Co sądzicie o 19 letniej dziewczynie która wychodzi z domu tylko do szkoły?

Chodzi cały czas w tych samych ciuchach od kilku lat, jeansy z motylkiem na kieszeni, bluzie i t-shircie. Nosi buty takie typowe adidasy które wyglądają jak dla osoby z niepełnosprawnościa stopy. , z domu wychodzi tylko do szkoły. Jak jest wolne (weekend, wakacje, ferie) to wychodzi jedynie na ławkę przed dom. Nawet do sklepu spożywczego niedaleko jej domu nie wychodzi. Ma zawsze tłuste włosy z łupieżem. Gdzieniegdzie siwe. Oczywiście zero makijażu ale to pomijam bo wiele dziewczyn sie nie maluje. Jedyne co robi to nauka. Owszem ma piątki ale jak sie jej o coś spyta po tyg to nic nie wie. Kto wyrośnie z takiej dziewczyny? Czy ona zawsze tak bedzie robiła? PS nie jest tak ze rodzice jej nie puszczaja nigdzie. Ona sama taka jest. Dodam ze jej brat ciągle wychodzi grac na boisko.

Zajmij się lepiej swoją osobą

że powinna coś zrobic ze swoim zyciem

jest trochę dziwa patrząc na to z perspektywy np. mojego życia ale jeśli jest jej tak dobrze to jej sprawa - w końcu przecież to jest jej życie. A dlaczego zadajesz takie pytanie? :p

że jest nietowarzyska i biedna lub nie lubi o siebie dbać:o ale moze zwyczajnie nie lubi ludzi i pasuje jej ten stan?, w kazdym razie to jej sprawa co z niej wyrosnie to nie wiadomo;) nieraz takie dziewczyy wyarbiaja sie na studiach

jak mieszka na wsi albo w malym miasteczku to czesto jedyne opcje wychodzenia gdzies to miejscowa dyskoteka albo knajpa, jak komus to nie pasuje to w zasadzie nie ma wyboru

Ale ona mieszka w dużej metropolii.

Dziwoląg jakiś ! ma swój świat w którym jej dobrze !!!!

hmm ja jestem do niej podobna chociaz ja to raczej z pozoru ubieram sie tak samo - bo do szkoly ubieram te same spodnie i bluze - ale pod bluza mam kazdego dnia inny t-shirt...oczywiscie spodnie i bluze piorę....jak wracam ze szkoly to zdejmuje to co mam na ręce i chodze w t-shircie...jakos tak samo wyszło ostatnio,bo ze wzgledu na to,ze w skzole i tak nie mam przyjaciol,to przestalo mnie wszystko obchodzic,stawiam na wygode.I jakos teraz nawet jakbym czasem chciala cos zmienic,to obawiam sie,ze tym przykułabym uwagę i wszyscy by sie zdziwili,że wyglądam inaczej...a nie chce chodzic w samej koszulce bo sie wstydze włosów na rękach...głupie,wiem. Ale ja myje włosy i nie chodze z tłustymi,wstyd by mi było,o higiene to ja dbam> Nie maluje sie bo nie lubie,rano jestem bardzo zaspana i wstaje w ostatniej chwili.Po co mam sie starac jak i tak dla nich jestem zerem.Ale do sklepu wychodze często,na spacery,no poza szkołą to czuje sie dobrze,w wakacje jak mam lepszy nastrój to chętnie sie ładnie ubieram i nawet maluje :) Ja po prostu na serio nie przejmuje sie zbytnio wyglądem i jestem dośc leniwa.Ona pewnie też tak ma,i pewnie jest niesmiala i moze ma przez to depresję.Aha,starałam sie na początku szkoły,malowałam sie,ładnie dobierałam ubrania...ale nie zrobiłam mimo to dobrego wrażenia,popadłam w depresje i mnie wszystko gówno obchodziło.Jak ktos ma depresje to nie przejmuje sie wyglądem

a co byście powiedzieli na jej przeciwieństwo, :P , że dziewczyna jest puszczalska zmieszali byście ja z błotem, wiec myślę że nich każdy będzie jaki chce, najpierw spójrzmy na siebie a potem krytykujmy innych