czy to już koniec znajomości??

Hmm zastanawiam się właśnie nad sytuacją. Znam się chłopakiem z 3 lata, kumplujemy się, mamy wspólnych znajomych, często się spotykaliśmy w w większym albo mniejszym gronie albo nawet sami, zaprosił mnie na spontaniczny weekend razem z kolegami (spaliśmy z nim w jednym aucie) często piszemy do siebie niekiedy nie mogę sie z im nagadać. No i oczywiście jakby nie było zależy mi na nim i nawet nasi znajomi to widzą ale obracam to w żart, on może też ale nie daje po sobie poznać, na imprezach to nawet niekiedy tańczyliśmy przytulańce kumplujemy się. No i na pewnej imprezie u mnie zostaliśmy sami i zaczął mnie po prostu całować, no i było troszkę gorąco (i nawet myślałam że coś z tego może więcej wyniknąć) ale specjalnie nie robiłam sobie po tym nadziei, bo to było pod wpływem %% no i napisał mi na drugi dzień że lubi mnie jako koleżankę. No i OK tylko że jakoś nasza znajomość się osłabiła. On przez 2 miesiące nie miał ochoty na kontakty nie tylko ze mną ale również z innymi. Teraz jest ok tylko ze nie gadamy już tak często, ale jak się już spotkamy to jest wszystko w porządku, tylko cieżko wyciągnąć go gdziekolwiek teraz a sam sie nie odezwie. Nie chce mu sie narzucac, ale naprawde jest fajnym gosciem i jak nie moge byc dla niego kims wiecej to chcialabym byc kolezanka tak jak mi napisal. A wiem że raczej on się nie spotyka narazie A może to w ogóle o coś innego chodzi?? P.S. Raz już się zakochałam w kumplu na maxa i mnie trzymało 4 lata i nie chcę powtórki

To może odpuść? Nie obraź się,ale wydaje mi się,że ta znajomość idzie dokładnie w tym samym kierunku. Może sensowniej jest przestać spotykać się z tym "kumplem", Musisz być szczera wobec siebie( czy na pewno chodzi ci tylko o przyjaźń? )

Może faktycznie oszukuje sama siebie, ale to już któryś raz z kolei po pocałunku z kolegą wszystkie się sypie i się znajomość kończy ja naprawdę nie robi sobie po tym nadziei na cokolwiek, przyzwyczaiłam się że faceci nic ode mnie nie chcą, tylko szkoda mi tej znajomości.

To powiedz mu szczerze albo napisz smsa skoro sie nie odzywa, ze naprawde zalezy Ci na nim tylko jak na koledze i chcialabys by Wasz kontakt dalej byl na stopie kolezenskiej. Moze i to nie prawda, zalezy Ci na nim, ale w tej sytuacji lepiej tego nie okazywac. Moze on sie wlasnie dlatego nie odzywa bo mysli, ze narobilas sobie nadzieji, wiec sie odcial od towarzystwa.

Najlepiej go olać, nic nie pisz przez jakis czas. Wkońcu powiedział ci wprost, że traktuje cie jak koleżanke. Nie szukaj kontaktu, chyba go aż tak nie potzrebujesz? i tak naprawdę zakochałaś się w wyobrażeniu o nim a nie w jego osobie. Przemyśl to :)