Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gmaja

alimenty na 2 miesieczne dziecko!!!

Polecane posty

Dziewczyny poradzcie. Niestety dziecko zamiast umocnic moje malzentwo to je popsulo. Z mezem podjelismy decyzje o rozstaniuw sumie to bylo do przewidzenia bo juz oddawien dawna sie niedogadywalismy, w kazdym razie poki co chcemy to zrobic po przyjacielsku(jesli w ogole tak sie da). mam problem tylko ile zarzadac pieniedzy od niego. karmie piersia wiec twierdzi ze odchodzi mi na mleko butelki itp. jedyne co trzeba to pampersy, oilatum i proszek do prania.(ubranka naraziemamy wiec przez jakies 3 mc nie musze kupowac)gdzie uwaza ze 100- 150 zl miesiecznie powinno mi starczyc. Tylko ciekawe kto zaplaci za wode i energie - przeciez pralka zadarmo nie pierze zelasko tez jest na prad , a i czasem daje butle wiec wyparzyc tez trzeba butelki,ponad to tabletki dla matek karmiacych(60 zl) i woda w ktorej kapie dziecko.To nie sa jakies wielkie sumy ale sam fakt czemu ja mam tylko za to placic? czy przesadzam moze??ale ja zarabiam 1600 zl a po oplatach zostanie mi niecale 500 zl. A ile zarzadac pozniej tak kolo pol roku jak dojdzie zlobek, inne jedzenie i wieksze ubranka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spróbujcie to naprawić... może teraz nie, ale potem będziesz miała hardcore z maluchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z calym szcunkiem , ne szukam porad czy i jak naprawic tylko ile mam mu powiedziec. na chwile obecna nie zamierzam do niego wracac za duzo krzywdy mi zrobil i teraz mi dobrze bez niego. czas pokarze moze jak opadna emocje to sie zejdziemy ale puki co ma mi placic na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
Ja na swoje 6 miesieczne dziecko dostalam 350 zl...to bylo 4 lata temu...powiem ci,ze to malo...bo wlicz w to wszytsko oplaty z amieszkanie,leki itp.wszytsko sie wlicza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sądownie, po rozwodzie dostaniesz maximum 400 zł jeśli zarobki Twojego męża mieszczą się w średniej krajowej. Niestety tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że teraz to
powiedz 300 - 350. A jak nie to do sądu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gmaja nie słuchaj
odejdź od niego jeśli już taką decyzje podjęłaś bo potem byś miała hardcore z maluchem i jeszcze z mężem przejebane. odejdź póki wcześnie i nie słuchaj głupich rad. co do alimentów to myślę że 200-250 zł na razie. licz się z tym, że z małą pensją możesz dostać zasiłek dla samotnych mam, wyższe rodzinne, dowiedz się co ci się należy. do tego po 6 miesiącach podniosłabym alimenty o połowę kosztów żłobak plus oczywiście jedzenie itp dla dziecka. do tego np jakieś paczki co 3-4 miesiące z dużą zabawką ( koszt koło 150 zł) lub ubrankami itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z ty sadem to jest problem, bo on ma swoja firme w ktorej wykazuje straty i do tego ma kupe dlogow wiec i tak na papierze jes na minusie. dlatego wole sie z nim dogadac bo wiem ze jego rodzice cos moze dorzuca, a jak pojde do sadu to bedzie juz wojna miedzy nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z ciekawości pytam ... jakie tabletki dla matek karmiacych ? Witaminy czy tabsy anty ? Jezeli chodzi koszta , to mogę ci podpowiedzieć bo moja siostra pisała pozew ( nie złożyła bo sie dogadali i zeszli ) , ale prawniczka jej powiedziała że ma wypisać wszystkie koszta jakie ma miesiecznie na dziecko : 1/3 czynszu 1/3 opłat za wode , ogrxewanie itp 1/3 kosztów środków chemicznych do sprzątania domu koszty pielęgnacji dziecka , pampersy kosmetyki , mleko herbatki ,kaszki , słoiczki dla dziecka opieka lekarska i leki ubranka za cały rok podzielone przez 12 misiecy ( było tam wszystko wyliczone , kurtki na rózne pory roku , kombinezon, buciki , body , sweterki i inne duperelki , polowa za zabawki połowę za opiekunke połowę za wakacje no musisz wszystko sobie spisac , bo na paewno nie jest to 100-150 zł , zwalszcza że dziecko za chwilę będzie o wiele droższe , wiec lepiej od razu to ustalic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spróbuj obliczyć ile wydajesz
faktycznie i podać orientacyjnie uczciwą kwotę. To nie do końca prawda, że dzidziuś potrzebuje tylko cyca i pieluszki: potrzebuje choćby wizyt u pediatry (nie wiesz czy córeczka za tydzień nie zachoruje), wózka, nosidełka, prania (które cokolwiek różni się od prania dla dorosłej osoby) i innych szczególnych bzdetów, ktorych będzie coraz więcej, im starsze będzie dziecko. Nie mowiąc już o tym, że mleko w Twojej piersi też nie bierze się z księżyca, tylko z tego co jesz, a więc nie możesz odżywiać się beztrosko, jak kobiety które nie karmią. Dziecko masz malutkie, więc sytuacja jest dla Ciebie na pewno nowa, ale spróbuj przez najbliższy miesiąc czy tydzień zapisywać sobie co i w jakiej ilości Twoje dziecko zużywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boże, dobrze, że myślicie, ale realia wyglądają tak, że: sąd przyzna maximum 400 zł alimentów zasiłek dla samotnych matek jest po prostu śmieszny. Przez pierwsze dwa miesiące dostaje się 360 zł ale pod warunkiem, że jesteś samotną mamą bezrobotną. Jeśli zarabiasz, dostaniesz w okolicach 100 - może nawet 150 zł. A rodzinne wynosi, o ile się nie mylę, 80zł. apropos rodzinnych kwestii. Możesz sobie myśleć, że mąż kretyn, nie będziesz służyć darmozjadowi, wysłuchiwać, blah, blah, blah. Zaraz zbierze się wokół Ciebie wianuszek porzuconych i będziecie się nakręcać: zostaw drania! Masz dziecko, najukochańsze, nieocenione... I różne tego typu bzdury... Prawda jest taka, że jak człowiek zostaje z małym wrzeszczącym smarkaczem 24h na dobę, nie starcza rąk, nie można nic wkoło siebie zrobić i ma się 500 zł na przeżycie, trudności z powrotem do pracy -oj, wiele kobiet po macierzyńskim je ma-, to wybacz, ale to nie jest życie. z 2miesięcznym niemowlakiem jest cudownie, wsadzasz gościa do wózka i jedziesz, możesz załatwić co chcesz... ale jak Ci to podrośnie, ile kasy wyciągnie, ile czasu zajmie. Uwierz, że czasem lepiej jest schowac dumę do kieszeni, przekalkulować wszystko na chłodno i spaść jak kot na 4 łapy. W końcu to Polska kochani, a nie Ameryka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teneryffaa dzieki za liste, faktycznie czesc oplat tez powinnam uwzglednic.A tabletki to Febidion - witaminy , taka bezdeelna nie jestem zebym mu kazala za antykonc. płacić;) spróbuj obliczyć ile wydajesz -tak tez wlasnie myslalam zeby mu powiedziec ze mleko z kosmosu sie nie bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gmaja nie słuchaj
blue c. ja nie jestem samotną matką, i bardzo tego żałuję. nie dość że mam już duże wymagające dziecko to mąż mi psuje nerwy i wiesz co? czasem zdarzy mi się pokłócić z hujem i nakrzyczeć na syna, niczego nie żałuję tak jak tego, że nie odeszłam kiedy miałam okacje do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blue c. jasne lepiej byc cale zycie nieszczesliwa i budzic sie co rano kolo kogos kogo sie nienawidzi. napewno to dobrze wplynie na rozwoj dziecka i super bedzie mu patrzec jak rodzice sie kloca. wiec z laski swojej madrosci zostaw dlakogo innego. a dla twojej info mam wlasne mieszkanie, Samochod pomoc rodziców i 100% ze mnie z pracy nie wyrzuca ponad to nie jestem stara, jestem atrakcyjna to co mam sie meczyc przyjakims nieodpowiedzialny fiucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co, zginęłabyś z małym jak babka w Czechach. Teraz tak mówisz, że byś zostawiła gnoja, nie mając zielonego pojęcia jak to jest być samą z dzieckiem!! Najmniejsza pomoc jest tutaj nieoceniona i każdy kto jest rodzicem to wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rób jak chcesz, mam nadzieję, że Cię życie jeszcze doświadczy. nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli ty jestes szczesliwa w takim zwiazku to sobie badz. ja mam szcunek do samej siebie i nie bede potulnie siedziec jak mi zle. A samotna matka nie tzreba byc przez cal zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gmaja nie słuchaj
wyobraź sobie , że mąż nie daje nam na NIC ZUPEŁNIE, musiałam iść do pracy jak mały miał 7 miesiący bo nie miałam na pampersy, całą kasę przepuszczał, na sprzęty drogie, na gry na maszynach, ja czasem wykłóciłam 200 zł a czasem nic, od mamy brałam na opłaty, jedzenie kupowałam z wychowawczego, w dodatku on jadł z naszej lodówki, nie wiesz przez jakie piekło przeszłam więc się nie wypowiadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
Ja bylam samotna matka...za 2 tyg wychodze za maz...za mężczyzne,ktory nie jest biologicznym ojcem mojej corki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Samotna_mama_
Ale w durne rady dajecie. Od razu idź autorko do sądu, żeby mieć czarne na białym te alimenty. Ustnie niczego się nie załatawia. Zażądaj jakieś 800 zł alimentów, sąd zasądzi mniej. Podaj, że na opiekunkę wydasz 1000 zł. To jest największy argument. Sama właśnie od bezrobotnego miałam zasądzone 700 zł i nie słuchaj głupich rad 100-200 zł. Należą ci się większe alimenty. Opieka kosztuje, nawet jak ty siedzisz z dzieckiem w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gmaja nie słuchaj
ale nie o tym temat tylko o problemie autorki z alimentami a nie z mężem. także autorko przepraszam poniosło mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może.. .. ..
moj siostra dostala 600zl na dwoje dzieci (4 i 8lat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhh
żadaj minimum 400 zł!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktak i tak
moje dziecko miało 1,5 roku jak sie rozwiodłam, 500zł dostaję alimentów z czego w tej chwili 300 idzie na przedszkole, ja zarabiam grosze do tego opłaty, codzienne życie itp ledwo wystarcza. 150zł to jest śmieszna kwota, zbieraj rachunki za wszystko, jak dziecko bedzie starsze to nawet za kino, fikoland a nawet watę cukrową, nie daj się i walcz o swoje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gmaja nie słuchaj
blue c. masz nasrane w głowie. bez obrazy ale osoba która twierdzi jak to moja sąsiadka "za byle jakim krzakiem zawsze ciszy":/ normalna nie jest. w szcześliwym to znaczy że masz kasę na dziecko tak? bo to jest priorytetem u ciebie? kobiety które pracują, mają swoje hobby, zainteresowania, są niezależne nie liczą na utrzymanie męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty masz nasrane, skoro wiążesz się z patologią :D Mam pracę, mam pasję i mam kasę.Ale uważam, że jak się za kogoś wychodzi za mąż, to trzeba znać tą osobę na wylot. A nie iść do kościoła w ciemno :D To jest żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gmaja nie słuchaj
poza tym jak facet ma na papierze straty to za dużych alimentów nie dostanie, teoretycznie sąd zasądzi na dziadków, a to też kokosy nie będą, radzę się dogadać tylko nie ustnie a spisać umowę u notariusza w której będą wszystkie malutkie szczegóły, także te o podwyższeniu alimentów w wieku np 6 miesięcy, potem roku itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blue c zazwyczaj tylko czytam mało się wypowiadam ale ty mnie rozbroiłaś. mało chyba życie znasz. najpierw autorkę namawiasz na pogodzenie się, a teraz jedziesz po dziewczynie bo źle w życiu trafiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blue c. naprawde ma nasrane szkoda dyskutowac z kims takim. fakt powiem mu 400 zl - do ewentualnej negocjacji a jak maly skonczy 6 mc to podwyzsze i zaczne fakt wszystkie rachunki zbierac.tylko obawiam sie ze on bedzie chcial sam kupowac rzeczya nie dawac mi kase tak bylo w malzenstwie wszystko na pol bron borze dal mi zebym sama poszla zakupy zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×