Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotny.....

Podoba mi sie pewna dziewczyna ale wstydze sie ja poderwac

Polecane posty

Gość samotny.....

Zycie przecieka mi przez palce przez moja cholerną niesmiałosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli...
jesli sam niczego nie zrobisz lamusie to zycie w koncu ci przecieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna....
a ona wie o tym ze ci sie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajac życie pewnie nie ;]
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 001
kto nie ryzykuje, ten nie ma a w razie czego przyjmij do wiadomosci, ze nie ty jeden dostałeś kosza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem,ze smieszne ale prawdziwe
ona o tym wie?ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajf;ajf;a
a skąd jesteś autorze? moze masz farta i to wlasnie ja jestem tą dziewczyną../

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem,ze smieszne ale prawdziwe
haha to samo pomyślałam :D:Dzawsze sobie tak wmawiam jak jest taki temat :) nie no ale tak serio to weź się za siebie,zagadaj - co masz do stracenia? no pomyśl na zdrowy rozum..a ile możesz zyskać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem,ze smieszne ale prawdziwe
poszedł w pizdu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagnaZmagla
nie poszedł....pewnie gdzies sie czai ;) albo sie zawstydził.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem,ze smieszne ale prawdziwe
albo i tak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagnaZmagla
nieśmiali są sexi...;) serio....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem,ze smieszne ale prawdziwe
no niby są,ale weź tu skumaj takiego faceta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny.....
ciągle mam zapaćkane majtki przez tę sraczkę...wy nawet nie zdajecie sobie sprawy jak stres wynikajacy z mojej nieśmialości wpływa na układ wydalniczy.... boje sie ze kiedys jak juz sie odwaze podejsc do tej dziewczyny, to popuszcze i zacznie smierdziec, a wtedy to juz bede skonczony co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niesmialosc jest naprawde ok , no chyba ze jest to taka niesmialosc przez ktora stajesz sie zyciowa ciapa ;/ wyluzuj sie troche zacznij popelniac bledy , ryzykowac , cieszyc sie chwila , smiac sie z wlasnych potkniec ;D wlasnie po to jest zycie . dowiedz sie jakim fantastycznym uczuciem jest ryzykowanie . Zawsze bedziesz stawiany przed sytuacjami ktore beda cie paralizowac , ale wybacz - nikt inny zycia za ciebie nie przezyje . Zycze ci powodzenia i naprawde ruszaj do przodu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edward Honda
Ja nawet bym nie pomyślał żeby podrywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assa assa
x a co bys pomyslal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też się kiedyś podobała 16 letnia koleżanka mojej siostry. No i ja się jej podobałem. Czegóż więcej trzeba aby zacząć szczęśliwy związek. Wystarczyło tylko powiedzieć dziewczynie że nie była mi obojętna i że mi się podobała. Niestety byłem chorobliwie nieśmiały. Dziewczyna nie doczekała się mojej propozycji abyśmy byli razem więc nie czekała już dalej na mnie i po kilku miesiącach poderwał ją odważny chłopak. Straciłem ją na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
duzo tracisz bo nigdy nie wiesz czy to wyjdzie :) zagadasz, sprobujesz, okaze sie ze to nie ta i tyle, a tak to tracisz czas zamiast cos doswiadczyc, nauczyc sie czegos o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację. Gdybym się odważył wyznać swoje uczucie zyskałbym kolejne doświadczenie Potem byłyby kolejne doświadczenia itd. Jest jednak druga strona medalu. Ta sytuacja sprawiłaby, że moje życie potoczyłoby się inaczej. Nabycie doświadczenia i odwagi w tych sprawach kilka lat wcześniej niż to realnie miało u mnie miejsce spowodowałoby to, że nie spotkał bym swojej żony ponieważ wcześniej ustawiłbym się z jedną z moich straconych w wyniku nieśmiałości okazji. Wiem, że to takie" co by było gdyby..". Ponieważ żona mi się udała i jestem szczęśliwy nie mam takich myśli, że chciałbym cofnąć czas. Niektórzy moi znajomi mają takie myśli. To ci, którym nie wyszło w związku. Odnośnie nieśmiałości istnieje teoria mówiąca, że nieśmiałość jest ludziom potrzebna po to aby powstrzymać ich masową prokreację już w bardzo młodym wieku. To ma sens. Jednak jedni mają jej tyle co trzeba a inni za dużo. Jeszcze inni nie mają jej wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bzdura jak facet jest przystojny to dziewczyny nawet same zagaduja widac jestes paszczurem i stad wynika niesmialosc. Przystojni faceci to zawsze podrywaja dziewczyny bo wiedza ze bardzo wielu sie podobaja. A brzydki to co podejdzie nawet jak ma dobra gadke to zawsze mu dziewczyna powie sorry odczep sie lamusie poszukaj sobie podobnego paszczura do siebie :) Jak ktos wierzy ze kobiety nie patrza na wyglad to chyba spadl z ksiezyca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paszczurem to raczej nie jestem gdyż dziewczyn, które wysyłały do mnie pozytywne sygnały było więcej niż tych, o których wiem, że im się nie podobałem. Miałem kilka przyjemnych przygód z fajnymi dziewczynami, które miło wspominam więc nie jest tak źle. Zapewniam, że moja żona nie jest jedyną kobietą, którą całowałem itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to juz nie czasy komuny i to ze kiedys dziewczynom sie podobales to dzisiaj pewnie bylbys dla nich cieciem czasy sie zmienily. Tak samo jak kiedys polonez to byl szpan a dzisiaj kazdy wlasciciel auta to by sie smial z tego twojego gruchota. Czasy sie zmieniaja. Dzisiaj nie wystarczy byc przecietnym gdy z kazdej strony czasopisma telewizja i cala reszta wmawiaja kobieta jak powienien wygladac idealny facet z serialu ktorym sie mozna pochwalic przed kolezankami i rodzina. I gwarantuje ci dal 99% kobiet dzisiaj liczy sie najepierw wyglad a pozniej kasa. Sam mam kumpli to co pare tydzien na weekend maja nowa panne.Wystarczy byc wysokim miec ladna twarz i gwarantuje ci nawet najwiekszy mruk ma co tydzien nowa dziewczyne na noc. I nie mowie tu o jakis kretynkach z bekartami lub samotncyh 40 z kotem tylko naprawde ladnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.36 być może przegapiłeś miłość swojego życia..tego nie wiesz..ile jesteś z żoną lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tamta dziewczyna sprzed lat mogła być moją miłością życia. Stało się inaczej. Miłością życia okazała się moja żona, którą poznałem w 1988..Moim zdaniem potencjalnych miłości życia jest wiele. Trzeba tylko trafić na odpowiednią partnerkę. Przecież jeżeli moja miłość życia pochodzi z mojego miasta nie oznacza to, że gdybym mieszkał w innym mieście np. Ełku czy Łodzi nie byłbym szczęśliwy i był bym samotny gdyż nie miałbym możliwości spotkania mojej aktualnej żony. W każdym miejscu można spotkać swoją miłość życia. Z moją żoną jestem szczęśliwy i nie zamienil bym jej na inną. Jest więc ona dla mnie mż. Gdyby nie moja nieśmiałość mż mogła być dziewczyna, o której napisalem wcześniej. Miałem szczęście. Dostałem swoją drugą szansę. Pozbylem się nieśmiałości i poznałem swoją miłość. Wielu nieśmiałych nie robi postępu i nie dają oni sobie szansy na spotkanie potencjalnej miłości życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość 19.36. Mam bardzo przystojnego kumpla. Typ modela. On początkowo był tak nieśmiały, że ze swoją pierwszą dziewczyną przez pierwsze 10 miesięcy związku oni chodzili z sobą za rączkę i tylko się przytulali. To były ich jedyne formy intymności Przez te 10 miesięcy ani razu jej nie pocałował. Oni oboje mieli 20 lat. Ona była już wcześniej w związku i wymagała pocałunków.Czekała jednak na jego pierwszy ruch. On nigdy nie całował dziewczyny więc bał się kompromitacji gdyż ona znała już te klocki. Impas trwał niebezpiecznie długo. Ona chciała z nim zerwać z tego powodu,,że jej nie pocałował od 10 miesięcy. Uratowała ich związek impreza sylwestrowa.Alkohol zrobił swoje czyli dodał odwagi. Całowali się przez kilka godzin. Ona była w siódmym niebie. On też. Byli z sobą kolejny rok. Ona go zostawiła potem dla innego faceta. Kumpel nabrał doświadczenia więc zmieniał dziewczyny jak rękawiczki. Było tak jak to opisałeś. Kobiety same na niego leciały. On tylko wybierał co ładniejsze. Ustatkował się dopiero po 30 tce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:54 nieśmiałości się nie pozbyłeś, tylko kurfa cie uwiodła i wpakowała ci sie sama do łóżka. Nazywałeś ją su.ką i mówiłeś, że jej nie kochasz, że nigdy z nią nie byłeś, nie jestes i nie będziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Los jest dla niektórych parszywy i niesprawiedliwy. Winna jest nieśmiałość. Mnie się też kiedyś podobała piękna dziewczyna o orzechowych oczach. Nazwijmy ją Kamila. Marzyłem o tym, że zostaniemy parą. Chciałem zaprosić ją na studniówkę. Dochodziły do mnie słuchy, że też się jej podobałem. No i co z tego wyszło? Niestety nic. Totalne zero. Przystawił się do niej koleś, który startował do wielu dziewczyn. Nie miał z tym żadnych problemów. Był pewnym siebie gierojem, który nie bał się startować nawet do tych najpiękniejszych dziewczyn w szkole. Kamila o zgrozo zaakceptowała go od razu. A ja ?Ja byłem wstydliwy. Zero doświadczeń z dziewczynami. Długo się przygotowywałem do rozmowy z Kamilą w sprawie mojej studniówki. Nic z tego nie wyszło. Nie zdążyłem z nią porozmawiać. Zanim się zorientowałem, ona była już zajęta. Kamila z nim poszła na studniówkę. Ja zostałem na lodzie jak skończony frajer. Ktoś tu wcześniej mądrze napisał o ryzykowaniu. Trafny komentarz. Trzeba ryzykować i w kąt odrzucić nieśmiałość. Kto nie ryzykuje ten dużo traci. Czasami traci wszystko. Ta sytuacja zaważyła na moim dalszym życiu gdyż spowodowała, że przez kilka kolejnych lat odrzuciłem kilka okazji do bycia z dziewczyną. Potencjalne kandydatki na partnerki oceniałem pod kątem tamtej dziewczyny, z którą chciałem iść na studniówkę. Żadna nie dorównywała jej urodą i stylem bycia. Szukałem swojego ideału. Sporo czasu upłynęło zanim spotkałem później dziewczynę, w której się zakochałem, dzięki której mogłem zapomnieć o demonach przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×