Erytrofobia. Ma ktoś?

Witam! od ponad pół roku choruję na to paskudztwo po prawie 13-letniej przerwie( jako 13-latka miałam jej objawy). Teraz strasznie przeszkadza mi w zyciu codziennym. Zajmuje poważne stanowisko w powaznej firmie, jednak problem ten coraz bardziej zaczyna mi przeszkadzać, zwłaszcza w kontaktach damsko- męskich przez co zresztą ich unikam:( Czy ma ktoś podobny problem? Jak sobie z tym radzicie? Próbował ktoś używać beta -blokerow? Mam niskie cisnienie krwi i nie wiem , czy w moim przypadku to nie przeszkoda

A możesz napisać na czym ta przypadłość polega? Współczuje też jestem fobiczką ale mój przypadek jest wogóle dosć oryginalny ;-) w każdym razie wiem jak to może utrudniać życie.

przed czerwieniem sie, tez to mam niestety

na strachu* sorry, a co to te beta blokery ? o tym nie slyszalam

a co to za choroba gadaj :D

ze co ????? :D jakas dziwna fobia hahahahahahahaha

ja mam :P

Beta blokery to leki przepisane przez kardiologa, ktore zwalniają akcje serca i powodują, że nie masz tzw. pisząc metaforycznie buraczanych sytuacji. Współczuję strachu przed strachem. Ja sie trzęsę jak galareta i robie sie czerwona :( Strasznie to utrudnia zycie, ale brne upracie do przodu nie poddaje się , tzn staram się tego nie robić. Pozdrawiam wszytskich z fobią każdego rodzaju

Podobno beta blokery sa skuteczniejsze niz leki psychotropowe. Jak sobie radzicie z tym problemem? Ma ktos wyprobowany sposob?

ja się wstydzę nawet chodzić do sklepu, 'na szczęście' jeszcze nie pracuję, a buraka łapię przy prawie każdej sytuacji :D tak strasznie mnie to wkurza, to samo myślenie o tym, że masakra..

Dzisiaj np stojąc przy kasie zamyśliłam się a kasjer podał mi w tym czasie tabliczkę z napisem "ostatni klient" z którą przez letarg w który wpadłam nie wiedzialam w zupelności co zrobić. Dopiero po przeczytaniu jej treści zrobiłam co trzeba. Chyba nie muszę pisać, że zrobiłam się czerwona jak cegła:( Porażka

matko dziewczyny wspolczuje jak wy zyjecie na codzien ja to sie niczego nie wstydze znaczy niczego normalnego i jestem bardzo smiala dlatego nie kumam jak wy zyjecie :(

Jezu jak nie wiecie co to, to sobie w google wklepcie takie trudne ?? Ja teraz mam juz lepiej, bo rzadko palę cegłe. Pomogło mi to, że się maluję podkładem i w ten sposob zakodowalam sobie, ze przeciez mam podklad i i tak nie widac i powiem ci, ze mi to pomoglo nawet. ale i tak mi sie zdarza spalic cegle.

No wlaśnie w tym problem, że my nie zyjemy, my wegetujemy!! Zazdroszczę odwagi, naprawdę!

no ja staram się w ogóle z domu teraz nie wychodzić, co przeobraża się pomału w socjofobię, no ale cóż, trzeba się w końcu jakoś ogarnąć ja ja ja- ale ci zazdroszczę :)

Mi sztuczka z make up'em pomagała przez ładnych pare lat, teraz znowu wrociło brak pewności siebie:(

Szpilka masz faceta?

powiem wam jedno - mnie uzdrawia modlitwa - każdego dnia jest lepiej i pozwala lepiej pełniej i bez lęku zyć , ale ja jestem wierząca więc jak ktos tez jest to polecam modlitwę i komunię św.

Ja tez raczej staram się unikać sytuacji, która może spowodować u mnie czerwienienie się

a słyszałyście o takiej operacji polegajacej na zakleszczeniu jakiegoś nerwu, żeby potem sie juz w ogóle nie czerwienić?

Niesmiała26 -tak mam chłopaka, chociaż on też do najśmielszych nie należy, tyle że buraka nie łapie, tak jak ja :)

tak, kosztuje 15 tyś i jest duze prawdopodobienstwo niepowodzenia, a nawet powikłań:( podobno beta blokery na to schorzenie sa najlepsze

matko nie wiedzialam ze moze byc taki problem jak mozna sie tak bac :( rozumiem ze to choroba ale serio nie umiem sobie tego wyobrazic bo dla to czego wy sie boicie to normalna czesc zycia nad ktora sie nie zastanawiam ide do sklepu w pracy jestem rozesmiana przeciez to normalne

Jak robię się czerwona to udaję, że jest mi słabo :P Wiem to szczeniackie zachowanie, ale działa:)a Wy? Jak to tuszujecie?Zaczernilam się

ja sie nie czerwienie wcale matko dziewczyny serio wam wspolczuje !

ja zawsze albo sie odwracam, albo jakoś zaslaniam wlosami, albo spuszczam glowe itd

a skąd u was wzielo się to cholerstwo? np. ja się strasznie obawiam opinii innych na mój temat, że pomyślą o mnie: brzydka, głupia, gruba i chociaż wiem, że tak nie jest, to boję się takich opinii.. sama siebie podświadomie nakręcam a co zauważyłam.. jak się 'ogarnę': zrobię włosy, make-up, fajnie się ubiorę, to nabieram pewności siebie i już mi trochę lepiej jest, wtedy rzadziej się czerwienię

Ja naprawdę lubie ludzi, uwielbiam im pomagać, w pracy jestem do rany przyłoż a zajmuje kierownicze stanowsko, ale to cholerne czerwienienie się mnie dobija:(

Czyli u Ciebie erytrofobia ma tez podloze zwiazane z Twoja atrakcyjniscia. Mi jak ktoś powie komplement to burak na maksa się pojawia. U mnie związane jest to z tym, że w moim życiu wydarzyło się tyle nieprawdopodobnych sytuacji, że opowiadając je robie się czerwona bo myślę, że ktos mi nie uwierzy.

Ja nie wiem skąd się u mnie to wzieła, ale mam to juz od dziecka, nie pamietam kiedy dokladnie. Ja tż tak mam, ze sie martwie co inni pomysle, jak inni mnie widzą, jak mnie oceniaja etc.