Wasze związki i przygody a wychowanie swoich dzieci za kilkanaście lat

pytanie kieruję do wszelkich puszczalskich dziewczyn, obciągerek a także do ruchaczy wszystkiego co nie ucieka na drzewo czy jeśli za kilkanaście czy więcej lat będziecie mieć nastoletnie dzieci - gdy zapytają Was "Mamo, opowiedz mi o swojej pierwszej miłości", "mamo, jacy chłopcy Ci się podobali gdy miałaś naście lat?" powiecie prawdę, że co tydzień dawałyście ciała w dyskotekowej toalecie i macie na koncie dziesiątki obciągniętych kutasow itd.? czy raczej zamydlicie im oczy i wymyslicie jakąs bajeczkę? a może powiecie "nie pyskuj, co Cię to obchodzi?"

gdzie kogoś obraziłem? bo chyba puszczalskie życie nie jest powodem do dumu a raczej do wstydu

dzieci

ale co tu oczekiwać po ludziach, którzy myślą tylko genitaliami?

- Mamo, kiedy byl twoj pierwszy raz i czy byl z milosci? - Drogie dziecko, moj pierwszy raz byl z Arabem w Niemczech, ktorego znalam raptem kilka miesiecy. Chodzil za mna, dawal blyskotki, byl bogaty, przystojny, w koncu uleglam. Pozniej zostal moim mezem. - Mamo, a dlaczego moj obecny tatus nie jest Arabem i nie masz z nim slubu koscielnego? - Bo ten pierwszy mnie zdradzil, nie chcialo mi sie starac o rozwod, chcialam sie wyszalec i tak jakos zlecialo. Pozniej sie przez przypadek pojawiles na swiecie i musialam znalezc dla Ciebie ojca. - Jak to przez przypadek?... - Po prostu bawilam sie, korzystalam z zycia. Moje dziecko, nie byles planowane. - To ja nie chce miec takiej "mamy"! - Ja tez bym nie chciala miec takiej matki.

wpisywac sie!