Rzygam na widok swojego ciała.

Rzygam na widok swojego ciała... tzn na widok brzucha. Mam łądną buzię figurę. Nie narzekam na brak adoratorów... ale przed żadnym mężczyzną już się nie rozbiorę...

Mam podobnie,ale od paru tygodni staram się to zmienić

Aco ci sie stało ?

a co z twoim brzuchem jest nie tak?

Po ciąży pozostaalo mi cos takiego... http://www.female.pl/images/reklama/4550.jpg

aha rozumiem , moze cwiczenia pomoga i balsamy ujedrniajace ? tak pisze nie wiem nie znam sie

Ja mam jedrny brzuch, ale rozstepy..

Wiecie co, ja też nie jestem zadowolona z brzucha. Jeszcze dwa lata temu był idealnie płaski i wyrzeźbiony (mimo, że nie ćwiczyłam). Niestety obecnie, prawdopodobnie po lekach, jest tak nadęty i napompowany, jakbym połknęła piłkę. Wygląda to źle tym bardziej, że jestem szczupła. No ale co poradzić..

Mi pomoże tlko operacja. Ja mam wiecej rozstepoiw niz na zdjeciu

sluchajcie wiecie jak wiele kobiet ma rozstepy ja np nabawilam sie ich w wieku dojrzewania teraz sa juz biale niektore spore niektore prawie niewidoczne nie rodzilam dziecka wiec nie mam brzucha rozciagnietego ale rozstepy mam teraz uzywal na nie kremu gerbera przeciw rozstepom wybiela je jestem zadowolona a efektu , na stale nic nie usunie rozstepow wiem bo mam meza lekarza pytalam go o to a to co gadaja w gabinetach kosmetycznych to bujdy i komercja :)