Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość truskawka w czekoladzie

Byłam dziś u lekarza z zatkanym uchem, żeby mi pomogła, a ona mowi ze

Polecane posty

Gość truskawka w czekoladzie

to normalne po anginie,nic nie moze zrobic ani przepisac i mam poczekac az infekcja i katar do konca sie wylecza :/ jedyne co moge robic to głowa pod recznik i na pare wodna i tyle :/ mieliscie tak kiedys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka w czekoladzie
a ten pan z rejestracji wsadził mi penisa w ucho i tez nie pomogło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka w czekoladzie
spadaj na bambus podszywie, wiesz jakie to uczucie nie slyszec???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka w czekoladzie
czy przez to zatkane ucho moge stracić dziewictwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka w czekoladzie
jak nie umiecie poradzic to idzcie stad. ja juz od ponad tygodnia sie z tym mecze i dupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka w czekoladzie
moze ibuprom zatoki pomoze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do laryngologa idź, "przedmucha" Ci. ;) Nie wiem jak to sie fachowo nazywa. Możesz też sama to zrobic, zatkaj nos ręką i wypychaj powietrze z całej siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby to jakies jeszcze
ja bylam u laryngologa z zatkanym uchem (zatyka mi sie dosc czesto tak po prostu), poogladala, powiedziala ze to od zeba, zeba wyleczylam, ucho zatyka mi sie dalej (minelo jakies 4-5 lat) :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka w czekoladzie
Ale lekarz powiedział, że to nie od wosku tylko od infekcji pimiedzu uchem a gardłem jest flegma i to od tego i "dmuchanie" nic nie da. Poza tym nie chcaiała mi dac skierowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek z warszawy
zatkane ucho to może być "kleiste ucho" czyli wysiękowe zapalenie ucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek z warszawy
a lekarz miał rację musisz się zaleczyć i dopiero wtedy zająć się uchem (jeśli problem będzie występował)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam to samo, to wina tego, że wydzelina krązy i też albo mi się zatyka, albo czuję jak się tak jakby przelewa w środku. Niestety to pieprzone zatoki i nawet jak się wyleczy to będzie wracało.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak kiedys mialam, bylam na ostrzym dyzurze to pani powiedziala, ze samo przejdzie. po chyba tygodniu poszlam na inny ostry dyzur i tam fachowiec sie mna zajal - nie wiem dokladnie co robil, oprocze tego, ze mialam sie nie ruszac a on mi cos robil w uchu. niektorzy mnie straszyli, ze co jakis czas taki zabieg bede musiala przechodzic ale to bylo ok 10 lat temu i nie wrocilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka w czekoladzie
ona powiedziała ze tam nie ma zapalenia ale musze poczekac az to samo przejdzie jak choroba ustapi. zeszłym razem tez miałam podobnie i poszłam od razu do laryngologa to mi przeczyscił i było ok, a tutaj (bo nie jestem u siebie) nie chce mi ani dac skierowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gab01
Boże z takimi pierdolami łazisz do lekarza??? A nie smiala sie z Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka w czekoladzie
pierdoły? ja nie słyszę kobieto. to są pierdoły? poszłam do niej żeby mi to ucho od razu przeczyściła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gab01
Ojojoj, biedactwo. Na jedno uszko nie slyszy i wielka tragedia. A jak sie osmarkasz to pewnie zaraz biegniesz do mamusi zeby ci nosek wytarla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka w czekoladzie
spieprzaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka w czekoladzie
Idiotko, czy ja piszę tu dlatego żeby się żalić wredna krowo? Nie, piszę, bo może też ktoś kiedyś miał to samo i może powiedzieć coś na ten temat głupia wiedźmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anno11

witam wszystkich w dniu 04.06.2019 zachorowałem na jakiegoś rodzaju grypę przez kolejne 2 dni od rana miałem biegunkę
trzeciego dnia pojawił się silny ból gardła, zaś 4 dnia (07.06.2019) gardło magicznie przestało mnie boleć za to ogłuchłem na prawe ucho,
chciałem to przeczekać z nadzieją że samo przejdzie lecz tak się nie stało w dniu 09.06.2019 postanowiłem odwiedzić szpitalną przychodnię
po krutkim badaniu gardła ,a także wziernikowanie ucha otoskopem postawiono diagnozę -zapalenie ucha, lekarz przepisał Cefox 500 2x1
,Nystatyna Teva 2x1 oraz Ibuprom 2x1 wszystkiego łącznie było na 6 dni po kilku dniach stosowania leków nie było poprawy więc dnia 13.06.2019 poszedłem
z wizytą do internisty ten przepisał mi Cetraxal 2x1 do zakrapiania -na chybił trafił tego samego dnia odwiedziłem prywatnie laryngologa ten z kolei
przepisał w dalszym ciągu Cefox 2x1 i z racji tego że cierpiałem również na inne dolegliwości (problem z zatokami który mógł mieć wpływ na zapalenie ucha) przepisał Rupafin 1x1 na noc, Flixonase Nosule 1x 1/2 do każdego otworu
wróciłem do domu zadowolony i przekonany że już wszystko będzie dobrze mineły 3 dni i nadal nie było widać poprawy, zdesperowany zacząłem przeglądać internet i natrafiłem na kilka porad
dnia 16.06.2019 postanowiłem zrobić płukankę zestawem irigasin jedna buteleczka na jeden otwór druga na drugi zaraz po płukaniu do 5ml soli fizjologicznej wpuściłem 6 kropel
wody utlenionej wszystko razem wymięszałem i zakropiłem nos powtarzając "kuku kiki" mniej więcej 2,5ml do otworu następnie wszystko pożądnie wydmuchałem zacisnąłem nos palcami i kilkukrotnie dmuchnąłem, gdy zapadła noc natarłem maścią rozgrzewającą okokolice ucha tył, przód,
kawałek szczęki i szyi następnie położyłem się spać, następnego dnia rano (17.06.2019) nie odczułem żadnego efektu lecz mimo to znów posmarowałem się tą maścią w ten sam sposób i poszedłem do pracy,
gdy wróciłem po 8 godzinach ciężkiej charówki wykonałem zupełnie tą samą operację co poprzedniego dnia płukanie,zakraplanie,nacieranie itp.
ku mojemu zdziwieniu nastąpiła poprawa zacząłem lepiej słyszeć byłem jeszcze trochę głuchawy ale jednak poczułem różnicę, dnia 21.06.2019 byłem u kolejnego laryngologa który zbadał ucho zrobił audiometrię, stwierdził że słuch mam dobry słyszę jednakowo na oboje uszu tak samo a mój niedosłuch wynika z tego że sobie to wmawiam
zalecił wybrać te wszystkie leki co dostałem i zgłosić się na kolejną wizytę. Z internetu wyczytałem że mogą pomóc leki mukolityczne które zmniejszą ilość wydzielanego śluzu oraz rozrzedzają tą wydzielinę
więc postanowiłem dożucić ją do mojej suplementacji kupiłem flegaminę w tabletkach użyłem jej tak jak w ulotce 3x1 co 8h po każdej tabletce odczuwałem pewną ulgę tak jak by troszkę pomagały ale jednak nie do końca i znów po kilku dniach nadal byłem lekko głuchawy
a w uchu podczas wydmuchiwania miałem wrażenie że zalega jakiś "kisiel" takie sklejanie/rozklejania jakieś dziwne trzaski i pukania zdesperowany w południe dnia 24.06.2019 użyłem kropli Sulfarinol (miałem w apteczce całą nierozpieczętowaną butelkę)
po kilku godzinach gdy zapadła już noc poczułem się dobrze, ucho tak jak by się odetkało słyszałem dużo lepiej ,używałem sulfarinol tak jak w ulotce 2 kropelki do karzdego otworu 2x dziennie nie dłużej niż 5 dni po 5 dniach przerwa 2 dni i znów
5 dni stosowania, po tych 2 cyklach słyszę dużo lepiej ,na dzień 21.07.2019 słyszę dobrze lecz czuć minimalną różnicę pomiędzy jednym uchem a drugim.

moja rada: stosujcie sobie lek zawierający ibuprofen i pseudofedrynę, sulfarinol ,lek mukolityczny - mi pomogło trwało to długo ale pomogło.


moje wypowiedzi mogą być pozbawione ładu.
Szczerzę wierzę w to że moim komentarzem udało się komukolwiek pomóc w powrocie do zdrowia
życzę wam szybkiego powrotu do zdrowia, powrotu do normalności.
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anno11

witam wszystkich w dniu 04.06.2019 zachorowałem na jakiegoś rodzaju grypę przez kolejne 2 dni od rana miałem biegunkę
trzeciego dnia pojawił się silny ból gardła, zaś 4 dnia (07.06.2019) gardło magicznie przestało mnie boleć za to ogłuchłem na prawe ucho,
chciałem to przeczekać z nadzieją że samo przejdzie lecz tak się nie stało w dniu 09.06.2019 postanowiłem odwiedzić szpitalną przychodnię
po krutkim badaniu gardła ,a także wziernikowanie ucha otoskopem postawiono diagnozę -zapalenie ucha, lekarz przepisał Cefox 500 2x1
,Nystatyna Teva 2x1 oraz Ibuprom 2x1 wszystkiego łącznie było na 6 dni po kilku dniach stosowania leków nie było poprawy więc dnia 13.06.2019 poszedłem
z wizytą do internisty ten przepisał mi Cetraxal 2x1 do zakrapiania -na chybił trafił tego samego dnia odwiedziłem prywatnie laryngologa ten z kolei
przepisał w dalszym ciągu Cefox 2x1 i z racji tego że cierpiałem również na inne dolegliwości (problem z zatokami który mógł mieć wpływ na zapalenie ucha) przepisał Rupafin 1x1 na noc, Flixonase Nosule 1x 1/2 do każdego otworu
wróciłem do domu zadowolony i przekonany że już wszystko będzie dobrze mineły 3 dni i nadal nie było widać poprawy, zdesperowany zacząłem przeglądać internet i natrafiłem na kilka porad
dnia 16.06.2019 postanowiłem zrobić płukankę zestawem irigasin jedna buteleczka na jeden otwór druga na drugi zaraz po płukaniu do 5ml soli fizjologicznej wpuściłem 6 kropel
wody utlenionej wszystko razem wymięszałem i zakropiłem nos powtarzając "kuku kiki" mniej więcej 2,5ml do otworu następnie wszystko pożądnie wydmuchałem zacisnąłem nos palcami i kilkukrotnie dmuchnąłem, gdy zapadła noc natarłem maścią rozgrzewającą okokolice ucha tył, przód,
kawałek szczęki i szyi następnie położyłem się spać, następnego dnia rano (17.06.2019) nie odczułem żadnego efektu lecz mimo to znów posmarowałem się tą maścią w ten sam sposób i poszedłem do pracy,
gdy wróciłem po 8 godzinach ciężkiej charówki wykonałem zupełnie tą samą operację co poprzedniego dnia płukanie,zakraplanie,nacieranie itp.
ku mojemu zdziwieniu nastąpiła poprawa zacząłem lepiej słyszeć byłem jeszcze trochę głuchawy ale jednak poczułem różnicę, dnia 21.06.2019 byłem u kolejnego laryngologa który zbadał ucho zrobił audiometrię, stwierdził że słuch mam dobry słyszę jednakowo na oboje uszu tak samo a mój niedosłuch wynika z tego że sobie to wmawiam
zalecił wybrać te wszystkie leki co dostałem i zgłosić się na kolejną wizytę. Z internetu wyczytałem że mogą pomóc leki mukolityczne które zmniejszą ilość wydzielanego śluzu oraz rozrzedzają tą wydzielinę
więc postanowiłem dożucić ją do mojej suplementacji kupiłem flegaminę w tabletkach użyłem jej tak jak w ulotce 3x1 co 8h po każdej tabletce odczuwałem pewną ulgę tak jak by troszkę pomagały ale jednak nie do końca i znów po kilku dniach nadal byłem lekko głuchawy
a w uchu podczas wydmuchiwania miałem wrażenie że zalega jakiś "kisiel" takie sklejanie/rozklejania jakieś dziwne trzaski i pukania zdesperowany w południe dnia 24.06.2019 użyłem kropli Sulfarinol (miałem w apteczce całą nierozpieczętowaną butelkę)
po kilku godzinach gdy zapadła już noc poczułem się dobrze, ucho tak jak by się odetkało słyszałem dużo lepiej ,używałem sulfarinol tak jak w ulotce 2 kropelki do karzdego otworu 2x dziennie nie dłużej niż 5 dni po 5 dniach przerwa 2 dni i znów
5 dni stosowania, po tych 2 cyklach słyszę dużo lepiej ,na dzień 21.07.2019 słyszę dobrze lecz czuć minimalną różnicę pomiędzy jednym uchem a drugim.

moja rada: stosujcie sobie lek zawierający ibuprofen i pseudofedrynę, sulfarinol ,lek mukolityczny - mi pomogło trwało to długo ale pomogło.


moje wypowiedzi mogą być pozbawione ładu.
Szczerzę wierzę w to że moim komentarzem udało się komukolwiek pomóc w powrocie do zdrowia
życzę wam szybkiego powrotu do zdrowia, powrotu do normalności.
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia

a próbowałaś kropel do ucha na odetkanie? Może poanginowa wydzielina przeszła Ci na ucho i je zwyczajnie zatkała, stąd może ogłuchłaś na jedno ucho. Polecam Ci krople do ucha lix, one mi pare razy uratowały tyłek przed wizytą u laryngologa, skutecznie rozpuszczają wosk uszny i przy okazji mają lodokainę, która działa przeciwbólowo.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liwia

A długo lix odtyka uszy? Bo potrzebuję coś skutecznego i szybkiego. Obudziałam się rano i ucho trochę boli i jest jakby zatkane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LiwkaO

Błyskawicznie. nawet jeżeli masz mocno zaczopowane ucho to odetka. Jeżeli po max trzech dniach nie zauważysz poprawy to tedy wizyta u lekarza konieczna, ale w zdecydowanej większości przypadków powinno pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×