Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutny czas

Rozstanie przez sms

Polecane posty

Gość smutny czas

Witam! Od kilku dni nie mogę pojąć jak w wieku 30 lat i po 1,5 roku znajomości mozna tak komus sobie napisać sms - żyj sobie w swoim świecie, ale beze mnie. Bez kłótni, bez wyjasnień. Nie mogę się z tym pogodzić,że mężczyzna dorosły mogł tak postąpić, czuje sie przy tym jak czuje się porzucona - kiepsko. wieczne łzy, jak teraz będzie, dlaczego. Zadzwoniłam do niego, ale nie odbierał telefonu, ale jak zadzwoniłam z innego odebrał i stwierdził, ze nie ma o czym rozmawiać, że nie widzi sensu, a ja? Ja go chyba bardzo kocham i nie mogę sobie z tym poradzić. Napiszcie proszę, czy kiedys mężczyzna, który was odrzucił, chciał Was odzyskać. Ciągle liczę ,ze jednak będziemy razem, tyle razem fajnych rzeczy przeszliśmy, seks był cudowny, ale ostatnio sie kłóciliśmy o pierdoły, ale tez nie rozmawialiśmy o tym jak tego unikać on nie chciał. Nie wiem czy mnie kocha, powiedzcie czy walczyc o takiego faceta? Dziękuję za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońce1234
jak kocha to sam wróci jeśli mu na tobie zależy. ja mam podobną sytuację. Postanowiłam nie pisać do niego. Bo uważam że jeśli mnie kocha i mu zależy to sam zacznie się odzywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny czas
Słońce 1234 jak myslisz warto się odzywać , dawać znaki, ze mi zależy czy właśnie olać. Nigdy mnie tak nikt nie zostawił więc nie wiem co jest dobre, Jakie macie inne doswiadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny czas
Napiszcie proszę swoja opinię czy to jest normalne, bo dla mnie totalne tchórzostwo, ale sama juz nie wiem co myslec o tym, moze jak faktycznie nie ma o czym rozmawiac to wystarczy sms??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GA GA GA
Ale co mamy napisac jak nie wiemy o co chodzi? No trudno uwierzyc zeby bylo wszystko ok, zebyscie nie mieli problemow ktorych nie umiecie rozwiazac, albo zeby nie dawal zadnych sygnalow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońce1234
Moja siostra mi dziś radziła abym sie nie narzucała. Jak komuś zależy to sam zacznie pisać. Mi chłopak mówił w niedzielę ze mnie kocha i wczoraj pisał że chce zemna być. A dziś napisał że nie chce mieć teraz dziewczyny ale chce być ze mną ale nie teraz. A jak zapytałam na co czeka to wogóle nie odpisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny czas
Były drobne kłótnie, ale od miesiace się nie pokłóciliśmy, ale ostatni dyskutowaliśmy o zdradzie i mieliśmy "nieco" odmienne zdania, chodziło że ja uważałam, że facet powinien sam odejść jak zdradził, bo to chyba koniec związku, a on twierdził, ze nie powinien się przyznawać , tylko kombinować jednym słowem zeby się nie wydało i taka jakas głupia była ta dyskusja, a po dwóch dniach napisał żyj sobie w tym swoim idealnym świecie, w którym mężczyzna przyzna się do zdrady ale beze mnie. I właśnie ja tego nie rozumiem , po pierwsze jak można zakończyc zwiazek a po drugie co ma do tego ta dsykusja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny czas
Słońce 1234 to też bez sensu , dzisiejsi faceci naprawdę nie wiedzą czego chcą , mówia, ze kochają pytaja o wakacje a za dwa dnie tak poprostu nara i to przez smsa. porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja się pytam...
mi się wydaje, że Twój facet Cie zdradził i zastosował sie do tego co uważałaś za stosowne w tym przypadku, ale to tylko moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesiek z grajewa
nergal rzucił dode przez smsa więc widac mozna nawet po 30stce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziekkkkkkkkk
popieram ostatniego posta.. chyba twój ex Cię zdradził, dlatego odszedł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny czas
Też się nad tym zastanawiałam, ale z drugiej strony wydaje sie to niemożliwe , bo po pierwszy był prawie codziennie , a po drugie seks nasz byl niezwykle udany, więc ... a właściwie to juz nie wiem sama... Najgorszy jest ten głupi żal, z ktorym tak ciężko sobie poradzić, nie wyobrażam sobie że go nie ma , nie wiem czy powinnam w ogóle do niego dzwonić i próbowac się spotkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja się pytam...
nie powinnaś, Twój były to strasznie niedojrzały i nieodpowiedzialny facet i nie powinnaś zawracać sobie nim głowy a jak już koniecznie chcesz coś wyjaśnij to zadaj mu wprost to pytanie czy zdradził... a wtedy coś mi się wydaje, że nie będziesz już miała ochoty próbować go odzyskać, choć niewykluczone jest też że mógłby mimo wszystko się nie przyznać nawet jeśli to zrobił.... to, że często był u Ciebie nie wyklucza zdrady bo wiesz jak jest jak sie chce to okazja i miejsce zawsze się znajdą, a to że mieliście udany seks, no cóż wiele zdradzanych kobiet ma takie zdanie bo w ten sposób właśnie najłatwiej jest ukryć prawdę ponieważ partnerka się niczego nie spodziewa i nie podejrzewa o zdradę gdy w łóżku wszystko układa się super...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny czas
to ja sie pytam.... dzięki z odpowiedź, chciałabym się spotkać właśnie dlatego, zeby wyjaśnić jaki jest powód taki prawdziwy tego rozstania, bo to co napisał w smsie faktycznie może świadczyć o zdradzie, kiedyś na pewno sie z nim spotkam , zeby wyjaśnił, może nie teraz bo wyjdę na idiotkę z tą spuchnietą od placzu buzią ( to było w niedzielę więc świeże) i pewnie powiem mu , ze go kocham i zebyśmy jeszcze raz próbowali , muszę wytrwać w tym ,żeby jednak nie szukac kontaktu, TYLKO JAK? Jak zapomniec , jak nie patrzeć co 10 min na telefon, jak...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukurykuuu
szkoda mi cie chopie/babo ale mosz pecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r53er
moj tez 2 lata temu zerwal przez sms po pieknie spedzonych tygodniach...odezwal sie po 6 mies.chcial byc na stopie kolezenskiej:O troche pisalismy ale potem wrocil do bylej na ktorej wieszal psy:O wiem ze boli ale minie..u mnie drugi rok i dopiero teraz w miare podnioslam sie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny czas
Te pierwsze tygodnie chyba będą najgorsze, bo teraz poprostu mi brakuje tego człowieka fizycznie, a potem mam nadzieję , ze się odzwyczaję,,,,myslalam, że to taki ktos na cale życie, ze będziemy rodziną , ale nie wyszło........głupie jest to że jestem tu sama w wielkim mieście , zresztą mam dziecko (które ciągle pyta, kiedy wujek przyjdzie - nie do zniesienia) i muszę być dla nigo w domku , więz siedzę sama w czterech ścianach i ryczę, a on ma brata do picia, kumpli do rozrywki, wiec jest mu łatwiej (o ile w ogóle mu jest źle).........jak pomysle ,że znów będę sama to jestem przerażona, w ogóle tysiące mysli wciąz mi przebiega, raz , ze pojadę do niego , raz , ze to bez sensu -ten popieprzony ból rozdziera od środka - poprostu niespodziewałam się, że tak nagle to się wydarzy i dlatego wydaje mi się, ze czuje ten zal z podwójną silą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny czas
każdego dnia czekam , ze moze sie cos wydarzy z jego strony, ze znów bedziemy razem, no cóz sie okaze.... tymczasem ide spać , bo w zeszłą noc nie spałam prawie w ogóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja się pytam...
a wcześniej jak się zachowywał wobec Ciebie? czy wiedziałaś, że może sie zachować tak niedojrzale i nieodpowiedzialnie? współczuję Ci bardzo ale musisz to wytrzymać... czas leczy rany więc z czasem przestaniesz cierpieć i pewnie jeszcze kiedyś będziesz zadowolona z tego, że tak zrobił bo na pewno spotkasz jeszcze kogoś zdecydowanie bardziej odpowiedzialnego komu będziesz mogła zaufać... ile masz lat? a Twoje dziecko jest pewnie jeszcze małe więc i ono zapomni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny czas
Przyznam, ze nigdy nie zachowywał się nieodpowiedzialnie, jestem potwornie zawiedziona jego zachowaniem. Nigdy bym nie pomyslała , że nie będzie potrafił stanąć ze mną twarzą w twarz tylko jak taki 17 latek wysle smsa. Coraz bardziej widze w tym niedojrzałośc, brak odpowiedzialności. Jak to człowiek mało zna drugiego człowieka. Dzisiaj jestem zła, że dałam się wkręcić w taki związek, że mu zaufałam i obdarzyłam uczuciem. Szkoda, że tego cholernego smutku nie mozna jakoś obejś , ominąć i cieszyc się wiosennym słońcem. Wiem, że dziecko zapomni i mam nadzieję, że szybko. Dziękuję wszystkim za wypowiedzi, to pomaga , otwiera oczy, że niewarto mam nadzieję, że szybko dojde do tego, że nie należy o nim nawet wspominać.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawiona4356
spotkało mnie prawie to samo, też nie moge sie otrząsnąc, ciągle myśle,tęsknie żałuje okropnie sie czuje deprecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny czas
zostawiona, a dawno Cię zostawił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny czas
Też przez sms .... to bez sensu czyżby stawało się normą. Ludzie dzisiaj nie potrafią stanąć przed kims i powiedzieć co czują i dlaczego ich decyzja jest taka a nie inna....popieprzone to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GA GA GA
Facet Cie zostawil z dziwacznego powodu, w fatalym stylu, nie chce o tym rozmawiac, ma poglad ze mozna zdradzac ale nie dac sie przylapac. Zalozmy ze nawet do siebie wrocicie, zamieszkacie razem, a niech nawet i slub bedzie. Nie bedziesz sie bala? Ze wlasnie zdradza i kombinuje jak sie nie dac zlapac, ze wrocisz do domu i nie bedzie jego rzeczy bo na obiad byly buraczki a nie ogorki... Rozumiem ze cierpisz, ze trdno przezyc kazdy dzien, ze go brakuje jak powietrza i ze nasze rady nic nie dadza. Ale jak znajdziesz juz troche sily pomysl o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawiona4356
rozstalismy sie w sobote, ja prosiłam by to przemyślał, wrócił...dzisiaj ostatecznie napisał że nie ma sensu tego ciągnąć:( Boshe kiedy ten ból minie, czuje jakby zaraz klatke miało mi rozerwać, nie wiem jak mam sobie ulżyć w tym cierpieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny czas
Mi napisał w niedzielę, czuję się podobnie.... napisałam do niego żeby mi napisal wprost, ze juz nic nie ma , ze już nic nie czuje, ale oczywiście nie odpisał, chciałam sie spotkać, ale wczoraj mu nie pasował, dziasiaj też, jutro mi nie pasuje więc mam chyba zlew, poprostu trzeba przeczekać. Ile byliscie razem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny czas
GA GA GA dziękuję, pomyślę o tym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny czas
Tylko właśnie jak sobie ulzyć w tym cierpieniu, ja nie jem, przez te parę dni schudłam już 2 kilo, nie śpie bez tabletek, jak wezme tabletke to i tak śpię tylko 3-4 godziny... nie mam siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×