Gość Marmurkowa Napisano Maj 13, 2016 Kejtlin gratuluję :) Tak pozytywnie się zrobiło w takich momentach nabieram znowu nadziei . Miłego dnia życzę:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kejtlin1 Napisano Maj 13, 2016 Dziękuję dziewczyny :) jestem taka szczęśliwa że jeju! Oby bylo tylko wszystko w porządku :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Żaba żabcia Napisano Maj 13, 2016 dziewczyny mam pytanie jedna kuracja klimuszki to jeden cykl ? robimy jakies przerwy w trakcie @ ? ja spodziewam sie @ we wtorek i w srode mam endo - gino wizyte , mam nadzieje ze torbiel sie wchlonela , Kejtlin widzisz jak to jest z tymi testami ....:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marmurkowa Napisano Maj 13, 2016 Żabcia jedna kuracja Klimuszki to wszystkie zioła jakie otrzymałaś po ich wymieszaniu, pijesz nawet w trakcie @ Jak wypijesz wszystko co masz robisz 7 dni przerwy i zaczynasz kolejną mieszankę.... Jeśli skończysz całą 2 kurację robisz 12 dni przerwy a 3 kuracja to taka "przypominająca" np. raz dziennie a nie 3 Ja właśnie kończę pierwsza mieszankę i w poniedziałek wybieram się kupić znowu ziółka:) na następną. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość TakaJaaa83 Napisano Maj 13, 2016 Kejtlin1 gratulacje ------------ale fajnie:) !!! Super mega się cieszę:) Zyczę dużo zdrowia !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sandri_1989 0 Napisano Maj 13, 2016 Czas na nas! Uda sie wreszcie! :) Trzymam kciuki za wszystkie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość oli82 Napisano Maj 14, 2016 Ojciec Sroka w swojej książce pisze ze ziola są dla zdrowych par. Ja kocham ziola i w nie wierzę ale jak wskazuje mój przykład najpierw jednak trzeba się zbadać . Ale tak czy owak pijmy ziola . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sandri_1989 0 Napisano Maj 14, 2016 Przeciez ziola leczą. Wiec sa przede wszystkim dla tych którzy sa chorzy. Jak ktos jest calkowicie zdrowy to nie potrzebuje wspomagaczy bo predzej czy pozniej zajdzie w ciaze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość oli82 Napisano Maj 14, 2016 Sandri to sa slowa ojca Sroki nie moje to po pierwsze. Po drugie one pomagają np na owulacje ale jak np masz nie drożne jajowody to ziola same nie pomogą czy jak masz za wysokie tsh ....Dziewczyny z tego forum mi kazały iść do lekarza z wysoką tarczyca bo była za dużą na starania się . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość oli82 Napisano Maj 14, 2016 Sandri to sa slowa ojca Sroki nie moje to po pierwsze. Po drugie one pomagają np na owulacje ale jak np masz nie drożne jajowody to ziola same nie pomogą czy jak masz za wysokie tsh ....Dziewczyny z tego forum mi kazały iść do lekarza z wysoką tarczyca bo była za dużą na starania się . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sandri_1989 0 Napisano Maj 14, 2016 A ja uwazam ze naturalnymi sposobami mozna wyleczyc wiekszosc schorzeń. Moj tata jest świeżo wyleczony z raka terapią biologiczna, taka naturalna. Nawet niedrozne jajowody mozna udroznic ziolami. Sroka ma tez mieszanke na niedrozne jajowody czy na PCO. I dziwie sie naprawdę ludziom ktorzy pakuja w siebie chemie często niepotrzebnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość oli82 Napisano Maj 14, 2016 Skoro tak uwazasz.... Każdy ma prawo.Chociaz ja pisałam ze jak by nie bylo jestem za ziolami rowniez a rozpetała sie burza przez moj wpis. Gratuluje tacie. Ma szczeście.Niestety mojemu ojca nie pomogły nawet zioła i 3 lata temu zmarł na raka. Masz wielkie szczeście. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sandri_1989 0 Napisano Maj 14, 2016 Oli przepraszam. Nie gniewaj sie. Nie wiedzialam ze zabrzmi to tak burzowo. Pisząc cos nie jestesmy w stanie wyczuc emocji jakie temu towarzysza. Wracajac do naturalnych sposobów leczenia... Mysle ze moga pomóc wiekszosci ludzi. Znam osobiście przypadki gdzie lekarze wypisywali ze szpitala do domu na pewną śmierć. Rozkladali ręce. Ludzie po prostu nie wiedza co maja robić, jak sie leczyć. Poddaja sie leczeniu chemia ktora ich zabija. Wspominalam tu juz o mojej koleżance. Jestem troche tym oburzona bo dziewczyna woli wykańczac swój organizm chemią a nawet nie chce sprobowac innych metod. Wpadla w depresję, a nie chce dac sobie pomóc. Naprawdę warto spróbować leczyc sie naturalnie. Ale trzeba byc przy tym bardzo konsekwentnym. Podam przyklad mojego taty. Wykryto raka na jelicie i przerzuty na prostate i węzły chlonne. Suplmentacja byla bardzo skomplikowana, calymi dniami mial zwiazane z nią rytuały. A dieta? Masakra.... Parktycznie mało co moze jeść. Tylko kasze, najlepiej orkiszowa i jaglana, mąki tak samo tylko oekisz i jaglana, ryż, mięso do minimum i to tylko indyk i dziczyzna, owoce do minimum, najlepiej to na sokach jakby żył świeżo zrobionych z buraka, jabłka, marchewki. Nabiał odrzucony. Mleko tylko pochodzenia roslinnego. Ale efekty sa. Rak zniknal. Przerzuty zniknely. Ludzie po prostu nie wiedza o tym ze dieta moga zabic raka, lub dożywic go sobie np słodyczami. ... Nie oburzaj sie na mnie Oli :) Nie chcialam wywoływać klótni. Przepraszam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość oli82 Napisano Maj 14, 2016 He he Sandri ale ja sie wcale nie gniewam.Jak sama powiedziałaś pisząc nie mozemy do końca odczuć co kto i w jakim kontekscie pisze. Ja naprawde jestem za ziołami.Po chorobie taty mój świat sie krecił tylko w okół ziół i naturalnej medycyny. Nakupiłam książek na ten yemat choćby świetnej zielarki S.Korzawskiej. I wierzę w te zioła tylko czasem trzeba też odwiedzić lekarza.Widzisz ja miałam infekcje która na to wyglada trwała długo i akurat tu mi zioła nie pomogły .Przez tą infekcje mogę mieć zrosty i tego sie boje.Ale ja nie odstawiam ziół.Ja korzystam z ziół na co dzien i nie mówię tu akurat tylko o płodności :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gośćwkość 0 Napisano Maj 15, 2016 A te zioła to jaracie z blety, fift czy z bongosa? Ja wale z bongosa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sandri_1989 0 Napisano Maj 15, 2016 Zmartwilas mnie tym, bo ja tez czesto chorowalam na infekcje... :/ Nie przyszło mi do glowy ze moge miec przez to zrosty. I tu cie moze zaskocze bo tez wyleczylam sie ziolami. Najpierw leczylam sie u ginekologow. Ciagle globulki, antybiotyki dla męża. ... A infekcje nawracaly. Ciagle uplawy, wkladki... Mialam juz serdecznie tego dosc. Zaczelam pic czystek. Jak ręką odjął. Poltorej roku mam spokój. Tak mysle ze jak sie nie uda w tym miesiacu zajsc to w przyszlym albo probuje borowine albo mieszanke ziol na niedrozne jajowody. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość oli82 Napisano Maj 15, 2016 goscwkość póki sie w głowe.Walnij tak porządnie w najblizszą ściane może ci tam wszystko na miejsce wróci. No ja też sie zastanawiałam nad tą borowiną zanim pójde sprawdzić drożność na badaniu. Ale nie wiem na ile to mogę połączyć z lekami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sandri_1989 0 Napisano Maj 15, 2016 Goścwkość tak sie składa ze my zioła lejemy w kocioł;D Nie wiem Oli jak to z lekami. Zalezy jakie bierzesz, tzn w sensie na co je bierzesz. Ale mysle ze borowina nie zaszkodzi. Moze skonsultuj z lekarzem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marmurkowa Napisano Maj 16, 2016 Cześć Dziewczyny. Z tego co wiem jest kilka przeciwskazań do stosowania borowiny... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Żaba Żabcia Napisano Maj 16, 2016 hej dziewczynki , dzieki za odp marmurkowa , moze sprobuj sroczki , jak widzisz ta mieszkanka jest skuteczniejsza od klimuszki ... mnie natomiast niepokoi to ze odstawilam luteine w tamtym tyg i nie dostalam okresu boje sie ze to od ziol sobie cos rozregulowalam lub torbiel tak rosnie ze wydluza cykl ;(((( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagoda2601 0 Napisano Maj 16, 2016 hej mam 9 dzien cyklu i zastanawiam sie czy zaczac juz pic ziola?? czy poczekac na nowy cykl?? Niestety jak dostalam @ to bylam na urlopie i nie mialam dostepu do ziol . Jak uwazacie ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sandri_1989 0 Napisano Maj 16, 2016 Ja bym nie pila.... Poczekalabym do @. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marmurkowa Napisano Maj 16, 2016 Żabcia jeśli masz na myśli 3 Sroki to ona jest na pracę jajników i owulkę z tego co wiem a ja potrzebuję na zrosty czyli w moim przypadku 1 Klimuszki, owulację mam że tak rzeknę idealną.Mi zioła nic nie poprzestawiały jak w mordę strzelił co 28 dni... Więc może zrób test zwłaszcza jeśli brałaś lutkę:) Wiele dziewczyn tak zachodzi;) Jagoda ja zaczęłam pić w 9 dc. Klimuszkę nic mi się nie stało. Ale jeśli chodzi o 3 Sroki to trzeba zacząć w 1 dc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość groszek0717 Napisano Maj 16, 2016 hej dziewczyny. pisalam tu kilka stron temu... zanim zaszlam w ciaze pilam ziola, bralam tabletki ziolowe i stosowałam rowniez oklady z borowiny i oklady z lawendy na niedrozne jajowody. wszystkim Wam zycze powodzenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość oli82 Napisano Maj 16, 2016 Groszek miałaś zrosty ? I pomogły ci zioła ? Marmurkowa a ty masz problem ze zzrostami ? Ja sie boje ze po infekcji moge je miec. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kejtlin1 Napisano Maj 16, 2016 Jagoda ja zaczęłam pic zioła ojca sroki nr 3 od połowy cyklu, gdzieś około 12 dnia i wszystko bylo w porzadku i mało tego teraz po drugim cyklu jestem w ciąży ;) ale byc może to sprawa indywidualna, ja po prostu nie chciałam czekać do kolejnej @. A tak w ogóle to podbrzusze ciągle mnie pobolewa, boję się czy wszystko z dzidzią w porządku a do lekarza dopiero w następny poniedziałek... ale wzięłam tydzień urlopu i będę odpoczywać :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marmurkowa Napisano Maj 16, 2016 Oli tak podobno mam zrosty. Jestem po przymusowej cesarce w 2 ciąży(mam 10-letniego syna), 1 ciąża poroniona a 3 ciąża obumarła( toxoplazmoza) po której robili mi łyżeczkowanie. Mam nadzieję że zioła i okłady które zacznę od nowego cyklu pomogą bo dla mnie to już ostatni dzwonek.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr 123 Napisano Maj 16, 2016 A czy te ziola mozna pic zeby pozbyc sie endometriozy? Moj ginekolog przepisuje mi tylko tabletki Visanne, odwleka zabieg i juz sama nie wiem co robic? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr 123 Napisano Maj 16, 2016 Zrosty tez mam .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marmurkowa Napisano Maj 16, 2016 Na endo i zrosty 1 Klimuszki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach