Zdrowie i uroda na wiosne-3 etapowy proces

Podjelam decyzje (w końcu...) nie ma co sie dalej oszukiwac.. cellulit, brzydka cera (ciagle nowe wypryski), cienkie i matowe wlosy, dupsko takie,ze wstyd zakladac jeansy,brak energii itd. dzisiaj mialam ostatni ''pozimowy'' atak (cola,bulki,ser,prince polo..masakra) ale koniec z tym. Opracowalam 3 etapowe odchudzanie-oczyszczanie. Zaczynam od jutra.

DAWAJ PRZEPIS:d

Jak zaczynasz od jutra sangrija????

Przylaczajcie sie! nie ma co odwlekac, wszystkie chcemy byc szczuple, wysportowane i zdrowe, juz jest wiosna.... jak nie teraz to kiedy? w lato? kiedy bedzie widac kazda faldke.. ooooo nieee, ja tak nie chce.. motywacja nie moze zgasnac..musi sie utrzymywac

No tak tylko,zeby sie nie skonczyło tylko na gadaniu:)

moze wyda Wam sie to restrykcyjne, ale to co wymyslilam: 1 etap (nazwalam ''oczyszczanie wstepne'')- trwa 2-3 dni -tak zwany ''atak na wysypisko śmieci" czyli pozbywanie sie toksyn. -dla niektorych to moze hardkor,ale dla mnie to normalka: lewatywa 1 xdziennie z sokiem z cytryny -woda, woda z sokiem z cytryny (popijana przez cały dzien) - eliksiry i inne, ktore zakupilam: spirulina z chlorella, sok z aloesu, ostropest plamisty, sok z dzikiej rózy, imbir swiezy i sproszkowany, sok z pokrzyw, czosnek w tabletkach, probiotyki(plus inulina w proszku) do tego body wrapping z przepisu z kafeterii (imbir, cynamon, oliwa) peelingi rekawica, peelingi kawowe tak mniej wiecej wyglada etap 1 ktory zaczynam jutro. Normalnie trzymam kciuki zeby mi sie udalo

nie skonczy sie na gadaniu, bo za duzo jest do stracenia i duzo do zyskania, juz zrobilam krok do przodu bo od poniedzialku nie pije kawy i mleka, dla mnie to duzy wyczyn bo nie dosc ze lubilam, to jeszcze jestem niskocisnieniowcem, ale daje rade, bo wymyslilam napoj na rano ktory smakuje i pobudza (mnie i moje jelita...:) pol lyzeczki sproszkowanego imbiru, 3 gozdziki zalac wrzatkiem potem lyzka miodu (np.gryczany) sok z polowki cytryny i sok z polowki pomaranczy

dodam jeszcze ze cierpie na rozne dolegliwosci, ktore sa spowodowane niewlasciwym odzywianiem i mam tego juz dosc, wiec musze...musze....

a 2gi i 3ci etap ?

Szlachetne zdrowie "Szlachetne zdrowie, Nikt się nie dowie, Jako smakujesz, Aż się zepsujesz. Tam człowiek prawie Widzi na jawie. I sam to powie, Że nic nad zdrowie" Ta część wiersza najlepiej przedstawia nasze podejście do zdrowia. Traktujemy je tak jakby nam się należało od zawsze i na zawsze, nie myśląc o tym, że w każdej chwili przez jakiś niespodziewany wypadek możemy je stracić i to bezpowrotnie właściwie w każdym momencie. Na szczęście nie znamy daty ani godziny naszej śmierci, ale w końcu nie chodzi tu o samą śmierć, ale o życie -a właściwie o dobre zachowanie naszego zdrowia w jak najlepszej kondycji. Oczywiście nigdy nie jest tak dobrze i jak to w życiu bywa, przychodzą i gorsze dni. Nie traktujmy zdrowia jak czegoś pewnego nigdy nie przewidzimy niepewnego jutra, które codziennie nas zaskakuje. Każdy sam pracuje na swoje zdrowie. Jedni palą papierosy, inni jedzą niezdrowe potrawy. Gdy jesteśmy otyli bardzo łatwo o cukrzycę lub inne choroby tego typu. Podwyższony cholesterol też nam nie pomoże. Często z różnymi dolegliwościami możemy poradzić sobie sami. Już nasze babcie miały domowe sposoby i wiedziały gdzie można szukać lekarstwa na niewielkie schorzenia. Dziś często wracamy do zapomnianych metod, jednak nie zawsze wiemy, co, na jaką dolegliwość będzie przydatne. Zwracamy się do starszych osób, pytamy o rady na takie tematy jak zdrowie i uroda i bardzo dobrze, gdyż w naszym interesie jest, aby nasz organizm był sprawny, ale pamiętajmy, że i on ma swoje granice. J.S. http://zdrowieiurodadobrerady.bloog.pl/?ticaid=6ca91