czy to juz?

cześć Wam wszystkim:)byc moze moje pytanie jest nudne,płytkie i czesto powielane,ale ja nie wiem co mam o tym myślec.3 miesiące temu poznałam fantastycznego faceta(szczerze powiem,ze jest to mój ideał).od samego poczatku znajomosci spotkalismy sie 4 razy,ale codziennie (no moze było 5 takich wieczorów przez cale 3 miesiące,kiedy nie rozmawialiśmy) rozmawiamy na gg albo na skype po 2,3 godziny.mieszkamy dosc daleko od siebie,wiec nie mozemy sie regularnie widywac,ale on przy kazdej okazji daje mi do zrozumienia,ze teskni(nawet sam nazywa rzeczy po imieniu:))wczoraj,pamietał,ze to juz 3 miesiące i podziekował mi w taki sposób:"dziekuje Ci,bo przy Tobie serio czuje ze zyje" w jaki sposób mam to odebrac?on jest na tak w stosunku do mojej osoby,czy to tylko wyraz zaprzyjaznienia?:)nie chciałabym tego odczytywac,ze tak to ujmę az nadto w drugą stronę...proszę o Wasze sugestie jako tych niezamieszanych w sytuacje i stojacych z boku:)pozdrawiam:)