Gość sissixx93 Napisano Kwiecień 1, 2011 Wiem, że podobnych tematów było już na pęczki. Moja sytuacja jest jednak ciut inna. A mianowicie, dotyczy mojego BYŁEGO chłopaka. Byliśmy ze sobą dwa lata temu przez prawie cztery miesiące, ale ja byłam wtedy małą idiotką, miałam czternaście lat i to był mój pierwszy chłopak na poważnie, nie miałam żadnego doświadczenia z chłopakami. Całowaliśmy się trochę, przytulaliśmy, nic więcej, dosyć często się kłóciliśmy o głupoty. Zerwałam z nim, bo mi się 'znudził'. A przynajmniej tak sądziłam. Troszkę się posprzeczaliśmy przez smsy, a ja wykorzystałam okazję. Teraz, gdy pomyślę o tym, w jaki szczeniacki sposób z nim zerwałam, jest mi strasznie głupio. Wiem, że bardzo się mu swojego czasu podobałam, zanim go poznałam mówił naszym obecnie wspólnym znajomym, że mu się bardzo podobam, jestem ładna itp. Któregoś razu napisał do mnie na facebooku, później zaczęliśmy pisać na gadu, no ale kontakt się urwał. Spotykaliśmy się na dworzu razem ze znajomymi, rzadko kiedy ze sobą rozmawialiśmy, a jeśli już, to były to docinki. Jednak jednocześnie cały czas się na mnie patrzył otwarcie, bez żadnego skrępowania, nawet kiedy nie rozmawialiśmy ze sobą. Po sześciu miesiącach od naszej pierwszej rozmowy na facebooku napisał do mnie ponownie. Zaczęliśmy pisać codziennie po kilka godzin, w końcu umówiliśmy się. Spotkaliśmy się, po jakichś dwóch tygodniach byliśmy już ze sobą. On mi później powiedział, że przez te całe pół roku nadal mu się podobałam, ale głupio mu było mi o tym powiedzieć, bo myślał, że mam go w dupie. Po zerwaniu znowu przez prawie rok nie rozmawialiśmy ze soba, nie mówiliśmy sobie cześć, chociaż mieszkamy niedaleko. Były tylko docinki. Ja jednak przez ten cały czas nadal coś do niego czułam. Od tamtej pory miałam jednego chłopaka, ale to też szybko się skończyło - zorientowałam się, że ciągle porównuję go do byłego. Kiedy z nim byłam, to było tylko zauroczenie, teraz jednak wiem, że go kocham. Od dwóch lat myślę o nim dzień w dzień, nie mogę o nim zapomnieć. Teraz jednak on ma dziewczynę od dziewięciu miesięcy. Niezbyt ładną i szczupłą, jeżeli mam być szczera, a to nie tylko moje zdanie. Ostatnio zaczęłam znowu wychodzić na dwór, no a co za tym idzie widywać go. Pierwszy raz był dla mnie miły, rozmawiał ze mną, pytał się o różne rzeczy, zapytał, czy mam chłopaka. Kilka dni nie widział się z tą swoją, chociaż mieszkają niedaleko siebie. Wiem, co o tym sądzicie. Jestem głupią egoistką, sama z nim zerwałam a teraz mam za swoje. Sama wiem to bardzo dobrze. Jednak bardzo mi na nim zależy i chciałabym wiedzieć, czy jest chociaż cień szansy na to, żebyśmy znowu byli razem. To nie będzie łatwe, ale prosze, doradzcie mi, jak moge go odzyskac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach