Mam syndrom '' Piotrusia Pana'' - co teraz ? jak żyć ?

Brzydze sie malzenstwem i roznymi związkami , dla mnie to glupota . spotykam sie z kims i zaraz mysle ,ze bedzie chciala czegos wiecej , powazniej, ja nie chce zobowiązań ,żadnych

to się nie wiąż kto Ci każe..

ale zadna kobieta nie chce isc na taki układ kazda gada : taak ok fajnie ,ale potem mysli o zaobrączkowaniu , stałej pracy i zakladaniu rodziny chyba bede samotny

to bądz samotny ,czasem tak już bywa ze największa stajenna ranga nie zrobi z osła mustanga :-) więc rada prosta musisz znaleźć oślicę i będziecie razem skakać po łące jak dwa wolne i dzikie zające:-)

E tam , nie przesadzaj :) Coraz wiecej kobiet chce zyc bez zobowiązac czyli : kredytów na 20-30 lat , przysiegi malzenskiej i calej reszty. To sie po prostu nie sprawdza- jest niewiele naprawde szczesliwych dlugoletnich malzenstw, a reszta ? Predzej czy pozniej bedzie rozwodzik lub separacja , ktora i tak prowadzi do rozwodu. Z roku na rok jest ich coraz wiecej.

czyli pelny luzik.