Czy facet może sie nie odzywać do laski na której mu zalezy?

bo np meska duma czy coś? czy raczej jesli mu zależy to sie odezwie chocby ona nei wiem co mu zrobiła?

ja się nie odzywam do laski na której mi zależy. A to dlatego że ona nie jest mną zainteresowana,starałem się ale nic z tego.Znalazła sobie innego to po co mam się odzywać i poniżać.

a jestes pewien że znalazła sobie innego? a gdyby go nie miała, to byś sie nadal do niej odzywał? o i jeszcze spytam Cie jako faceta - bylam sobie z kims tzn nie bylismy parą ale miło spędzalismy czas, jednego dnia mnie przytulał i calował a tydzień pozniej strzelał fochy i przestał pisac smsy..może ja zrobilam coś nie tak? powiedział że go rozdrażniłam , no ale chyba powinno juz mu przejsc?

a moze zamiast na gadu napisze mu smsa?

co byś zrobił jako facet jakby laska na ktorej Ci nie zalezy napoisała smsa ? odpisałbys ? czy olał?

ma faceta bo często do niej przyjezdza i widzę ich razem,mieszkamy w jednym bloku. Ja przestałem się odzywać jeszcze zanim go poznała.Na początku starałem się o nią,zapraszałem wszędzie,wspólne wycieczki,bieganie itp. ale mimo moich starań wciąż traktowała mnie jak kolegę.Przestałem się odzywać pierwszy,myślałem że ona coś do mnie napisze chociaż ale nie. Jakby laska na której mi nie zależy pisała do mnie to bym odpisał.Przecież spotkać się zawsze można.

o dzięki za odpowiedź, ja własnie podobnie miałam, koleś pisał , ciągle wymyslał jakies atrakcje, kino , galeria, spacer a ja mu w sumie nic chyba nie proponowałam, ale też widział że go lubię, zawsze chętnie sie z nim spotykałam, a co czegoś więcej niż koleżeństwo , to on mówiłna początku że mu nie zalezy na związku ja też tak mówilam, chociaz raz mi napisał, że odkąd mnie poznał czuje sie jakby nie był sam... to był fajny układ , coś jak para ale bez zazdrosci , ograniczania sie itp. naprawdę zaczeło mi na nim zalezeć, może to wyczuł i dlatego sie odsunął ?

napisałam do niego smsa ciekawe czy odpisze. jesli nie odpisze to znaczy że juz mnie skreślił :(

jeśli nie odpisze to znaczy że nie był Ciebie wart

w sumei zawsze był do mojej dyspozycji , spędzalismy razem wolny czas, zmienił dla mnie fryzurę...chyba mu na mnie zależało? a może poznał nową ?

Żaneta to Ty??

czytałam kiedyś, że dla faceta najważniejsze jest wsparcie kobiety ? może to dlatego ? raz go troche zdemotywowałam... ale nie chciałam źle, po prostu mam cięzki charakter, czasem sie niefortunnie wyrażę, jestem tylko człowiekiem :(

nie bo jak mu zalezy na wsadzeniu kutasa to pierdoli geba slowa typu kocham cie bo wie ze to przyspieszy wyloy spermy http://www.youtube.com/watch?v=02Q2U7NgKUo

nie, nie mam na imie Żaneta... a on był w moim wieku (rocznik 89 )

dobrze że to nie Ty bo by wstyd był :D Jak mu napisałaś smsa to nie pisz już więcej.Możesz tylko się upewnić że numeru nie zmienił i puść mu sygnał z zastrzeżonego

odpisał :) ale i tak dziwnie sie czuje...