Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mieszanecka

MAMY MIESZKAJACE SAME Z MALYM DZIECKIEM - ŁĄCZMY SIE!!!

Polecane posty

Czy jest tu jakas mama ktora mieszka sama z dzieckiem? Jak sobie radzicie? Ja mieszkam z kilkumiesieczna corcia... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolipopp
mieszkasz sama z malym dzieckiem czy jestes sama /samotna z malym dzieckiem? bo to zasadnicza roznica:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje jest roznica :) dlatego napisalam WYRAZNIE. MIESZKAJACE z malym dzieckiem a nie wychowujace samo dziecko. :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam sama z malym odkad skonczyl pol roku :) radze sobie niezle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas dla siebie z reguly jak maly spi ;) w ciagu dnia potrafi sie zajac juz soba, nauczyl sie juz sam chodzic wiec juz tak nie meczy:) Chociaz dzis cos mu dolega,ma goraczke i nie wiem moze to od zabkow, troche marudzi ale da sie przezyc ogolnie zlote dziecko :) A jak u Ciebie?? Chociaz nie twierdze,ze czasami jest ciezko, a jak byl mniejszy czesto sie budzil jak zgubil smoka i nie raz musialam z wanny leciec bo krzyczal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nitka2008@o2.pl Wyslij nr gg albo napisz jak Ci wygodniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgar
Ja mieszkam sama z 6cio letnia coreczka i jestem w 7 tyg ciąży.mieszkam na 4 pietrze, bez windy, na razie jest ok ale jak urodze nie wiem jak dam rade z zaupami , wnoszeniem ich i fotelika.????troche sie martwie ale trzeba dac rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgcccc
ja mam 2 facetów .3 i 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mieszaneaka
Olgar to faktycznie wysoko mieszkasz....ale dasz radę w jedną wózek jedna zakupy chociaż małe i będzie Ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobnie. i tez
mieszkam wysoko (4 pietro bez windy). u mnie sprawe rozwiazala lekka parasolka zamiast normalnego wozka, bo inaczej przenigdy nie dalabym sobie rady. nie mam wozkowni, a na dole nie moge zostawiac bo raz ze waska klatka, a dwa ze kradna. co do radzenia sobie z dzieckiem w domu to nie wyobrazam sobie zycia bez naszego wielkiego kojca. dzieki niemu nie musze wodzic za dziekiem oczyma i moge spokojnie zajac sie innymi rzeczami. jesli ktoras ma jakies pytania to nie ma problemu, odpowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobnie. i tez
o zwyklym duzym kojcu. takim kwadracie z dnem z ceratki i bokami z siatki. sa rozne w sprzedazy, tansze i drozsze, kwardaty i prostokaty. ja polecam duze kwardaty, bo dziecko ma miejsce zeby sobie w nim chodzic, uczy sie w nim wstawac (kojce maja plastikowe uchwyty dla dzieci do podciagania sie). jak byl bardzo maly to wkladalam do srodka mate edukacyjna (miescila sie cala bez problemu) i go tam kladlam - potrafil sie nia dlugo zajmowac, a ja mialam pewnosc ze nigdzie nie popelza i moglam isc gotowac, prac, sprzatac, obejrzec dziennik itd. dobrze jeszcze jak kojec ma boki z gladkiej siatki bez rysunkow, bo nic nie zakloca pola widzenia i dziecko moze obserwowac co sie dzieje w pokoju, widziec mame. wystarczy powrzucac mu tam zabawki, podoczepiac zawieszki do uchwytow i mamy dziecko z glowy na dlugi czas. polecam, naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobnie. i tez
drewniane tez sa bardzo dobre, ale nie da sie ich tak latwo zlozyc bez rozkrecania, dlatego do blokow sie nie bardzo nadaja. jak ktos mieszka w domu i ma duzo miejsca to drewniany jak najbardziej zda egazmin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgar
Witajcie, ja juz powoli siedze i mysle i planuję jak dac radę w różnych sytuacjach. jezeli chodzi o dzwiganie, będe trzymac wózek w samochodzie pod blokiem, nie mam wozkowni takze samochod to najlepsze miejsce. bede schodzić z malenstwem w foteliku i wkladac w wozek. moja sześciolatka nie stanowi zadnego problemu, sama umie sie sobą zająć. jezeli natomiast chodzi o zakupy z dwojką dzieci to raczej będę prosic o pomoc babcie, zostana z maleństwem a ja ze starsza córą wyruszymy do sklepu. moje zakupy ważą zazwyczaj od 3 do 6 kg wiec nie sadze abym dala rade w jednej rece niesc fotelik ok 10 kg a w drugiej zakupy 5 kg i wdrapać sie na 4 piętro:) Napiszcie, czy starsze dzieci Wam pomagaja troszkę przy maluszku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgar
Wiecie co najbardziej mnie przeraża? Moja córunia idzie we wrześniu do 1 klasy, ja mam termin na ok 25 listopada, moj narzeczony wroci z zagranicy na czas porodu, na chwilkę i pozniej dopiero na Boże Narodzenie a w tym czasie musze wraz z malenstwem zawiezc Oliwkę do szkoły na ósmą, niezależnie jaka bedzie pogoda, musze zbudzic malenstwo, ubrac starsza córke, umalowac sie(bez makijażu nie wychodze z domu)- wybaczcie moze z tym makijazem tak prostacko to brzmi ale tak juz mam. poprostu wiem ze jest magiczny, nie widac zmeczenia itp. Niby do szkoły mamy ok 3 min samochodem, ale co z tego jak szykowania bedzie tyle co na wycieczke:) Jak dajecie rade w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobnie. i tez
ja tez nie mam wozkowni, a nawet jakby byla, to jakos nie bardzo sobie wyobrazam zostawiac cokolwiek w naszej piwnicy, bo mamy tam straszna wilgoc i weszlaby w tapicerke, czego bym nie chciala. trzymam spacerowke w mieszkaniu (wieszam ja zlozona na scianie na takim duzym haku, ktory przewaznie montuje sie w schowkach i garazach - rozwiazanie jak na razie zdaje egzamin). myslalam nawet tak jak ty, zeby trzymac w bagazniku, ale mam parking troche oddalony od klatki i nie oplacaloby mi sie tam za kazdym razem isc specjalnie po wozek. nie mam starszych dzieci, tylko to jedno male. na zakupy jesem zmuszona je zabierac z soba, o ile nie zerwe sie wczesniej z pracy i nie zrobie zakupow przed odebraniem go ze zlobka. zakupy wnosze na raty - tzn. najpierw biore cos lekkiego i dziecko, potem dziecko zostawiam w kojcu i schodze po reszte (nieraz kilka razy, jesli kupuje duzo bardzo ciezkich rzeczy). nidgy nie robie duzych ciezkich zakupow jesli zachodze do sklepu tylko z wozkiem i bez auta. nie wiem jakby to bylo gdybym nie miala prawka... podejrzewam ze bardzo ciezko i robilabym kilka rund do sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobnie. i tez
nie doswiadczylam takiej sytuacji, ale nie wydaje mi sie zeby byl to jakis wielki problem. idz wczesniej spac, wstan o 6 rano, zrob smianadnie, przygotuj sie, o 7 obudz corke, jak bedzie jadla to nakarm i oporzadz niemowle i wsadz je do fotelika, oporzadz starsze i do samochodu. dasz rade spokojnie. tylko z dzien wczesniej przygotuj sobie wszystko (ciuchy swoje, dzieci) zebys juz rano nie latala za niczym i niczego nie szukala. dla mnie to hipotetyczna sytuacja, ale wydaje mi sie spokojnie do przejscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobnie. i tez
a i nie czuj sie winna lubiac makijaz. wiekszosc kobiet lubi ladnie wygladac. to naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobnie. i tez
oj sorry, dopiero doczytalam ze jeszcze nie bedzie z wami mlodszego dziecka bo masz termin na pazdziernik, a szkole we wrzesniu. jakos zle przeczytalam. w takim ukladzie masz jeszcze mniejszy problem, bo tylko jedno dziecko. w czasie imprezy postaraj sie znalezc sobie jakies siedzace miejsce jak sie bedziesz zle czula stojac zbyt dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olucha26stka
rzeczywiscie samo przygotowanie ciuszków dzien wczesniej daje praktycznie 15 min czasu wiecej na ranne przygotowania. Takie rady niby proste ale bardzo pomocne moga mnie podtrzymac na duchu dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobnie. i tez
spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×