jakie macie marzenia?

Piszcie tutaj. Ja siedzę właśnie i myślę sobie jak tu wrócić z powrotem do pierwszego zawodu i tego co robiłam z zawodu archeolog. I juz mam KONCEPCJĘ. Na razie przede mną jakieś szparagi O ILE, ale nie dam się wiecie. Przez zwierzęta, archeologię, z powrotem do roślin i tyle. Hotel - nie chcę. Bez sensu :( A wy jakie macie marzenia?

zeby Cie w psychiatryku w koncu zamkneli bez dostepu do sieci

hhehe,wiecie co mimo,ze owieczka pisze bez ładu i składu to jesdnak jej posty przepełnione są straszną nienawiścią i prawdą niestety. Moim marzeniem jest wygrać w totka! Albo wyprowadzić się z rodzinnego domu chociaż. :)

Ja wiecie nawet mam PLAN o czym ja mogę napisać w tej archeologii, żeby to miało sens i się liczyło. Ja się nigdy nie będę liczyć ani ta moja książeczka, ale ja wiem gdzie ja powinnam być, jaki temat mieć ksiązeczki żeby nastąpi LICZĄCE SIĘ NA ŚWIECIE WYKOPKI. Czyli zobaczcie - jestem archeologiem, nie? Studia nie czynią Cię wykonawcą zawodu. To jest papier. A dopiero Twoje miejsce w danym zawodzie czyni Cię jego wykonawcą. No i ja jestem biologiem, ale miałam trochę bardziej zwierzęta docenić, ale nie umiałam bo miałam koleżankę, że mnie słuchajcie gryzła. I przez nią wiecie ta okolica gdzie mieszkam traci piękną legendę - to jest prawda, ale tu legenda i tak miałabym inną z tej legendy, ale nie było na to szans bo tego nikt nie rozumiał i tyle wiecie. I koniec :( I nie mogłam być Polką przez to bo to było polskie, a inne rzeczy? No jeszcze była inna legenda ale też taka niepojęta - przechrzczona w Polsce, a nieprawda i tyle. No to muszę być Europejką . Z takiej wiochy. I miałam taki sen wiecie, że wiem, że dobrze robię i tyle :(

marzeń brak.

Wiecie co pomogę im odzyskać tę legendę - bo to jest piękna legenda i prawda, a kiedyś miałam koleżankę lesbiję no i miałam tego żałować a ja miałam ją w zadku. Miałam jej żałować bo ojciec jej się powiesił - a to tam było bez sensu. Ale te lesby co mnie wyjebały teraz to one chyba wiecie wiedziały o tej koleżance i znały nazwisko, że coś znaczy i nasłały na mnie zwierzę i tyle. I ja wiecie się zastanawiałam CO ONE CHCĄ? I doszlam do wniosku, ze to psychopatyczne morderczynie, ale ... hmmm....coś mi nie pasowało nadal. I tyle. No i teraz ogrywam tym zwierzęciem swoją osobę i zwracam okolicy ich legendę - żeby nie było, że przeze mnie jej nie mają bo ja jej nie chcę. No ja ją też miałam i uratowała mi życie. No chyba tylko po to. I tyle. I ona mnie zawsze uratuje. Ci ludzie tu w tę legendy nie wierzą, a zresztą - ja wiem - tu są sataniści wiecie i to dlatego nie umieją dać rady tym lesbom. Taka rodzina Adamsów tu mieszka. I to chyba temu nie dali rady tym polskim lebom morderczym w Niemczech. A zresztą nie wiem. Coś miało być inaczej. I wiecie tam jest jeszcze jedna morderczyni po drodze. Tam jest kryminał w tych Niemczech. Ja już nic nie napiszę bo zaraz się połapią normalni kto, też powinna siedzieć to ma życie jak w Madrycie. Też zabiła. Ja jej właśnie nie rozumiałam co ona to wyprawia - każdy ma jej służyć? Zwariowała? Takie tam rzeczy. I ta okolica jej ma taki specyficzny...jakby to napisać na kafe ...ZABYTEK , że po prostu nie da sie im tu dać rady. Choć powinno. Dlatego chyba tu ludzie są tacy proniemieccy lokalnie bo nie wiem czemu w sumie. Tu się żyje jakby się na granicy mieszkało, a przecież to nieprawda i tyle :(

A ja mam marzenia... Marze by nasz slub i wesele w czerwcu bylo napiekniejsze i zebysmy w koncu zobaczyli pozytywny test ciazowy. Marze bysmy za 3,4 lata mogli dorobic sie malego domku i zyli dlugo i szczesliwie.

co za glupia pizdolencja z tej owieczki hahaha co za pokurwiona cipa haha

Ja mam duzo marzeń, od tych drobnych po takie marzenia nie do spełnienia :) Chcę w końcu wyprowadzić się z domu, chcę żeby mój ślub był najpiękniejszym dniem mojego życia, chcę się nauczyć na perfekt angielskiego i francuskiego, chcę studiować medycyne... I to tyle co mi na razie przychodzi do głowy.. :D

Marzen brak ale trzeba o coś stać wiesz. Ja stoję o tę książeczkę co bym ją chciała napisać i tyle. Żeby po prostu coś się zaczęlo dziać. Bo jak to napiszę to coś się zacznie dziać, a inaczej nie.Po polsku bym musiała to napisać, żeby was ograć , że tu się niczego nie da nauczyć. Bo nie. Bo wszystko sama robiłam i pięknie skończyłam. Tu kto nie chce być wielką dupą moralną z dziećmi i zywić się codziennie Eucharystią to powinien WYJECHAĆ natychmiast. I tyle. Na przykład ja. Dawno mam JAKĄŚ pracę - sierocie pasuje wszystko. Pół sierocie. Bo wiecie - ja tej lesbie współczułam że ten ojciec jej się powiesił, a ja sama miałam matkę samobójczynię. I mi nie dały rady bo tam miałam sen, żeby uciekać - to raz, a kiedyś w Polsce tez miałam sen wiecie, że to zwierzę TAM jest ograne i ta koleżanka też. Ja nie wiedziałam, że ona jest lesbą. A w szkole też spotkałam lesby i to wszystko przez to. Kiedy ta moja koleżanka się zabiła to nie wiem - przez grupę lesb, ale no ... dziwić się nie dziwić - cały czas mnie podgryzała. Wstrętna. Może miała rację? Nie wiem. Ale takie okropne to mimo wszystko... i jeszcze mnie pogrzebała w tych kwiatkach za podobną bo była lepsza ode mnie. No z matką katechetką? Czy ona była lepsza? Dla mnie nie - no jedynie, że matka po studiach. Moja lepsza i tyle. Ta przybrana biologiczna nie i tyle. Nie miała racji i koniec. :(

z materialnych to chciałbym sobie kupić Hondę Valkyrie Rune ;)

za dużo masz marzeń. Należy mieć jedno marzenie. Ja wiem jakie mam marzenie. Na pewno nie jest to ślub. No ślub z ideałem. To tak. Ale gdzie on jest? To może słuchaj - zapoznanie IDEALNEGO IDEAŁU NA ŚLUB I CAŁĄ WIECZNOŚĆ, co? Jest taki? No to tak - bo to 1 marzenie tylko można mieć, a reszta to tam - wyjdzie co wyjdzie. A ja to tam z byle kim na dzieci i tyle. Mnie tylko zgubiły pieniądze i że nie umiałam się domyślić skąd jestem. NIC POZA TYM. Bo mi rodzina przybrana namieszała. Ja bym już dawno wiedziała , że jestem z Londynu. 15 lat i bym wiedziała, a nie to co ten głupi wół moja siostra, której dałam rodowód. I tyle. 15 lat i już było wszystko jasne. Nawet wcześniej. Ale rodzina tu namieszała, żebym sie nimi przejęla , skrzywdzili mnie i koniec. Matka by tam swoje osiągnęła i byłby ze mną dawno święty spokój. No bo wytłumaczcie mi czemu ja pasuje do Włoch i do Anglii - jakoś jeszcze, a do tego Londynu nie. Właśnie przez książki. Do Anglii gdzieś tam Z NIEMIEC - tyle. A do Niemiec też nie. Przez te zera tu wszystkie i tyle. Ja miałam DOKŁADNIE do Londynu pasować, a policja to mój ulubiony wątek - horror, kryminał, zagadka kryminalna - to ja.

Ja byłam bardzo kryminalna i może nawet jakis lab w tym Londynie. Może bym była w Scotland Yardzie nawet po matce i tyle. Ale mieszkanie... hmmm... i tyle.

Należy wierzyć w ideały.. Mój chłopak jest takim ideałem i innego szukać nie zamierzam :)

Nie ma ideału. Nikt nie jest idealny. Każdy ma wady i zalety. Może idealnie do siebie pasujecie, a może Ci sie zdaje, ale nie ma żadnego ideału. A poza tym w życiu jest ślub. Gdyby istniały ideały to by nie było ślubu. Po co ci ta przysięga? Przecież jesteście IDEALNIE dla siebie. Hahaha - a jednak wierność i tyle. I koniec :(

Wszyscy coś tam przysięgają, a w Ewangelii pisze - NIE PRZYSIĘGAJ. No i to jest prawda - po co przysięgasz? Nie przysięgaj i coś to warte a jak przysięgasz to nic. Czyli co w sumie zostaje o ile jest jakiś ideał. ?

W SUMIE teraz patrząc na Ewangelię i słowa Pana Jezusa - a ja wam mówię W OGÓLE NIE PRZYSIĘGAJCIE to im huczniejszy ślub tym mniej prawdy w tym. No bo NIE PRZYSIĘGAJ - tak pisze. Tak mówił Bóg i tyle. Czyli śluby powinny być skromne - wszystkie, a nie wielka pompa, żarcie, picie - CHLANIE chciałam napisać. I to jest prawda. I kto szanuje Ewangelię ten ma skromny ślub, a kto jest głupi ten ma wielki ślub. Bo tak jest i już. I ja to wiem...

Ja ma inne poglady na ten temat, przysięgam po to, żeby moje małżeństwo było idealne w świetle Boga. Jestem katoliczką.

A jak ktoś ma wielka rodzinę? Np. panna młoda ma pięcioro rodzeństwa i pan młody podobnie... To mimo woli wyjdzie im huczne wesele.

A ten Kościól to już kazdemu dziś ten ślub daje. Oni się tak tym ślubem ograli, że to się opisać nie da. BO nie wszyscy mają rodowody i tylko chyba temu. No i ja jestem taka zła wiecie bo przychodzi taki ksiądz po stałą pracę do Kościoła. NIE ODWAŻYŁABYM SIĘ - w sensie ŚLUB składam czy mam sakrament kapłaństwa - też coś tam ślubuję. I teraz co - z takiego myślenia od razu W POLSCE jest rodowód. Jak jest sam. Żeby był czysty? I od razu idzie we władzę i co - OD RAZU ma mnie w dupie. A rozgrzszenie? I wiecie byłaby stała praca z rozgrzeszenia i jest wszystko Ok. A tak np. zawsze będę oskarżać Kościół, że mojej bratowej - osobie dla mnie chorej umysłowo ślubu udzielił. Kasa powiecie - nie zła stała praca. Z rozgrzeszenia ma być bo normalnie połowa ludzi nie powinna mieć w ogóle ślubu kościelnego i tyle. A mają. Bo są chorzy na łeb i tyle. I powinni iść do szpitala...psychiatrycznego. No a mają śluby i wielkie dupy są w Polsce. Ciekawe czy by tak gdzie indziej dostali? I pózniej przychodzisz do spowiedzi i jedyne co Ci mają do powiedzenia to WYDAJ SIĘ. A oni? Przecież to jest normalna schizma takie myślenie. Może nie wiem KANOWCY ich nazwać tu w polsce. Sekta chrześcijan KANOWCÓW od wesela w Kanie Galiliejskiej. Wydaj sie - a stały arbajt to jaki? Ksiądz? Zwariowali wszyscy. Bo mają rozgrzeszać i pouczać Z SENSEM , o MĄDROŚĆ się mają modlic do Ducha Świętego a oni - wydaj się. A to sie zapytam - a czemu to ksiądz sie nie ożenił? Taki ksiądz wartościowy i sie nie ożenił. Żeby się odczepili wiecie. No co robić - jakoś trzeba życ.

No tam wiesz czarna nie zawracaj mi głowy pierdołami. W Polsce każdy jest katolikiem. Ale to podatek powinno sie płacić bo teraz jest tak w Polsce, że Państwo to jest podatek no i jak sobie zażyczą podatku to są 2 państwa. A nie zażyczą sobie? Nie mają prawa? To tam nie łaź. Oni przeciez tyle budynków mają - z czego to utrzymają. Dlatego stoję o RUINY. Bo przy nich to życie to ruina. I tyle z nich pożytku, Ale najmądrzejsi na świecie. No jak rozgrzeszają bo inaczej głupie cymbały, ja przez nich PRZEZ NICH omal nie oszalałam w tej średniej szkole. To wszystko przez nich, a póżniej poszłam w sektę bo wiem, że mi Pan Bóg pozwolił w sektę iść bo miałam powód. I tyle. Ale teraz już nie mogłam ostatnio się wrócić bo bym rozpierdzieliła mu całą Unię Europejską i tyle. No ale wtedy mi pozwolił bo tak i już. A teraz nie ma to sensu juz. No tyle ile tam. Dla mnie zadnego poza wycieczką. Co jeszcze mogę wam napisać - na takich co stoją o rozgrzeszenie trzeba uważac bo to się powinni liczyć - to się trzeba zapytać - co to ksiądz robi w tym kościele - jak stoi o rozgrzeszenie to trzeba uważać, resztę olac i tyle. Taki też cymbał może być ale coś znaczy, a inny nic i tyle. Jakiś pisarstwo i tytuły jak wyżej. No i dzieci mógł narobić. No i nie dać mi NIESŁUSZNIE tego rozgrzeszenia. I za to ich ograłam Arabami bo mnie wkurzyli - mało powiedziane. Arabowie nie mają księdzów i żyją to ja też. No ale w Polsce ich jak grzybów po deszczu. No to wiecie - wypada stać o to rozgrzeszenie i tyle.

Wiecie - Polacy cały Londyn mieli dzięki mnie. Ale teraz już tam trzeba uważac po anarchistach. Jak bez sensu to tam nie jeździjcie. Do Anglii mozecie jeźdzć ale do Londynu raczej nie. Tam was nie powinno być. Bo i tak jest zwalone na Polaków wszystko. Będą ich przenosić, nie tylko ich - czyszczenie robią .Żeby Londyn był Anglików bo do tego nie powinno dojść. Tam pracę gdzie indziej dadzą - na wycieczkę i koniec. Na pocieszenie wam napiszę, że Szkotów też tam widzieć nie chcą. Tej swojej rodziny królewskiej też. Najlepiej do Szkocji z downami, no ale niech siedzą tam. Choć jak zarabiają to niech jeżdża na wycieczkę. Niech sie z kimś kumplują, nie? Co oni robią całe boże dnie? Nic już nie znaczą i tyle. Wystarczy że byłabym teraz w Londynie i coś tam łaziła nawet koło parlamentu i po całej rodzinie królewskiej. Takie mam znaczenie widzicie. A sama mam życie gorsze niż kundel. I tyle. Jedną rzecz tam zrobię koło tego parlamentu - plakat zostawię PRECZ Z RODZINĄ KRÓLEWSKĄ dosłownie i po nich. I swiety spokój. Mogą płakać za Dianą w tych wszystkich ohydnych szmatławcach i teraz myślą ciężko - skąd oni mają te wszystkie popierdolone gazety bo to wychodzi, że ich - po co to w sumie komu? Stek głupot i debilizmów. Możnaby zrobić jakieś inne gazety. No ale uważają, że kończą z tym POWOLI oczywiście i to coś znaczy. ALE CO? Tak jakby do grobu ich ściągało i tylko temu tego nie kończą. Coś źle by było, ale co? Nie rozumieją.

Bo ci anarchiści - tak uważam są zwaleni na głupie plotkarskie gazety a bo to tam pieprzą o tym ślubie tego Wiliama - przecież to jest biznes, jedynie, że nikt nie zginą. Ludzie są głupi, podli - przecież to metropolia co oni wyprawią? Znowu następny atak? I wiecie zniszczyliby te gazety przez to. Choć też to nie pasuje. Zwalone jest to na rodzinę królewską, ale to tam takie skomplikowane bo by to ograniczyli ZNACZNIE. No bo wiecie wejdziecie teraz gdzieś tam i SAME TAKIE GAZETY bez sensu, a kroniki policyjnej nie ma wcale. I tyle. No i chyba WTEDY by zaczęli wyrzucać wiele podejrzanych na Olimpiadę a tak się nie umieją pozbyć, ale pracą będą ogrywać żeby sie wynieść bo powiedzą, że policja ma wszystko w zadku i tyle.