Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anioł...ek

Za którym razem zdałyście/liscie prawo jazdy?

Polecane posty

Gość anioł...ek

Niedługo moje pierwsze podejscie. Wyjezdziłam w sumie 40 godzin,bo wykupiłam dodatkowo 10. Mam stracha :P i chyba specjalnie tak to przedłuzałam. Jak wyglądał Wasz egzamin? Było rzeczywiście tak zle jak sie słyszy? Jak egzaminator?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anioł...ek
napiszcie prosze o swoich doświadczeniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anioł...ek
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janusz 52 lata
juz próbuje dwa zdac na to prawko i nie moge juz zdawałem 11 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anioł...ek
11 razy? no to mnie nie pocieszyłes... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bn xnsg
zdalam za pierszym razem malam najgorszego egzaminatora w osrodku, z calej grupy kikunastu osob zdaly tylko 3 osoby. zdawalam juz prawie 6lat temu wiec nie obowiazywaly obecne przepisy egzaminu, tylko standardowo plac i miasto na ktorym spedzilam raptem kilka minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janusz 52 lata
dwa lata walczę by zdać to cholerne prawko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anioł...ek
a co jest nie tak,dlaczego Ci nie idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delerium - after all
5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anioł...ek
ja nie licze na to ze zdam za 1 razem ale tak za 3 byloby ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janusz 52 lata
a to plac najazd na linie ciągła a to pachołek jak plac zaliczę a to jazda na mieście a to silnik gaśnie mi i wtedy nerwa dostaje i panikuje i po wszystkim jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anioł...ek
podobno najlepiej jest jak idzie sie z przekonaniem ze i tak Cie obleje wtedy jedziesz bardziej na luzie albo jak sobie wyobrazasz ze jedziesz ze swoim instruktorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasman=)
ja niedawno zdawałem, za 1 razem zerzarł mnie stres, mimo że na jazdach szło mi nieźle to oblałem, im kolejny egzamin tym było lepiej, zdałem za 5 razem, ale wtenczas to byłem kompletnie wyluzowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anioł...ek
czyli jednak cos w tym jest ze jak idziesz bardziej wyluzowany to jest lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zdawalem 9 lat temu i udalo mi sie zdac za pierwszym.Egzamin generalnie nie byl az taki okropny , testy najlatwiejsze z tego wszystkiego moim zdaniem , pozniej plac.Na poczatku sie troszke pospinalem i przy podjezdzaniu do luku samochod mi raz zgasl.Pomyslalem sobie ze jesli sie nie wyluzuje to obleje i autentycznie podszedlem do tego bardziej lajtowo , jak by na placu nikogo nie bylo tylko ja , samochod i ten luk.Pozniej bylo jeszcze ruszanie ze wzniesienia no i miasto.Na miescie egzaminator do mnie powiedzial tak : "Prosze jechac szybciej " Na co ja do niego ze jest ograniczenei do 40km/h , a on do mnie "Prosze sie nie przejmowac i jechac szybciej" Mysle sobie albo mnie podpuszcza i jak przyspiesze to mnie obleje albo faktycznie mu sie spieszy...Zaryzykowalem i przyspieszylem na szczescie bylo ok ;) Aha przed WORD-em jeszcze przejechalem na pomaranczowym swietle , ale nic nie mowil.Takze bylem ostatni z grupy i zdalo nas w sumie 3 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasman=)
też aniołek tak próbowałem do tego podejść, ale to jest silniejsze i tak stres bedzie Ci towarzyszył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zdałam na szczęście (udało mi się) za pierwszym razem :P. A instruktor mi mówił na jazdach, "tu mi kaktus wyrośnie, jak ty zdasz" i o dziwo zdałam i jestem bardzo dobrym kierowcą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IOVANKKA
JA ZA 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AFRWF
ja zdałam za 12 razem, kosztowało mnie to wiele łez i nerwów, ale prawko i samochodzik mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasman=)
no oczywiście że tak, ale w moim przypadku to była już rutyna, znałem osirodek, egzaminatorów, i wogóle wyjeździłem chyba z 20 godzin dodatkowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anioł...ek
no to chyba tylko środek na uspokojenie mi pomorze bo jak czytam Wasze doswiadczenia to juz mam stres :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egzamin na szczęście łatwy, Miałam świetną pogode, nie za zimno nie za ciepło, bez słońca, i opadów. Miałam bardzo wyrozumiałego instruktora :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa alfabetka
ja zdalam za 4 razem, pierwsze 3 paralizujacy stres, za 4 zdałam tylko dlatego ze na samym poczatku jazdy na miescie myslalam ze oblalam i sie wyluzowałam, i poszło jak spłatka, a okazało sie ze sa dwie szanse i za druga poszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janusz 52 lata
tak daj se luz łatwo powiedzieć a jeszcze trudniej pokonać stres :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasman=)
no najgorsze to było to jak egzaminator przerywał egzamin, i te wyrzuty sumienia: jak ja do cholery mogłem popełnić taki błąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janusz 52 lata
nie bierz żadnych środków na uspokojenie bo jeszcze bardziej ciebie przymuli i co wtedy będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janusz 52 lata
no właśnie co za ze mnie facet bez prawa jazdy to tak jak facet bez jaj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasman=)
sirodek na uspokojenie- może to i jest jakieś rozwiązanie, ja też miałem tego wkońcu spróbować, ale naszczęście zdałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×