Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cocolina

Chłopak mnie poniża

Polecane posty

Gość Cocolina

Hej kobietki. Od pewnego czasu moje życie to koszmar ale żeby było jasne zacznę od początku. W wieku 18 lat postanowiłam wyprowadzić się do chłopaka (po dwurocznym związku), oczywiście mama mnie zatrzymywała mówiła że tam nie skończę szkoły. Ale wiadomo byłam mądrzejsza od mamy. Stało się -wyprowadziłam się zostawiając za sobą całe moje dotychczasowe życie. Początki były cudowne, rano gdy tylko otworzyłam oczy widziałam że on jest- osoba dla której znaczyłam tak wiele. Imprezy, kolacje w restauracjach, spacery- z nim to bajka. Głupa myślałam że to nigdy się nie skończy. Po trzech miesiącach zaczęło się coś psuć, wtedy po raz pierwszy nazwał mnie kurwą (choć nie miał takiej podstawy) ale tłumaczył się tym że się przejęzyczył i oczywiście na drugi dzień dostałam róże. Później wszelkie kłótnie zniknęły. Owszem sprzeczaliśmy się bo idealny związek byłby nudny. A teraz gdy niedługo będzie mijał rok przeżywam piekło. Codziennie słyszę jaką jestem szmatą, suką. Poniża mnie przy swoich znajomych, jak się wkurzy to potrafi rzucać talerzami itp. Mam dosyć słuchania że wszystko jest moją winą. Nie mam pojęcia jak sobie w tej sytuacji poradzić. Do rodziców nie wrócę ponieważ straciłam przyjaciół i znajomych oraz chce skończyć szkołę tutaj. Wiem że będziecie pisały jaka ja jestem głupia że nie odeszłam od niego ale nie mam pracy. Oczywiście szukam ale nie skończyłam szkoły i marne szanse na jej znalezienie. Doradźcie mi co mam robić. Pozdrawiam. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie tylko
troche inacej ja jestem w ciazy a moj facet ma takie napady zlosci raz na jakis czas no jak mu sie nazbiera teraz nie mialam pare miesiecy az do dzisiaj przy gosciach znowu soje ze wszystko to moja wina i ze on zarabia i ze obrzydzam mu wszystko placze do teraz ale to tez ciaza nic ci nie doradze bo sama niewiem czy ja dobrze robie tolerujac takie cos 3 razy w roku a tak poza tym jest wspanialy i tego nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
są 2 rozsądne wyjścia: albo go rzucasz ,szukasz pracy , mieszkasz sama i się sama utrzymujesz albo wracasz do rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
a ktoś pisał ,że jest w ciąży.. ciaża utrudnia troche sytuacje ,ale i tak możesz sobie ułożyc życie na nowo mając z nim dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie tylko
ja nie chce odejsc bo jestem w ciazy ja chce dosc do tego dlaczego taki jest jak mu sie nagromadzi emocji bo tak to on jest aniolkiem i mnie dziennie nie poniza jak kolezanke wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
To nic ,że nie codziennie.. wystarczy ,że ,,od czasu do czasu" cie poniża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
a jak nie chcesz odejśc to znaczy ,że jakoś sie na to godzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cocolina
Hmm... wiem że łatwo doradzać w takich sprawach. Mój związek odbija sie na moim zdrowiu. Jednak coś mnie przy nim trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×