test negatywny-a jednak ciaza

czesc dziewczyny 10 dni spoznia mi sie okres. do tej pory miałam regularne 28 dniowe cykle. w dni plodne kochałam sie z narzeczonym. 2 dni temu robiłam test ciązowy wieczorem i tylko jedna kreska. nie mam jakichs specjalnych objawow. co jakis czas odzywaja sie jajniki i pobolewa mnie podbrzusze. jestem caly czas wzdeta , choc jem caly czas tak samo. piersi jakby pelniejsze ale nie bola-a czesto przed @ mnie pobolewaja. gdy zajrzalam na dół.. to zobaczylam ze wokol pochwy mam sina obwodke -wczesniej tego nie zauwazylam. wczoraj mialam lekkie zawroty glowy-ale dzis nic takiego nie czuje. to chyba wszystko z moich spostrzezen. nie ukrywam ze bym sie ucieszyla widzac dwie kreski ale nie planowalam dzidziusia. stres tez odpada bo w moim zyciu ostatnio nic sie nie zmienilo, ani nie chorowalam. czy ktoras z was byla w ciazy mimo negatywnego testu??? moj powinien byl juz cos wykryc prawda??? co o tym sadzicie? czy ktorejs z was zdarzylo sie ze test nie wykryl ciazy a jednak mialyscie pod sercem dziecko?

wczoraj był identyczny temat :/ i nie tylko wczoraj co jakiś czas się pojawiają :/ tak ciąża jest możliwa pomimo negatywnego testu tym bardziej takiego robionego wieczorem rano powtórz test innej firmy albo idz zrób bete

ma identyczny problem ;) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4786510

ja miałam dostać okres 28 kwietnia a 2 maja juz robiłam test i 2 krechy, na drugi dzien rano zrobiłam 2 test innej firmy i też 2 krechy, testy mam zachowane na pamiątkę a w wózku ślicznego 2,5 miesiecznego synusia i jestem baaaaaaaaardzo szczęśliwa:) dodam że 12maja leciałam do gina ale nie widział jeszcze pęchęrzyku i poszlam na bete i tam czano na białym-4-6 tydzien ciąży :) to było pół roku wyczekiwane dzieciątko. Pozdrawiam