Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Roxfox

pech nad pechem

Polecane posty

Gość Roxfox

Nie wiem już co jest ze mną nie tak, przez ostatnie 4 lata nie mogłam utrzymać przy sobie żadnego partnera. w ogóle to było całkowicie dziwne, bo każdy związek kończył się identycznie. Nie jestem osobą brzydką, głupią ani natrętną, żeby odstraszać tak swoich partnerów. Już mnie te sytuacje przerażają bo zawsze jest tak samo. on ]się niesamowicie stara, cały czas chce Mnie widzieć, mieć ze mną kontakt ( ja nie jestem typem natrętnej ani oschłej osoby jestem naturalną pełną życia osobą, wiec też w żaden sposób bym nie mogła go wystraszyć . to ich zachowanie powinno mnie przerażać!!). wiec dalej jak dochodzi takie największe wyznanie uczuć z jednego strony to wtedy akcja się zaczyna (zawsze to samo, za każdym razem) z jednego dnia na drugi dzień nic zero ja staram się zrobić pierwszy krok i piszę happy do niego, a ten do mnie nic i zrywa konta za każdym razem bez słowa wytłumaczenia. Bolało ale nie potrafię kogoś zmuszać do czegoś, wiec dawałam im spokój ( ale teraz jak o tym pomyślę sytuacje są dziwne bo zawsze takie same). Najlepsze kiedy ja męczę się i zastanawiam, oni znajdują inne dziewczyny, które Mi do pięt nie dorastają nawet moi znajomi się dziwią i są do dziś z nimi. Co jest straszniejsze, że ja nie mam tylko problemów z facetami tylko ze wszystkim. Staram się, nigdy nic nie olewam , iż twierdzę, że sukcesu nie da się osiągnąć bez własnej pracy! i co zawsze pod koniec kiedy jestem pewna, że się uda jest to samo! Porażka!! której nigdy najśmielszych snach bym się nie spodziewała i jak pomyślę to zawsze tak miałam od dziecka ,że nigdy nic mi się nie udało tak naprawdę, a zawsze się starałam ile mogłam. Nie wiem czy to pech czy to klątwa czy coś w ogóle jest ze mną nie tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z tym się nie zgodzę:
"sukcesu nie da się osiągnąć bez własnej pracy!" Zapewniam cię, że się da. Bo czasem im człowiek bardziej się stara - to jest na odwrót. A wystarczy "olać" (to tylko taki skrót myślowy) i.... samo przychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvasdfasdfa
przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfrty
zgadzam sie z powyższym, im bardziej mam w dupie tym lepiej wychodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×