Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Endorfina.

Kolega powiedział mi dzisiaj, że jestem brzydka :(

Polecane posty

Moze nie tak dosłownie, ale zasugerował. Rozmawialismy o tym jaka różnice wiekowa miedzy partnerami jestesmy w stanie tolerować. ja powiedzialam, ze dla mnie facet powinien byc przynajmniej 3 lata starszy, na co on: - Zacznijmy od tego, jaki 23 latek chciałby taką dziewczyne. :O po tych słowach zupełnie stracilam wiarę w siebie i jestem załamana..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coz poczac
kolega to pewnie jakiś znawca i autorytet skoro tak to na Ciebie wpłynęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łokieć
O jezu co za burak ten twój kolega...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadanie z matmy
jak rozumiem masz 20 lat. Powiedz mu że oprócz wieku u faceta liczy się to co ma w głowie. A skoro on tak powiedział to ma główkę pustą oj pustą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolaaaaf
co wy tu wyjeżdżacie z jakimś 'może , może' ?! Autorka nie powinna sie przejmować idiotycznymi uwagami innych, zamiast się złamywać z powodu jakiegoś idioty! Powinnaś znać swoją watrość, a takie słowa powinny po Tobie spływać. Troche dystansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze głupi wymóg że facet koniecznie musi być starszy. po drugie jego odpowiedz niekoniecznie mogła dotyczyć wyglądu. może po prostu chciał ci dociąć a nie ośmieszyć itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coz poczac
powinnaś sobie utworzyć tunel powietrzny między uszami i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolwiekja
on nie powiedział, że jesteś brzydka. on tylko miał na myśli, że 23-latek nie będzie chciał być z 20-latką. to jego zdanie i ma prawo je wyrażać na głos. nie wiem, między którymi wierszami wyczytałaś, że mówi o twojej urodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad wiesz ze chodzilo
o twoja urode, to po pierwsze, po drugie to ,mogl byc taki denny zart, po trzecie jesli rzeczywiscie on mial na mysli ze jestes brzydka to musi byc strasznie plytkim czlowiekiem, bo inaczej nie mozna nazwac kogos komu przeszkadza to jak wygladaja inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednak wydaje mi sie, ze mowil o urodzie. wogole to zabrzmialo tak w jego ustach jakby chcial mnie wysmiac, dlatego ze nie jestem miss america .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad wiesz ze chodzilo
a to na pewno twoj kolega jest. Bo koledzy raczej sie tak nie zachowuja i uwazaja na to co mowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze dlatego wzielam to tak do siebie, bo nigdy sie nie uwazalam za ładna.. I jak kazda kobieta mam kompleksy dotyczace mojej urody, a po jego słowach jeszcze bardziej utrwalilam sie w tym przekonaniu, ze nie jestem atrakcyjna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoohoo
prawda jest taka ze raczej nie mówi sie takich rzeczy znajomym i najprawdopodobniej on miał na mysli cos innego:o a że ty najwidoczniej masz kompleksy z powodu wyglądu a innych wad tak bardzo nie zauwazasz to odczytujesz to jako stwierdzenie twojej brzydoty;) z reszta jakby chodzilo o wyglad to byłoby to stwierdzenie bez sensu, bo niby czym rozni sie postrzeganie wygladu przez 20 a 23latka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi tez kiedys jeden taki
co powiedzial wprost, tylko dlatego, ze nie mialam pieniedzy na okulary, ktore dla mnie parowaly i nosilam takie cegly. Co z tego nie dla wszystkich bylam i jestem brzydka, wrecz wyladnialam, bo mam teraz kase, zeby o siebie zadbac, zanim to nastapilo, znalazlam sobie meza, dla ktorego bylam ladna i kocha mnie do dzisiaj. Mam przystojnego syna, czym sie martwic. Piekno to kwestia gustu. Po co sie przejmujesz burakami, sam pewnie zakomplesionym dupkiem jest i zadna go nie chce, a musi odreagowac bo sperma mu na mozg uderza, a nie ma gdzie zamoczyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad wiesz ze chodzilo
endorfina, olej kolesia, nie próbuj na sile sie wszystkim podobac. Podobaj sie przede wszystkim sobie i swojemu wybrankowi. Jak zaczniesz sie sobie podobac to zobaczysz ze opinie takich kolesi jak ten twoj znajomy nie beda cie ruszac. Pamietaj bedzie pewnie wielu ludzi ktorym nie przypadniesz do gustu ale znajda sie tacy dla ktorych bedziesz piekna. Smieszni sa ludzie ktorzy tak otwarcie sie nabijaja z tego ze ktos jest brzydki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tez kiedys taki jeden - a wiesz, ze cos w tym jest? : ) zauwazylam, ze chodzi ostatnio jak jakis niewyżyty :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skad wiesz ze chodzilo - dzieki : ) troche mi poprawilyscie humor, juz sie teraz postaram nie przejmowac takimi frajerami :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katjuszaaaaaaaaaaaa
wiesz co? nie martw sie prostakami i pasztetami bo nie wierze ze ten twoj kolega to taki adonis skoro nazywa kobiete "brzydka". tacy ludzie tzn brzydcy mezczyzni lub czujacy sie brzydkimi beda naskakiwac na kobiete i ja wyzywac od roznych aby poczuc sie lepiej tym ze ktos ma przez nich dola. bylam swiadkiem takiej sytuacji gdzie calkiem ladna dziewczyna i zadbana, znajoma z uczelni byla w kiblu. pod kiblem stal jej pojebany i brzydki jak noc kolezka. jedna dziewucha zapytala sie go ktora to jest ta A(w.w. dziewczyna) a on jej na to na cale gardlo "ta brzydka" . a koles ma ryj jak klapa od kibla :D ja bym sie nim w ogole nie przejela :D z reszta mam dziwna przypadlosc ze jak widze faceta i wizualnie wydaje mi sie atrakcyjny to zawsze po jakims czasie okazuje sie ze ja dla niego rowniez. natomiast gdy widze brzydala to po jakims czasie tez okazuje sie ze ja dla tego brzydala jestem pasztetem :D i bardzo dobrze, chuj mnie brzydale interesuja i ich opinie na moj temat. i jakas brzydula obiektywna nie jestem, z twarzy jestem podobna do Soni Bohosiewicz i jestem szczupla, zgrabna. i tez pare razy od ladnych facetow i kobiet slyszalam ze jestem piekna/ladna(bardzo czesto) a od brzydali ze brzydka(ale to rzadko, chyba z 3 razy mialam taka sytuacje). olewaj to kochana. miej w dupie i ciesz zyciem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katjuszaaaaaaaaaaaa
aaa i dziwi mnie to ze po nim nie pojechalas:D ja bym na nim suchej nitki nie zostawila i w konsekwencji mial by gorszego dola niz ja:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×