiąść jeszcze 10, na szczęście się zreflektowała zapytała mnie o radę, jeśli nie mają teraz co jeść to z czego chcą zwrócić te 13 tyś? Może zaproponuj jej jakąś prace dorywczą u siebie jak opieka nad dzieckiem czy sprzątanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka 36
chcialabym im pomoc ale przy moich dochodach nie jestem w stanie, niestety nie zawsze chciec jest moc,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×