Polskie Lumpeksy. Szydera czy okazja?

Hej. Czy ubieracie się w lumpeksach? Ja zawsze wstydziłam się wchodzić do sklepów gdzie odzież jest używana i sprzedawana na wagę, ale ostatnio koleżanka poprosiła mnie żebym poszła razem z nią. O dziwo spotkałam tam moją dentystkę, którą tak na prawdę stać na nowe ciuchy... Znalazłam też stoisko z nowymi ubraniami bez metek, ale z tą żyłką na której powinna wisieć metka. Były to ubrania markowe i sprzedawane za bezcen. Wiadomo, że trzeba je wyprać przed pierwszym założeniem. Kiedy odkryłam markową odzież za tak niewiele zaczęłam żałować, że wcześniej tego nie wyhaczyłam

w dekiel ci wali???

nie, wolimy nowe kolekcje od projektantów, np comme des garconnes, chanel, gucci... lumpeksy śmierdzą, dostaniesz grzyba i będzie płacz i zgrzytanie zębów. CO NA TO TWOI RODZICE JA SIĘ PYTAM?

Powiem szczerze, ze mnie lumpy nigdy nie fascynowaly, ale... w pracy mam kolezanke- piekna dziewczyna i ostatnio rozmawialam z nia na temat jej ubran i gustu- bo ubiera sie bardzo gustownie, elegancko, kobieco, pieknie... I zaskoczyla mnie tekstem- ta spodnice kupilam za 3 zlote, ta bluzke na 5, a ta torebke za 4... Z lumpow. A wszyskto jak nowe, idealnei dopasowane, modne itd. Takze, warto chodzic, ja tez zaczne:D

Majkaaaaaaaaaaaaaaaa bo jesteś głupia! wstydziłaś się czego? mnóstwo ludzi tam kupuje, szperaczy którzy chcą sie ubrać ciekawie, oryginalnie, a nie kupic nową markową bluzkę i sie chwalic ile za nią dałaś. po co skoro tam wyhaczysz lepsze perełki, często niedostępne w polsce?? u mnie w lo wszyscy chodzili na lumpy i nikomu przez mysl wstyd nie przeszedł, no ale nam zależało na oryginalnych ubrankach. no i super też dla tych których nie stać na droższe i tych którzy nie lubia przepłacać.

Daj spokój. Jestem dorosła i pisze przecież, że pierwszy raz weszłam do tego sklepu. A myślisz, że we firmowym sklepie masz czyste ubrania i grzyba nie dostaniesz? Co dzień takie ubrania przymierzają setki ludzi (spoconych, może niedomytych, z brudnymi rękoma). He.

nabierają cię. Nikt w tych czasach nie kupuje w lumpeksach bo tam śmierdzi. Kupujemy w lidlu na wyprzedażach.

No właśnie zauważyłam, że lumpeksy mają powodzenie. Wiadomo, że są tam różne ciuchy. Lepsze i gorsze, ale te, które odkryłam były idealne. Jak idę na uczelnie to mijam właśnie lumpeks z zawsze w czwartek (chyba wtedy jest dostawa) stoi pełno ludzi jak za czasów komuny, kiedy to na półkach nic nie było.

że we wrześniu będzie 20 lat jak mam taki sklep. Domyślacie się więc ile mierzyłam butów, ubrań, co miewałam w rękach... Nigdy nie miałam jakichkolwiek problemów zdrowotnych, chociaż wiem, że to odkażanie, dezynfekcja to jedna wielka ściema:)

Jak się dobrze poszuka to można znaleźć naprawdę fajne ciuszki. Kasjerka mówiła, że do ich lumpeksów zostają przywożona końcówki kolekcji lub to co nie zeszło z firmowych sklepów. Ja akurat znalazłam 5 bluzek i 2 modne koszule, a zapłaciłam 15 zł. Wyprałam i bardzo dobrze się noszą, a koleżanki pytały gdzie kupiłam. Hehe. Na co ja w H&M :)

Gdyby nie lumpeksy ,nie mialabym tak fajnych ciuchow jakie mam . i nikt inny takich nie ma . ;p :d wszystkie ciuchy sa automatycznie dezynfekowane przed wysylka .

A zauważyliście na Allegro, że tam są sprzedawane całe paki markowych, używanych ciuchów i cena nieraz za taki komplet przewyższa 400zł. Mnie się wydaje, że sprzedający po prostu wyszukują markowych ciuchów za grosze, a potem sprzedają na allegro. Dobry pomysł.

taka prawda, chcesz kupic super ciuszki, to idziesz do lumpa. na mnie w normalnych sklepach nie ma rozmiarów, bo jestem drobniutka, za to te same marki sprowadzone z zagranicy pasują idealnie, bo mają większy wybór rozmiarów. a lumpeksy nie smierdzą, a jesli w jakims smierdzi, to nie byłam w nim. mam swoje ulubione, często są tam nowe rzeczy. najlesze ciuchy jakie mam kupiłam w lumpie i też ludzie mówią mi niejednokrotnie, że mam swietne ciuszki ( zazwyczaj własnie chwala moje zestawy z lumpów).

śmierdziuchy noszą brudne, stare ciuchy w lumpekszach buszują, stre majty kupują rajstopy użyte i majty nieumyte grzyba się nie boją gdy się w te ciuchy stroją

Ja właśnie też zostałam pochwalona ^^ To mnie nakręciło, bo w rzeczywistości jak bym chciała kupić te rzeczy za normalną cenę w Polsce, gdzie wszystko drożeje to nie wiem czy w 200zł bym się zmieściła.

A kysz sfołciu marny

A Ty w rajstopach chodzisz i swą dupą smrodzisz. Nikt z Tobą nie gada, a Ty się na próżno chcesz tu wypowiadać. Myślisz, że zabłyśniesz jak nam wszystkim pociśniesz Lecz my cię olewamy, bo na takich typów sramy.

Marcin facet w rajstopach gaci itp sie tam nie kupuje, trzeba byc zdesperowanym naprawde:P a swinstwa o ktorych mowicie w normalnych sklepach tez ludzie łapią. po prostu zazdroscicie ze niektorzy potrafią się swietnie ubrac i nie muszą płacić mnóstwakasy. inni płaca, chwalą się kasiorą i że oni tacy czyści i by w zyciu nie kupili w lumpie, a zazwyczaj wyglądaja kiepsko, lub przeciętnie co najwyżej! znam takich;) i dobrze, będzie więcej dla mnie:)

gdyby nie lumpeksy , to od dobrych 10 lat chodziłabym w jednych dzinach i bluzce . a tak mam taki , gdzie towar z metka , na wage , chodze piętek i sobota , bo cena zjeżdża z dniem . i mam takie ciuchy ,że . no wybacz- metka , rozmiar . cena załosna do wartosci . :p :d . a w sobote w nocy to zaraz jak przyjeżdża dostawa , to najlepsi lekarze przyjeżdzaja i biora na 'żywca " tylko metki i stan. wiem ,bo akurat w tym moim ulubionym to jakis czas towar rozkładałam .

I dla mnie. Każdy widzi co kupuje i wiadomo, że byle czego się nie ubierze, Jak już pisałam tam są nowe ubrania również. A Marcin jak masz jakiś uraz do społeczeństwa to źle z Tobą. Jak widzę fajny ciuszek to go mieć muszę.

a ty wiesz jak ja sie musiałam hamować jak rozkładałam te ciuszki . Moja wypłata by nie starczyła na super rzeczy . i sie musiałam odzwyczaić i dlatego zrezygnowałam .

Ja mam małą szafę, ale kupiłam sobie taki organizer co ma 6 przegród i więcej mi się mieści. Zamierzam się wybrać na łowy drugi raz.

Lubię wygryzać rodzynki z winorośli mojego taty...

klony nie lubią lumpów, bo zaburza im to obraz społeczeństwa i siebie:0 oni wszyscy wyglądają tak samo, obkupieni w markowych sklepach, a tu nagle sie wychylaja jednostki lepiej poubierane. szok i zazdrość:D

no i z pomieszczeniem zdobyczy to jest najwiekszy problem . ale raz na 6 miechów musze . bo albo ja ............................. i ciężko . ale udaje mi sie upchnąc w niewiedzy meża te torebki . i ogólna segregacja :(.

majkaaa jaka riposta hahaha 10/10