Kiss me!

Drogie dziewczeta oraz panie (zwracam sie tu do Warszawianek), czy ktoras z Was ma ochote na niezobowiazujacy i jednorazowy pocalunek na swiezym powietrzu z zyczliwym nieznajomym?

a ten znowu chce się całowac:P

co, nudzi się od rana? :D

cmok, cmok, cmok

ja pocaluje twojego siurka, mam 63 lata,Baśka

o nieee, o nieeee, ja tu calkiem na serio, a ci ze mnie szydza, czuje sie taki... niefektywny! :D ale i tak dziekuje za aktywnosc w watku, wszyscy macie po plusie :D

niefektywny? chyba defektywny się czujesz :D

a tobie nigdy nie zdarzylo sie zjesc jedna literke? :> pewnie tak i z tego co widze to niejedna i nie tylko literke... :) ale i tak cie pozdrawiam, mlotku :D

widzisz jak się topik rozrasta:) to ja też całuska ślę cmok,cmok;)

więc masz całusa, a co tam :)

hurra hurra, kobieta mnie pocalowala! :D chyba...

kobieta,kobieta:)

watpliwosci mam raczej co do SmutMiDzis ;) a zreszta, Iza_Bella, brak czlonka i jader jeszcze nie swiadczy o kobiecosci :P

Kobieta, kobieta :)

teraz ja chcę całusa, bo taki nieodwzajemniony to niefajny :)

SmutnoMiDzis prosze bardzo :* z tym, ze ja niezbyt lubie cyber-calusy. sa.... zbyt suche :)

kobieta z krwi i kości:D teraz ty dawaj całusa i bedziemy kwita;)

dziękuję bardzo :) No nie jestem warszawianką więc mokrego nie będzie.

wir namietnosci nie zna slowa 'kwita'... prosze, wyrachowana Izabello :* :>

SmutnoMiDzis KIM wiec, jesli nie warszawianka? :) zreszta.... gdybys byla, mialabys na tyle odwagi, by sie spotkac? :)

Pewnie nie miałabym odwagi, tchórz ze mnie.

ano wlasnie, a ja szukam jednostek wybitnie odwaznych tudziez spontanicznych.... ciezko bedzie :) no ale i tak amsz ode mnie cmok w krok :*

Straszny tchórz, jak widać nawet z czarnego nicku nie dałam Ci całusa:)

całuśnie się zrobiło :D :*

trzeba by nad ta Twoja odwaga troche popracowac... ale tak na dystans bedzie b.trudno :)

A jakbyś znalazł taką wybitnie spontaniczną i odważną ale nie przypadłaby ci do gustu na spotkaniu? Uciekł byś? :)

wyglad ma dla mnie duze znaczenie, przyznaje bez zbednej hipokryzji :> ale w sumie wazniejsza jest szczerosc, jesli dziewczyna przyznalaby sie, ze nie jest szczgolnie atrakcyjna, ale zaintrygowalaby mnie swoim podejsciem, otwartoscia itd, to nie widze problemu. gorzej, gdyby naklamaa przed spotkaniem a pozniej probowalaby odwrocic kota ogonem.... zreszta, ona moglaby postapic tak samo, bo skad pewnosc ze akurat je sie spodobam? :>

Ja jestem wybitnie odważną osobą...

tylko chuck potrafi dac mokrego kissa przez internet? brrr....

Masz rację. Jednak jeśli miałby być to (jak w temacie) całus na świeżym powietrzu,bez zobowiązań to najważniejszy jest jednak wygląd. Takie rzeczy to tylko w amerykańskich filmach :)