Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 565uuiui65j56j56

nieprzyjemny zapach podczas gotowania

Polecane posty

Gość 565uuiui65j56j56

Witam Serdecznie, Gotuje wlasnie zupę z warzywami na patelnie (byly 3 duże zielone brokuły). Podczas gotowania, łyżką którą mieszałem zupe poczułem nieprzyjemny zapach. Spód pokrywki od gara również nieprzyjemny zapach. Nie wiem może źle umyłem pokrywke ? Albo ktos mi cos dodał do tej zupy jakieś paskudztwo ? Zauwazyłem jedno: nabiore łyżką troche zupy, powącham to ładnie pachnie, a jak troche się ochłodzi, jak podmucham to zaczyna juz nieprzyjemnie pachnieć. Nie wiem czy to nie od brokułów, czytalem w necie, że to one wydzielają nieprzyjemny zapach. Prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy co rozumiesz przez 'nieprzyjemnie' ;) jak sie gotuje takie rzeczy jak kapusta, kalafior, brokuly, to faktycznie najprzyjemniej nei pachnie ;) a brokuly to juz w ogole daja czadu, szczegolnie jak sie je rozgotuje (za dlugo gotuje). martw sie nie, najwazniejsze zeby dobrze smakowalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytaj te informacje
a kto gotuje zupę z warzyw przeznaczonych do smażenia na patelni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
warzywo to warzywo :D w mrozonce sa surowe warzywa, a sugestie typu "na patelnie' albo 'na zupe' to tylko pomoc marketingowa ;) no i na patelnie beda grubiej pokrojone ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczypawa
mrozonki na zupe to po prostu pokrojone surowe warzywa, mrozonki na patelnie to warzywa najczesciej z dodatkiem przypraw + utwardzanego tluszczu. czyli do zupy nadaja sie mocno srednio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ani do jedzenia w takim razie :D nie wiem jakie to przyprawy i tluszcz, zeby nie mozna tego wrzucic do zupy ... najpewniej rowniez niejadalne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczypawa
oleju palmowego nie ryzykowalabym. jadalny moze i jest, ale koszmarnie niezdrowy, a nie ma sie co oszukiwac, ze dolewaja tam oliwy z oliwek z pierwszego tloczenia... a przyprawy to oczywiscie mieszanka ziolek z przewaga wzmacniaczy smaku. wystarczy zreszta zlaac pierwsza lepsza mrozonke i sobie przeczytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no wlasnie ... w zyciu bym nie kupila mrozonych warzyw z jakimis dodatkami - po co? myslalam ze autorce chodzi o warzywa na patelnie same bez niczego, tyle ze bylyby pokrojone na wieksze kawalki, no i inne rodzaje niz na typowa zwykla jarzynowka, chociazby te brukulu smierdziuchy nieszczesne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×