dlaczego kobiety są takie ciemne i nie potrafią obsługiwać

zwyczajnej piły spalinowej łańcuchowej i pociąć drewniane bale na plasterki ?

Eeeee nie wyogólniaj tak wszystkich kobiet :p Ja np.uwielbiam tacie pomagac przy drzewie :D

moze przy drewnie?? to jednak róznica

takiej pily, to nie potrafi,niezaleznie od płci. Jakby mi kto pokazal, to na pewno nie bylabym gorsza od faceta, bo niby czemu.

Biorę odpalam piłę i jadę :D powaaaaga potem wożę taczką pociete juz drewno i wrzucam do piwnicy :D

jesli tak jest to mi imponujesz naprawde

Człowieku do kogo ta mowa, ja drzewa ścinałam pilarką, więc i "plasterki" umiem zrobić.

Mi by jej do rąk nawet nie dano:D Ale siekierą(porządną) umiem, w miarę moich możliwości(jestem bardzo drobna)

Chyba zartujesz?Dla mnie to naturalna sprawa...Chociaż mam dwóch braci i siostrę zawsze to ja stałam u boku taty i piłowałam z nim drzewo,chociaz jestem najmłodsza z rodzenstwa.Widocznie polubiłam to :D i myslę,że to się nie zmieni :D

Ja też jestem drobna i o dziwo lepiej mi szło z piłą niż niektórym facetom ;) trza wiedzieć, jak używać ;)

eee...ja drzewo potrafie ściąć :)

Masz rację,to że drobna wcale nie oznacza,ze nie ma siły :D Ważę 50 kg. a siły mam więcej i tej zawziętości niz niejedna grubsza

Ja tylko pomagałam jednak piły do ręki mi nie dano. Ale jeśli byłaby taka potrzeba to myślę, że umiałabym. Odpalać spalinowe urządzenia umiem i myślę, że bym się nauczyła ciąć Jak w kominku paliłam to musiałam czasami porąbac drewna. Ale chciałam zauważyć, że faceci raczej nie chcą by kobiety to robiły. Tata by się źle czuł gdyby to matka się tym choć czasem zajęła. Ja to co innego oczywiście

czyli mozna napisac ze lyubisz rznac