Czy sa tu osoby ktore maja mezow

zony z ktorymi robili to pierwszy raz i sie ochajtali? ja dla meza bylam pierwsza i on dla mnie czy sa takie przypadki?

nie ma nikogo takiego?

No co ty kurwa z choinki się spierdoliłaś ?? Kupować kota w worze ?? Naiwniaczka :D

a o co chcesz zapytac?

chcialam tylko zapytac jak wam sie uklada i takie tam? bo niektorzy potrafia krytykowc. A my sie kochamy i jest nam ze soba dobrze

tak znam osobiscie.Moja siostra dziewica ale on chyba nieee był prawiczkiem.hmm sa ze sobą 10 lat mają 2 dzieci i układa im sie póki co b.dobrze:)

uklada sie tak jak chyba u wiekszosci malzenstw, my jestesmy 8 lat po slubie i raz jest lepiej raz gorzej, ale z duza przewaga tych lepszych dni

fajnie ze sa takie osoby my po slubie pol roku a razem 5 lat. A nie myslicie o zdradzie nie ciagnie was do sprobowania z inna osoba? troche czasem sie tym martwie ale mam nadzxieje ze nas to nie dopadnie

szczerze, to czasem mysle, nie wiem jak maz, mozliwe ze tez Ale nie sadze zeby to bylo powodowane tym ze jestesmy dla siebie pierwszymi partnerami, raczej takie mysli nachodza w roznych ciezszych sytuacjach zyciowych, malych kryzysach malzenskich Pisze dopiero teraz bo pradu braklo ;)

Ja dla żony byłem pierwszy i żona była moją pierwszą. 6 lat po ślubie i bardzo szczęśliwi z dzieckiem kilkuletnim. Da się. Acha, to nie przez religię bo jestem niewierzący.