pozycja na łyżeczki

udaje Wam się? próbujemy i nic... no po prostu nie potrafimy! ja się pytam - jak? jak to się robi?

facet troche niżej, a Ty wyżej i wszystko pasuje

odchyl sie troche do przodu i pomoz sobie reka jezeli macie problem z 'trafieniem'.

qqmi tez czasem ciezko wprowadzic, ale polecam jakies kremy, lubrykanty i sam sie wtedy zalogujesz bez pomocy reka,

odchyl sie troche do przodu i pomoz sobie wepchnąć go łyżką do zupy lub łyżką do buta ( stąd własnie ta nazwa, na łyżeczke)

ja jak kiedys uzylem lyzki do butow to wiechalem razem z jajami: ) jesli nie ma wielkij dupy a ty jakiegos mikrusa to nie powinno byc problemu. to tak samo jak byscie seksili sie od tylu tylko ze lezycie na boku. niech ona podkurczy nogi i wypnie cipe a ty odsun sie od jej plecow bardziej prostopadle do nich. albo inaczej jak ona lezy calkiem wyprystowana na brzuchu to miedz jej posladkami a udami tworzy sie przestrzen ktora prowadzi "prosto" w cipe dalej w punkt G (zajebista sprawa zwlaszcza gdy ona trzyma nogi razem, latwej wejsc kiedy na poczatku ma lekko rozszezone a ty lub ona kierujecie wacka reka od strony jej brzucha) chyba ze ma kufer jak omega kombi. i tak mozesz kontynuowac lub razem mozecie przekrecic sie na bok ale chyba nie warto. z doswiadczenia wiem ze jak jest mocno podniecona ze az z niej plynie to jak dobrze przymiezysz to kutas sam potrafi wiechac gdzie trzeba w tej pozycji