jak załatwić kochankę...

hahaha już się boję moja dziwka wyjechała z polski tak się bała, wystarczyło troszkę jej pogrozić i uciekła z podkulonym ogonkiem.

Gdybym była kochanką męzów żoneczek które tu się wypowiadają, to za zemstę wystarczyłoby mi przeczytanie tego wątku. Nabrałbym obrzydzenia do siebie na myśl, że byłam z facetem, który na co dzień żyje z kimś takim :).

Wy naprawdę macie nierówno pod sufitem :O Nigdy nie byłam żadną kochanką i w żaden sposób nie pochwalam takiego zachowania. Napisałam tylko swoją opinię o tym, co tu czytam, o tym co sądzę na temat tak beznadziejnego zachowania żon/byłych żon (czy generalnie kobiet) pt. "poniżę się, pokażę że nie mam klasy, załatwię kochankę, pokażę się z jak najgorszej strony" - i oto zostaję zmieszana z błotem, a nawet wyzwana o k*ew :O Naprawdę używacie takiego rynsztokowego słownictwa na co dzień? Jeśli tak, to bez komentarza, faktycznie trzeba uciekać z tego tematu, nie dawać rad, bo nic do was nie trafia :O Mieszajcie dalej w swoim własnym bagnie, nie szanujcie się używając takiego języka, sączcie jad na prawo i lewo do wszystkich, a później dziwcie się, że facet was nie szanował i szukał innej dziury. Straszne.

jak szybko te grozne lumpy zamknely swoje mordki po ostatnich dwoch wpisach:D

"Wy naprawdę macie nierówno pod sufitem" Ja mam równo,sufit jest równiusieńki :) "Naprawdę używacie takiego rynsztokowego słownictwa na co dzień?" Na co dzień nie spotykam się z wywłokami,żadna z moich bliższych znajomych nie jest kochanką.A gdyby nią została to powiedziałabym jej w twarz co o niej myślę.Koleżanką moją już by nie była,przykro mi . I to już-no widzisz,one mają nadzieję że ktoś się ich bełkotu wystraszy i więcej nie powie na kochankę złego słowa i nie nazwie jej wywłoką.A tu zonk.

grunt to czytanie ze zrozumieniem :D

No ty napewno czytasz ze zrozumieniem,pierdolisz o interpunkcjach a nie o tym jest topik.

i to już Lumpy,wywłoki,lafiryndy to stoją na ulicy pod latarnią i ty się do nich zaliczasz.

mam zamiar powiadomić jej męża, bo znalazłam go na facebooku :-) mam nadzieję, że gość ma charkater i jej urozmaici pożycie małżeńskie, skoro tak się nim znudziła ;-)

zdradzil? Wytlumaczyl sie jakos? Pytam, bo ciekawa jestem jakiez to historyjki wymyslaja panowie zlapani na cudzolostwie.

i bardzo dobrze pisz moja lafirynda wszystkie swoje portale zlikwidowała .

"No ty napewno czytasz ze zrozumieniem,pie**olisz o interpunkcjach a nie o tym jest topik." Ech, nie, nie o interpunkcji jest topik, tylko o tym jak żony/byłe żony toczą pianę. Jak rzucają mięsem na prawo i lewo, bo to takie kobiece jest przecież. Obrzucają błotem czy innym szambem kogo popadnie, bo przecież wszystkie kobiety poza nimi są be. Jak nie potrafią czytać ze zrozumieniem, jak nie docierają do nich zwykłe normalne rady, napisane nie po złości, tylko tak po ludzku. Przykre to jest, naprawdę.

były wyjazdy w delegację na dłuższy okres i stwierdził,że to przez rozłąkę a więcej się nie tłumaczył jak wrócił to był już spakowany

Nigdzie nie powiedziałam że wszystkie kobiety są bee.Tylko wywłoki są beeee.

jeśli topik nie jest o interpunkcji to po co się wcinałaś ?

Delegaje, wyjazdy integracyjne, to samo dziadostwo, ponoc na tych integracyjnych, to kazdy z kazdym. A Twoj maz to na tych delegacjach ciagle z ta sama, czy robil to z roznymi?

Topik nie jest o tym co zrobić mężowi żeby popamiętał że się puścił,zupełnie o czym innym jest.Więc jeżeli nie masz nic do napisania "na temat"tylko chcesz mnie umoralniać że mąż mnie zdradził i to on jest winny to nie ten topik.A to że tobie nie podoba się że ja chcę ją "załatwić"trudno- nie musi ci się podobać.

Moja koleżanka jak dowiedziała się, że mąż ją zdradził to przygotowała mu taką niespodziankę ...odczekała kilka dni nie mówiąc mu nic, spakowała go a do domu przyprowadziła wynajętego pana.Mężuś wrócił patrzy torby spakowane a po domu biega jakiś pan w jego kapciach.I było po sprawie.

klebekwelniany one same się najczęściej załatwiają,faceci je wykorzystują i zostawiają na lodzie taka jest prawda

wielu faktycznie sie rozwodzi i wiaze ze swymi kochankami

wielu tu bym polemizowała, raczej jakaś garstka i to też często odchodzą bo już nie mają powrotu do żon

Wrzucam temet do ulubionych .Zdjęcie kochanki cuuuudo.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4753464 pewnie nie jedna zonka taka jest hehhehe

Pytanie tylko dlaczego skoro żony są takie złe to wy jesteście kochankami ukrywanymi przez lata przed światem?

ja kochankę mojego męża gnębiłam i tyrałam tak ,że w pewnym momencie już nie wiedziała co ma zrobić,i do telefonu dała swoją starą po 60-ce ,która tak się mądrowała i co zabawniej to straszyła policją,to trzeba mieć nasrane,może obracał je obie?co wy na to?

mam apetyt-> nasrane musisz miec Ty ze takie cos odstawiałaś.

mam apetyt---> dziwna ta twoja kochanka. w jakim celu w ogóle wdawała się w dyskusję z rozgorzyczonym, zdradzonym żoniskiem? :D ja "swojej" żonie zamknęłam drzwiczki przed jej długim nosem :P czeeeeść żoneczki, jak tam dzień mija? :)

na jakiś czas, dała sobie na luz,ale nadal jest natrętna suka,spływa jak po kaczce

mam apetyt-niech się starucha tak nie wkurza bo przez swoją suczkę na zawał zejdzie haha a strażniczki tematu pilnują i swoje mądrości prawią....

Witajcie drogie żony i lafiryndy. Reserved997-uśmiałam się z tego co napisałaś dobrze "misiowi"biedny wraca do domu a tu jakiś pan biega w jego kapciach hahaha.