mam wyrzuty sumienia, ze nic nie czuje do dobrych facetow

ostatanio pojawilo sie ich 2. pan nr 1 jest sympatyczny, przystojny, ale tylko go lubie, fakt, troche boje sie zwiazkow, wiec nawet nie dalam sobie mozliwosci lepiej go poznac. pan nr 2, ledwo sie znamy, nie jest z mojego miasta, przyjezdza co jakis czas do wspolnych znajomych, a mnie irytuje, bo przez smsy pisal mi jakies aluzje, a na zywo nawet sie nie odezwie i wiem, ze moze byc niesmialy, szanuje to, sama taka jestem, ale wkurza mnie to. nie lubie tego u facetow. no ale sa to dobrzy faceci, moze i z czasem po blizszym poznaniu okazaloby sie, ze nie sa tacy niesmiali. maja poukladane w glowach, a ja unikam, zarowno 1 jak i 2. jestem zlym czlowiekiem?spotka mnie za to kara?myslicie, ze to szansa dla mnie, ktora powinno sie wykorzystac, bo juz nie wroci i strace na tym? i jeszcze, czy to zle ze lubie facetow pewniejszych siebie? i nie mowie o zadufanych bufonach, ani bad boyach, naprawde nie chodzi o to, ze chce byc lana :) mam metlik w glowie.

lubisz byc lana po gebie dres i matol z silowni twoj typ

myślę że jesteś złym człowiekiem i spotka cię za to kara , jednocześnie jest to dla ciebie szansa , która powinnaś wykorzystać bo może nie wrócić i na tym stacisz możesz też oglądać się za facetami pewnymi siebie , i nie mówię tu o zadufanych w siebie bufonach ani złych chłopcach myślę że masz mętlik we włosach :p

acha i nie ucz się w sobotę :p pamiętaj , że zadawanie na weekend jest niezdgodne z regulaminem szkoły , wytycznymi ministerstwa edukacji a kto wie czy i nie konstytucji :p

tak, tak, spodziewalam sie tych komentarzy.

haha:D dzieki, odpowiedzialas/es na wszystkie nurtujace mnie pytania. musze sie cholera uczyc w weekend, bo mam zawalony caly tydzien i w tygodniu nie bedzie czasu, a kol od cholery:) taki to los;)

na poważnie to myślę , sorry za to :) , ale jestes jeszcze po prostu za młoda , żeby nie wiadomo co myślec . spotykaj się po prostu z kim chceszi już . nikomu nic do tego co robisz uwierz mi , że jeszcze sto razy przewartościujesz swoje myślenie :)

spoko, ostatanio tak sie nasluchalam o niewykorzystanych szansach i teraz chyba mi siadlo mi na psychice i odnosze to z zycia zawodowego do uczuciowego, czyli niewykorzystanych szansach na fajnego, a raczej dobrego faceta. co ja bede ukrywac, irytuja mnie tacy faceci i tyle, mam do tego prawo ok, potrzebowalam sie wygadac.

a proszę cie bardzo :) tu możesz gadać do woli , nawet używać nieprzyzwoitych wyrazów :)