Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość Mozart?
A po co ci? Chcesz na siłę wyglądać nieatrakcyjnie? Stać cię na laser jak ci się znudzi albo rozleje jak przytyjesz za 10-20 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak chcesz to idz tylko lepiej poczekaj i po pierwszym normalnym okresie idz daj narazie organizmowi odpocząć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka inna ja...
mozesz juz powoli pomyslec jesli nie karmisz:) do tej od oszpecania-po pierwsze tatuaz sie nie rozlewa po drugie to jej cialo jej wybor po trzecie jesli ty nie lubisz to twoje zdanie. Autorko przemysl tylko wzor to naprawde wazne i znajdz dobre studio wtedy do konca zycia bedziesz nosic na sobie dzielo a nie buraka:) sama mam zrobione dwa cale rekawy to moja praca i pasja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcę zrobić sobie niewielki tatuaz na karku, tylko nie wiem, czy swoj znak zodiaku, czy ying i yang i mam dylemat;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka inna ja...
szczerze>jesli nie jestes pewna poczekaj bo bedziesz zalowac musisz byc pewna tego co chcesz miec to nie jest nowa bluzka, wielokrotnie przychodza do mnie ludzie nie wiedzacy czego chca po czasie wracaja i zwykle maja zupelnie inny fajny pomysl ktory odpowiada im w 100%:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po północy i kończą po 5 dniac
Rozlewa sie, rozlewa, jak kobieta 'przywala' wraz z wiekiem, co jest zazwyczaj nieuniknione. Skora tez z wiekiem wiotczeje, flaczeje, marszczy sie. Do tego zeby tatuaz dobrze wygladal, a nie jak 'sprany' i wyblakly to trzeba go co jakis czas odswiezac. A co najistotniejsze to jest to cos, co sie ma na zawsze jesli sie nie ma kasy na usuniecie, a ludzie ktorzy lubia zmiany w wizerunku beda wychodzic z siebie patrzac na te watpliwa ozdobe za dajmy na to 15 lat. Z jednym sie zgodze - jak juz sie napalilo to dobrze przemyslcie wzor, wielkosc i miejsce tatuazu (unikajac miejsc najbardziej podatnych na kaloryczne 'puchniecie' mimo ze te najmniej bola przy nakluwaniu). I bron boze nie serwujcie sobie tekstow w stylu 'I love Rysiek', bo za kilka lat taki Rysiek moze pojsc posuwac Elke, a wy bedziecie sypiac z Witkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka inna ja...
zacznijmy od poczatku-dobrze zrobiony tatuaz z uzyciem najlepszych pigmentow nie rozleje sie, moze wyblaknac jesli sie o niego nie dba, np nie powinno sie go opalac ,jesli juz to z filtrem SPF 50+ jesli skora jest zadbana a tatuaz jest w dobrym miejscu to zostanie w dobrym stanie ,najgorsze miejsca to ukochane przez kobiety kosci biodrowe czy podbrzusze to jest DRAMAT.kolejna sprawa jest wielkosc wzoru, im mniejszy tym mniej czytelny szczegolnie po latach na podbrzuszu:O jest pare prawd spod budki z piwem o tatuazu ,ale dobry fachowiec zrobi to tak zeby cieszyl oko cale zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po północy i kończą po 5 dniac
Kark to bezsensowne miejsce na takie wynalazki, bo nie da sie tego pozniej ukryc. Jak bedziesz chciala obciac wlosy na krotko, jak np. beda ci lecialy okolo 40-stki i bedziesz chciala je wzmocnic, to bedziesz wygladala z nim 'z dupy'. Na wywiadowki do dzieciaka i formalne spotkania bedziesz musiala chodzic z chustka albo szlikiem nawet w upal, bo niektorzy bardziej konserwatywni ludzie nie beda traktowali cie powaznie. To samo w normalnym, powaznym miejscu pracy. Teraz jestes mloda i ci to pasuje, ale za kilka lat spotkasz sie z tekstami 'stara i glupia', a jak usuniesz to wydasz kupe kasy, a i tak zostanie spora odznaczajaca sie blizna. Przemysl wszystko 200 razy. Tatuaze sa spoko, o ile mozna je ukryc kiedy zaczynaja przeskadzac w zyciu albo kiedy sie zwyczajnie nudza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po północy i kończą po 5 dniac
Nie da rady uniknac sytuacji szkodzacych 'dobremu wygladowi' tatuazow. No kurde dziewczyny, nie ma bata zeby sie czlowiek nie przyjaral bezmyslnie sloncem i zawsze chodzil z kremem z filtrem w torebce. Do tego jeszcze dochodza zabiegi kosmetyczne, pilingi, rozne cud specyfiki na cialo i mamy efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka inna ja...
widzisz ja mam zrobione obie rece zaczelam 3 lata temu w wieku 27 lat ,mam dwoje dzieci chodze do ich szkoly ,jezdze autobusem i nie ukrywam sie ,moja pasja to cala ja podjelam decyzje pozno i byla w pelni przemyslana bede je nosic z duma przez cale zycie:D to jak ze wszystkim jesli cos kochasz i jest to twoja pasja to rob to! zycie jest za krotkie zeby sie zastanawiac nad wszystkim a jak nie teraz to kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi sie tatuaże zawsze podobały jak i piercing:) Sama mam kilkanaście kolczykow na ciele:) Wiem już co zrobię: ying yang, tak o śr ok 2,5cm:) a włosów na krótko nie zetnę bo mi nigdy nie pasowaly:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka inna ja...
peeling jak najbardziej nawet trzeba!!! na tatuazu narasta normalny naskorek pigment jest gleboko(powinien byc) co do filtra ja nosze:) ale tu nie chodzi o przyjaranie raz na jakis czas tu chodzi o smazenie sie w solarium ,plazy to jest bezmyslane dla skory bez tatauazu ,a z tatuazem to po prostu glupota,to nie sa drobne na waciki to sa czasem tysiace zlotych a nawet dziesiatki tysiecy przy duzych wzorach(plecy pracuje w tym temacie wiem jak to wyglada na roboczo i wiem jak bardzo technika tatuazu poszla do przodu, to juz sa inne czasy te pigmenty naprawde sa fantastyczne trwale, kolorowe i dobre wbicie pod skore gwarantuje efekt:)na lata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka inna ja...
musisz o niego bardzo dbac od poczatku nie wiem kto i gdzie Ci go zrobi,ale zasada dobrego gojenia jest prosta myjesz osuszasz recznikiem papierowym nie pocierajac,smarujesz mascia bephanten i zaklejasz folia.powtarzasz zabieg przez cale 3 dni i trzy noce co kilka godzin to zagwarantuje Ci brak strupkow i zdrowa nowa skore i nie boj sie folii sprawdzone przez kazdego szanujacego sie tatuatora i klienta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh, jak ja uwielbiam te teksty "oszpecisz ciało" itp. Komuś to szpetne, a komuś piękne. Dla jednych to kryminał, dla innych sztuka. Ja jestem z tych od sztuki. Mam dwa tatuaże (plecy okolice lędźwiowe i wzdłuż kręgosłupa; w sumie łączą się w jeden) i jakimś dziwnym cudem mi nie wyblakły... Aha, jeden mam 8lat, drugi 5,5roku. No i tak, miejsce jest bardzo ważne. Musi być to przemyślane, wzór też, żeby później buraka nie nosić. Jeśli jesteś pewna (a widzę, że chyba jesteś) to rób, już nie karmisz, więc luz. Tylko oczywiście później pamiętaj o dbaniu przy gojeniu. I życzę Ci zadowolenia z wyboru ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po północy i kończą po 5 dniac
To zalezy wylacznie od ciebie. Zrobilas to na swoja odpowiedzialnosc. Wiekszosc Polek ma bardzo grube rece na odcinku ramie-lokiec i z biegiem lat wygladaja one jak u nietoperza - taka ich uroda, wiec wole sobie nie wyobrazac jak takie 'cudo' mogloby wygladac po 30 latach noszenia. Mam nadzieje ze jestes w gronie szczesliwcow z chudymi rekoma i brakiem tendencji to gromadzenia sie tam tkanki tluszczowej. Rozumiem tez, ze pracujesz w bardzo liberalnym srodowisku (studiu tatuazu jak mniemam?), wiec teoretycznie mozesz sobie na to pozwolic. Na razie jestes mloda i zadowolona z malunkow, ale za kilkanascie lat mozesz nie byc. Bedziesz miala dorosle dzieci - nie wiesz kim beda w zyciu, jakie beda mialy towarzystwo, ani jaki beda preferowaly wizerunek. Moze byc im dziwnie, kiedy beda przedstawiali cie znajomym w krotkim rekawku za te 20 lat. Osobiscie nie chcialabym zeby moja mama miala rece w dziarach. To jest fajne i ciekawe na krotka meta, ale po czasie wyglada szpetnie, a nawet komicznie (szczegolnie u kobiet dojrzalych i w podeszlym wieku). Babci w dziarach tym bardziej nie potrafie sobie zwizualizowac (ta zwiotczala skura... albo spuchnieta od problemow z krazeniem... i na niej tattoo ...brrr). Oczywiscie nie bierz tego do siebie jako obrazy - wyrazam tylko swoje zdanie i swoj punkt widzenia. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po północy i kończą po 5 dniac
Pillingi sa rozne. Nie tylko z ziarenkami, ale i coraz czesciej z formulami zluszczajacymi naskorek, wiec jedno licho, czy skora zejdzie po opalaniu czy na skotek zluszczania chemicznego. Poza tym wszystkie najnowsze profesjonalne zabiegi na cialo (na cellulitis, rozstepy, wyszczuplajace, wygladzajace, oczyszczajace) sa coraz bardziej inwazyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka inna ja...
spoko jak dalej bedzie tak jak teraz to polowa ludzi bedzie tak wygladac po miami ink jest tendencja wzrostowa na tatuaze i to juz nie malutkie pipi znaczki tylko duze piekne rysunki.aA co do dzieci coz nie mam zamiaru nie byc soba bo one kiedys dorosna tak dorosna pojda w swiat i beda dzialac po swojemu a ja zostane spelniona lub nie.Dzieci sa calym swiatem ale trzeba w tym odnalezc tez siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale takie gdybanie jest bezsensu troszkę:) do taka inna ja: a jesli chodzi o masc to czytałam ze alantan plus czy cos takiego jest dobry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka inna ja...
mozesz zluszczac naskorek bo ciagle buduje sie nowy a w opalaniu chodzi o ekspozycje na slonce kolory blakna jak ubrania na sloncu i grubosc naskorka nie ma tu nic do rzeczy to tyle.Autorko powodzenia:) ps nie mam tlustych rak waze 48kg i nie mam tez tendencji do tycia ani kobiety w mojej rodzinie a gdyby jednak to czy z tatuazem czy bez nie pozwole sobie na tycie bo wiem ze bede z tym nieszczesliwa:) trzeba zapobiegac nie leczyc:) zdrowy tryb zycia duzo ruchu i bedzie git!pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jałowa dyskusja jak widzę... Dobrze zrobiony tatuaż, którego nie będziesz drzeć pumeksem - NIE WYBLAKNIE. Żeby tak pięknie blakły to po co komu byłoby laserowe usuwanie? Nikt mądry nie będzie smażył się na solarium czy słońcu całymi dniami. Tatuaż już nie oznacza ludzi z marginesu, więzienia, patologii. Tatuaż to sztuka, na którą niejeden nie może sobie pozwolić, bo pieniążki płaci się za to niemałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtyujmni
ja mam na katku tatuaz, napisalam imie corki :) super wyszedl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o maść to przy pierwszym używałam ALANTAN - francja elegancja się zagoił szybciuchno. Przy drugim BEPANTHEN i zagoił się jeszcze szybciej ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtyujmni
na karku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka inna ja...
autorko na poczatku byl LINOMAG potem ALANTAN PLUS po latach pracy polecam BEPHANTEN masc uwierz zagoi sie pieknie tylko pamietaj o folii i nie smaruj za grubo! pod folie delikatnie a po 3 dobach kilka razy dziennie delikatnie przez ok 2 tygodnie:) strupki zejda z folia zmyja sie przez co nie narazisz wzoru na ubytki i blizny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×