Widziałam zabawną scene na placu zabaw :D

Mimo że nie powinnam się smiac, to prawie polałam się ze śmiechu..Siedziałam za blokami na ławeczce,zaraz koło mnie dzieci bawiące sie na drabinkach, i słysze jak jakiś ojciec z balkonu woła córkę do domu, i tak już chyba z 7 raz,a ona nic, wkońcu powiedział, że jesli nie przyjdzie to nie ma bajki, a ona na to na cała jape się wydarła do niego : Loda -zdziromęska (czy szmato,coś takiego) :-D Facetowi sie głupio zrobiło,schował sie do domu, a dziecko dalej sie bawiło,ona ma 8 lat,dopiero gdy matka zeszła po nią to biegiem poleciała do domu,ojca miała w dupie, ale wiocha :) Mnie taki atak smiechu ogarnął że nie mogłam się powstrzymac, ale pomyslałam później że ja bym się ze wstydu spaliła jakby moja córka na całe osiedle do mnie tak wykrzyczała. Ja sama się boje miec dzieci jesli tak to ma wyglądac, to ja dziekuje . Wasze dzieci tez takie "jaja" odwalają niekiedy przy ludziach??jak reagujecie wtedy?ja pamietam jak byłam mała tez potrafiłam "obory" narobic moim rodzicom,samej mi za siebie głupio jak sobie pomysle, nie wiem skąd mama czy tata brali tyle cierpliwości na moje pomysły

ja widzialam kiedys podobną scene tylko ze corka cyrkow narobila matce w sklepie , a kobieta prawie zapadla sie pod ziemie :D Naszczescie ja bylam grzecznym dzieckiem,i moje dzieci tez sa grzeczne, bogu dzieki ze po mnie charalter mają, a nie po męzu, on to dopiero jaj odwalał swoim rodzicom ze hoohooo

ja byłam podobno taki paskudnym dzieciakiem, tez boje sie miec wlasne jesli ma przechodzic to samo co moi biedni rodzice :)

:-O

to dziecko bajki nie obejrzy :p

uszy uslyszala moja siostra Wiec..pewnego dnia jak codzien siostra poszla odebrac core do przedszkola no i tak te mamy ubieraja w tej szatni corki i synow i taka mala dziewczynka rozmawia sobie w najlepsze podczas ubioru z inna jej kolezanka i ta do niej : Wiesz, a moj tatus maaaaaa bardzo wiele przyjaciolek :D na to jej mama Olka co ty bredzisz mala: no ale wy sie codziennie klocicie o te jego przyjaciolki :D:D to prawda , bo ten koles (a male miasteczko to jest ) to taki na prawo i lewo .. no i dziecko podsluchalo i tak siary narobilo matce Swoja droga on taki oblesny :O a ona taka fajna babka no ale coz ...

szkoda mi tego ojca, ale z drugiej strony sam sobie dał wejśc na głowe i niech teraz ma. Bo tak to jest,chcesz byc fajnym miłym kolegą dziecka a ono ci pozniej takie numery wywija,..... sama nie wiem co myslec

to jeszcze dziecko ;-) ;-) ......ktore bym zakatrupiła na miejscu

Dziecko po prostu powtarza to co słyszy w domu. Tak samo zachowanie. Ja pamiętam jak byłam mała moja mama wiecznie narzekała na ciotkę że to wiedzma itp. I jak kiedyś spytałam ciocie gdzie jej miotla bo jest przecież wiedzma a one mają to mama nie wiedziała gdzie się schować

a co matka na to???????

ne?? Mnie to przeraza!

Sabrima123 NIE koniecznie musi słyszec w domu, ma pprzeciez kontakt z innymi dziecmi, ja pamietam u mnie nikt nie przeklinal, wyzywal a przeciez chodzilam do szkoły, jezdzilam z dzieciakami na rowerach, slyszalam jak one mowia, i te zpowtarzalam głupoty ,bo ich najsladowalam, ale tych zlych rzeczy nie wynosilam z domu tylko od "kolegow" z podworka

ja bym w pysk strzeliła tak zeby sama sie nie podniosla o wlasnych siłach

ja jak mialam 5 lat wyszlam na srodek pokoju przy wszystkich gosciach (byly wtedy taty imieniny) i na cała pare do taty :WIESIEK TY CHUUUJUUUUU :D :P

mądre dziecko, mała feministka, tak trzeba haahaaa

taaa feministka :D

moja siostra podobna była, wiem co to znaczy :p

ja tez bym buchła smiechem i patrzylabym na to z wspolczuciem

oj chyba dala bym klapsa, choc nie jestem za biciem dzieci :(

a co tam, jak dziecko nauczycili tak mają, i dobrze im tak

ja kiedys na zakupach widziałam tatą scenkę : chłopiec ok 4-5 latg , woła do ojca "kurwo chodź tutaj" ojciec bez specjalnego wzburzenia widzac ze ja sie patrze " no co ty mówisz, skąd ty takie słowa znasz " , a dzieciak " no przeciez mama tak do ciebie mówi " ... najgorsze to to ze ze strony ojca reakcja była prawie zerowa . Bezstresowe wychowywanie ...

Znam pewnego 7 latka, który w jednej wypowiedzi co 2 słowo przeklina i to tak, że gimnazjalistom szczęka opada. Wy nie znacie połowy wulgaryzmów jakich on używa. Tata uczył go dla śmiechu, jak był malutki, to dopiero patologia.

heeeh

ja tez nieraz siary moim starym fundowałam, aco..? nie ch mają za swoje :)

moja mi podobne sceny robiła tez, ale naszczescie juz nie

no trudno, zdarza sie niekeidy :p

Pierwsza sytuacja: (usłyszane od siostry) Mała dziewczynka na balu przebierańców krzyknęła "Znak pokoju!!" pokazując w tym czasie nauczycielce środkowy palec. Druga sytuacja: (na własne oczy i uszy) Chłopczyk (rok) chce dać całusa starszej dziewczynce (ok. 3lata) a ona na cały głos: "Bleeeeeee idź mi z tym śluzem!!!!!" :):D

ja byłam okropnym dzieciarem :)

zaslyszane dzieciak 5-6 lat do matki w sklepie bo mu czegos nie chciala kupic : "Kup mi bo powiem babci ze robilas tacie loda." szok!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

sara2287 zyje na swiecie 35 lat a od 25 lat jest znany ten tekst co napisalas, wiec napisz cos od siebie a nie anegdotke zmyslona