Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak się zastanawiam...

Kiedy zacząć kupować rzeczy dla dziecka ? i ile kosztuje taka 1 wyprawka ?

Polecane posty

Gość tak się zastanawiam...

Witajcie Wczoraj zaczęłam 23 tydzień ciąży i zastanawiam się kiedy zacząć kupować pierwsze ubranka itd dla mojego maleństwa ? I ile trzeba mniej więcej przeznaczyć pieniędzy na pierwszą wyprawkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam...
nikt mi nie odpowie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko zależy od tego co zamierzasz kupić, czy coś dostaniesz od znajomych ja rodziłam w listopadzie i pierwszy zakup zrobiłam w sierpniu - łóżeczko, drugi we wrześniu - wózek a potem jak coś mi specjalnego wpadło w oczy to kupowałam a w październiku pieluchy, kosmetyki, ale u mnie priaktycznie odpadły ubranka bo miałam po pierwszym dziecku które to znowu miało po rodzinie najbliższej ale tak myślę że jak chcesz wszystko sama kupić i nówki to ze 2-3 tysiące przygotuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr....................
pierwsze ubranka po usg polowkowym, ale tylk tak symbolicznie ;).... cala reszte ok 6-7 miesiaca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam...
Właśnie nie bardzo wiem czy dostanę coś od znajomych bo nic nikt mi na ten temat nie mówi tylko jedna siostra która podaruje mi ubranka ale to też nie wiele ponieważ ona ma chłopców a ja będę miała dziewczynkę. Odłożyłam 2.5 tyś. Ostatnio rozmawiałam z mamą kiedy zacząć kupować rzeczy to powiedziała że mam jeszcze czas że jeszcze zdążę że to za wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
nie sluchaj ze jeszcze czas....ja zaczelam powoli kupowac w 4 msc...pod koniec ciazy juz zdecydowanie za pozno na chodzenie i wybieranie np wozka...brakuje sil...przynajmniej u mnie. A wydatki ok 4 tys....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam...
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie
u mnie bylo tak ze moi rodzice kupili wozek lozeczko i wszystko do lozeczka taka tradycja w rodzinie ze dla pierwszego wnuka kupuja dziedkowie wozek i lozeczko ubranka dostalam od znajomej ktora rodzila w listopadzie rok wczesniej niz ja dokupilam tylko kombinezon czapke no i kosmetyki pieluchy tetrowe i takie drobiazgi jak butelka smok lancuszek do smoka nozyczki itp wynioslo mnie to ok 1 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zaczęłam kupować
właśnie w tym czasie co ty jesteś teraz zaczelam od wózka potem za nie długo łóżeczko fotelik samochodowy ubranka czapeczki skarpetki itd i w 8 miesiącu miałam już wszystko nawte juz chyba w 7 u mnie tez mowili ze to za wczesnie a wcale ze nie bo potem to by mąż sam chodził i wszystko kupował bo ja nie mialam na to siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie mogeeee :)
wozek fotelik samochodowy lozeczko materacyk twardy + przescieradelko+ przewijak albo nakladany na lozeczko albo osobno stojacy ( oszczedzasz kregoslup jak sie nie musisz schylac) wanienka do kapania albo z lezaczkiem albo lezaczek osobno wkladany do wanienki ubranka troche na 56cm i troche na 62 cm ( nie oplaca sie kupowac duzo ubranek w najmniejszym rozmiarze dziecko szybciutko ci z nich wyrosnie ) w tym: body z krotkim i dlugim rekawem po 4-5 sztuki na poczatek. spiochy lub pajacyki do spania bawelniane ok 7 szt, mozesz dokupic kilka welurowych jesli rodzisz na jesieni lub zima czapeczki bawelniane ze 2, skarpetki bawelniane ubranko na wyjscie ze szpitala zalezy od pory roku: czapka, sweterek, spodenki, lub kombinezonik zalezy od pogody 1 cieply kocyk np z polaru na wyjscia jak jest zimno na polu 1 lekki kocyk do uzytku w domu spiworek do wozka na chlodna pogode jesli rodzisz pozna jesienia lub w zimie rozek jesli chcesz ( u nas sie przydal bo tatus bal sie wziac noworodka na rece i w rozku bylo mu lepiej ) kilka pieluch tetrowych, nie musza byc biale sa teraz w sliczne wzorki i kolorki reczniczki do kapieli pieluchy jednorazowe + husteczki nawilzane jesli masz zamiar uzywac kosmetyki dla dziecka: plyn do kapieli, lub mydelko, oliwka, krem do pupci ( sudocrem bephanten ), waciki kosmetyczne, patyczki kosmetyczne, spirytus salicylowy, nozyczki z okraglymi zakonczeniami, miekka szczoteczka do wloskow, termometr, aspirator do noska smoczek butelki 0+ - nie wiadomo czy bedziesz miec pokarm wiec lepiej byc przygotowanym im blizej porodu wypada wyprac i wyprasowac ubranka a wiec potrzebujesz proszek i plyn do plukania dla niemowlat i dzieci to tylko kilka niezbednych rzeczy oprocz tego polecam jeszcze od siebie bo u nas sie sprawdzily sterylizator do butelek, podgrzewacz ( predzej czy pozniej sie przydaje ), kosz do spania dla niemowlecia, termometr do pokoju, nawilzacz powietrza ( rodzilam jesienia, centralne na fullla w pokoju sucho jak niewiem co, ale mozesz rownie dobrze wieszac mokre reczniki na kaloryferze ) jestem pewna ze sama jak bedziesz robic zakupy to dokupisz jeszcze kilka gadzetow ktore niekoniecznie sa potrzebne ale ulatwiaja zycie. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Ja właśnie koło 23 tygodnia zaczęłam kompletować wyprawkę. Postanowiłam zrobić to oszczędnie, nie kupiłam monitora oddechu, niani elektronicznej, sterylizatora do butelek. Laktator najtańszy. Trochę ciuszków dostałam (niektóre używane). Ponadto Rodzice fundnęli łóżeczko, mój Brat przewijak, a teściowie w dużym stopniu sfinansowali wózek. Sami wydaliśmy nie więcej niż 2,5 tysiąca (po odliczeniu tego wózka i łóżeczka). Najtańszy nowy wózek (polski, bez bajerów, 3 w 1 czyli gondola, spacerówka+fotelik) w granicach 500-600zł myślę trzeba liczyć. Z doświadczenia - u nas się rożek nie przydał, ręczniki z kapturkiem to też zbędny wydatek moim zdaniem - zwykłe się spokojnie sprawdzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozesz zaczac pomalutku gromadzic rzeczy jak chcesz . mozesz dopiero w 6-7 mieciacu . ja zaczelam dosc szybko - mialam chopla na punkcie ciuszkow mimo ze duzo dostalam od kolezanek i rodziny . wozek kupilam jak tylko okazalo sie ze jestem w ciazy (wtedy wracalam z anglii i mialam okazje dosc tanio kupic wozek 3w1 - wiec wiem ze dosc wczesnie ale..) a i wtedy rowniez kupilam zestaw aventu , butelki +sterylizator+laktator - pozniej okazalo sie ze dobrze bo nie mialam pokarmu i bardzo sie przydalo lozeczko kupili mi moi rodzice . przewijak, krzeselko do karmienia(dla starszego malucha) i poduszke do karmienia chrzestna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrześniowa _ mamulka
A jak odmówić rodzinie, znajomym, że nie chcę używanych rzeczy po ich dzieciach? Jak to zrobić kulturalnie? Szału już dostaję jak mi mówią, że to czy tamto mi dadzą, albo śpiochy w ciuchalndzie kupię za 1 zł... na razie tego nie komentuję, tylko milczę, ale któregoś dnia wybuchnę. Skoro jak mogę chodzić w butach za 500 zł to nie widzę powodu dla którego moje jedyne dziecko miałoby doanszać rzeczy po innym maluchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pseudnim czarna
Ja tam uważam że takie pytanie nie jest nie jest na forum,nie dla mamy,sąsiadki czy koleżanki :) Po prostu kupujesz wtedy kiedy chcesz,masz ochotę i kasę ;) Ja kupowałam cała wyprawkę w 8 miesiącu.Wózek sobie upatrzyłam wcześniej ale ze sklepu sprowadził mąż tydzień po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrześniowa _ mamulka
Tylko już kiedyś chcieli nas czymś uszczęśliwić i sporo było "dąsów" ze strony szwagierki, że ona tu chce nas obdarować, a my nie... Kilka mc się do nas nie odzywała, że ze mnie taka wielka pani... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie mogeeeeee:)
moja znajoma tez nie wiedziala jak odmowic. w koncu dla swietego spokoju wziela te graty i szmaty. pare rzeczy zostawila a reszte zaniosla do karitasu i wywalila do pojemnikow na odziez pod blokiem i po sprawie. kuzynka szczesliwa ze pomogla znajomej a znajoma zadowolona bo i tak jej na wierzchu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×