praca w uk

witam we wrzesniu wrocilam do polski i mam pytanie zastanawiam sie nad powrotem i jak jest teraz z praca w uk? narazie nie szukalam ani zadnych ofert, nic nie przegladalam ale tak pytam bo wlasnie chcialabym chyba wrocic dzieki za odpowiedzi

konkretnie cie interesuje ? w londynie jest ciezko,ale to zalezy ,glownie od szczescia. na wozki to nie wiem czy kogos potrzebuja bo to nie moj ''dzial''.

konkretnie cie interesuje ? w londynie jest ciezko,ale to zalezy ,glownie od szczescia. na wozki to nie wiem czy kogos potrzebuja bo to nie moj ''dzial''.

glownie okolice miasta northampton, kettering, corby, cos takiego mieszkaja tam moi rodzice wiec po prostu narazie bym wrocila do nich a pozniej moze cos sama wynajela ja wczesniej na wozkach pracowalam ale nie chce tam wracac swietna kasa ale praca jak dla malpy :( wiec mysle moze o sklepie, moze o hotelu w recepcji, moze w call centre, sama nie wiem ale tutaj w polsce pracuje przy obsludze klienta wiec jakies male doswiadczenie mam

zalezy od szczescia i wygladu a wiec jak wszedzie ale armosfera pozytywna jest http://www.youtube.com/watch?v=02Q2U7NgKUo

no to wroc , zacznij od wozkow ,pisalas ze mials 4/4 wiec bedziesz miec spokojnie czxas zeby poszukac innej pracy i polazic na interview. z praca na recepcji jest ciezko bez zadnego doswiadczenia, a zeby zarobic tyle ile ty zarabialas na recepcji to hmmmm....no nie wiem, raczej watpie zeby ci sie udalo, chyba ze jestes przygotowana pracowac za 6.50 na godzine.

ale ja nie mam juz mozliwosci powrotu do tamtej firmy gdzie pracowalam zreszta i tak bym sie zwolnila bo zaczeli traktowac ludzi jak maszyny nie mozna bylo nawet do toalety isc praucja tam moi znajomi i ciagle narzekaja ale trzyma ich kasa moglabym za tyle pracowac bo to na poczatek, moglabym nawet miec 800funtow na reke, tu w polsce pracuje za 1300zl, wiedzialam ze takie sa zarobki na poczatek nie bede miala wiecej niz 1000, wiec i tak dobrze jest ale przerazaja mnie ceny zywnosci, odziezy, w ogole wszystko takie drogie nie bylam przyzwyczajona do tego i jest jedna wielka rozpacz:(

chociaz na wozkach moglabym gdzies indziej rowniez pracowac niekoniecznie tam u mnie w firmie mialam odlozone pieniadze na studia na 4lata, a szczerze? podczas tego krotkiego pobytu od wrzesnia, zostalo mi moze kasy na 2lata:( mialam problemy i musialam do lekarza kilka razy prywatnie sie udac bo jak panstwowo to bym pewnie do tej pory czekala na wizyte:( wiec kasa sie rozchodzi szybciej niz myslalam

ale masz rodzicow,wiec nie bedzie az takiej presji,. ja uwazam ,ze prace zawsze sie zanjdzie O ILE czlowiek jest zdeterminowany, lazi,dzowni,dopytuje sie itd. pewnie moze to byc i praca za 5.93 ale to zawsze praca.

ja ci pisalam na twoim topiku,ze marnujesz swoj czas tylko. to byla bardzo zla decyzja zeby wrocic do polski. ale mysle,ze duzo cie nauczyla ,a to zawsze cos ;-)

no duzo nauczyla kopa w dupe dostalam niezlego nie bylam swiadoma ze az tak wszystko sie pozmienialo wyjezdzajac w 2008 roku chcleb byl np po 1,5 a teraz juz po 3,29zl :o wszytsko drozeje a zarobki w miejscu ah sorry ja zamiast 1300zl, dostane w tym miesiacu 800zl, ciecia budzetu, mniejsze stawki, premie itp :D super nie?:o lece na swieta do rodzicow, musze jakos z nimi to przedyskutowac oni byli za tym zebym nie wyjezdzala, wiec pewnie mnie zrozumieja

ech ,nie przejmuj sie. masz przynajmniej jak i do kogo wrocic, pracy tak ogolnie rzecz biorac najgorszej nie mialas. znasz agn,. masz dowsiadczenie, duzo przed toba.....

wozki ????

to sa wozki widlowe wysokiego skladowania albo cos takiego nie wiem jak to po polsku sie nazywa

no pracy nie bo glownie pracowalam na siedzaca, nie meczylam sie, a tylko ruszalam nogami bo ten wozek ma takie same pedaly jak samochod, tylko tam gdzie w aucie jest sprzeglo, to w wozku trzeba caly czas trzymac na tym noge, bo inaczje nie ruszy no i palcami krecilam aby skrecic plus zeby ruszac widly ot cala filozofia :D

towaru widlakami.

tak, na paletach on moze podnosic na wys. 10metrow nie raz zdarzylo mi sie spierdzielic z 8. metra jakies pudla np:P

Ale tu nie ma tak latwo z praca jak w Uk.A na te wozki to trzeba robic specjalny kurs.

ale ja tez mialam kurs specjalny robiony najpierw jak poszlam pracowac to przez 2 miesiace pracowalam jako normalny pracownik, czyli bralam mniejszy wozek zamowienie i chodzilam miedzy alejkami i zbieralam produkty po 2 miesiacach trening i zaczelam jezdzic i tak przez prawie 2 lata myslalam zeby wyjechac do niemiec jako au pair, i pozniej juz tam zostac, ale wolalabym w okolicach berlina, ale nic kompletnie nie ma :(

Nie wiem jak to robia W uk i Irlandi, ale tu maja swoich do pracy i tak mase bezrobotnych. Tak ze Polak ma male szanse.

w czemu chcesz do niemeic jechac, ja odradzam, niemcy nie lubia polakow, poza tym tam to musialabys naparwde od ZERA zaczac.

Nie prawdą jest że w Niemczech nie lubią Polaków, a do tego niekoniecznie trzeba się zatrudniać u Niemców, można poszukać Polaków, którzy tam działają i u nich pracować. Wystraczy porządnie przejrzeć Poloniusza i masz pełno ofert pracy.

http://fitness.magicsport.pl/454,niebezpieczna,kawa.html