to Jarosław spowodował, że

jeszcze dwa lata temu ludziska pracujący razem tworzyli ekipę i jeden pomagał drugiemu, nie było kłótni i wszyscy pracowali razem , mało tego , prywatnie się spotykali idąc na piwo albo spotkania były rodzinne przy niedzieli i wspólne grillowanie , jak to powiadają na przyjaźń trzeba sobie czasem zasłużyć ale były przyjaźnie i wędkowanie nawet w nocy i wspólna integracja a teraz w wielu firmach , gdzie ludziska pracują nawet ponad 10 lat razem patrzą na siebie wilkiem , podobno w kopalniach jest podobna atmosfera i chcą się zadźgać , podkładają sobie przysłowiowe 'świnie' nie obrażając zwierzęcia , tak nie dawno się kumplowali a teraz wrogowie jak Pawlak z Kargulem o miedzę a tak naprawdę chodzi o przekonania polityczne, kłótnie i przeychanki między ludźmi i żenujące podpuszczanie , wrogość i walka byka z niedźwiedziem, podobno tak jest w wielu firmach i produkcja przemysłowa spada wiece, wiece, pomniki i krzyże to jest najważniejsze dla Jarka, to nie ma znaczenia, że skłócił naród, gdy zostanie prawowitym Prezydentem Polski to oczyście razem z PiS odbuduje Polskę i wrogów Polski pozawiesza na szubienicach ale czy teraz ma pomysł w jaki sposób pogodzić kolegów w pracy aby się nie rzucali nożami ?

mój tato 30 lat pracuje w kopalni i w życiu nie słyszałam o czymś podobnym :) owszem, na kierowniczych stanowiskach zawsze tak było i będzie, wcale Jarosław tego nie wymyślił. Ale tam walka idzie o kupę kasy, a nie o jakieś grosze :p A taka ludzka chciwość jest po prostu z zazdrości.

A no i zapomniałam dodać, że dawniej ludzie mieli wszystkiego po równo, czyli każdy nie miał nic :D i dlatego wszyscy w zgodzie żyli. Teraz jest inaczej, bo jedni są chwaleni, dostają nagrody i podwyżki, a drudzy zazdroszczą :)

żonami się wymieniali, córki ( pełnoletnie) sobie podsyłali, na zgodę sobie chłopy wzajemnie sobie dobrze robili..itd i przyszedł wstrętny kaczyński i teraz konie bedą się cieliiiiły, krowy źrebiiiły, bociany pływaaaali, wilcy lataaaali....

mam odciski na paluchach to przez Jarka

zabawny temat :) może i zabawny temat ale nie pod ziemią i jak powiadasz - już 30 lat ojciec w kopalni przepracował ? to chyba od pięciu lat emerytowanym nadgórnikiem jest ?