PMS- nie wierze ze potrafię tyle zjeść

kto ma ten sam problem?? jestem napchana do granic możliwości a nie czuje sie syta staram sie nie jesc slodyczy jak do tej pory tylko kostka czekolady lyzeczka miodu jeden wafelek ale za to jogurt 250g, okolo120g chleba, pol paczka wafli ryzowych, pol wielkiego kalafiora, 2 jajka, kilka plasterkow sera, kawalek kielbasy, duza garsc rodzynek, 3 lyzki majonezu a dopiero 14!! juz sie boje kto jeszcze tak ma??:D

Też tyle jadłam, ale teraz już mi nie robi różnicy czy mam @ czy nie. Wszystko to kwestia nastawienia. Stwierdziłam, że opychanie się nie ma sensu :) i jak dla mnie to aż tak dużo nie jadłaś :) Napisz wieczorem menu z całego dnia to wtedy się okaże czy przesadziłaś :P

zapomnialam ze zjadlam kawalek gotowanego miesa wielkosci 2 talii kart a teraz jablko ja wiem ze to nie ma sensu, ale to takie okropne uczucie dziwne, taki ssak istny, musze zjesc, mimo ze brzuch pelny staram sie jesc sycace produkty, zeby nie siegnac po slodycze, niedawno jadlam slodycze, ale teraz staram sie robic cos w celu pokonania objawów pms-u, a mam go często bo moj cykl ma 20 dni a ostatnio to bywa ze 16:( wybieram sie do ginekologa

hej laski, napiszcie ile jecie podczas miesiaczki, musze sie jakos podbudowac;)

ja bez okresu potrafie zjeść tonę

napisz co na przykad;) jestem ciekawa co znaczy "tonę" i porownac do swojej "tony" :)

Popijaj maślankę :) Zapchasz się i odechce Ci się jeść. Ja aktualnie mam @ i nie zauważyłam wzrostu apetytu.

ok, wczoraj zjadłam: boze nie pamietam , ale na pewno: - serek wiejski - 2 kanapki z pasztetem małe - bułka z czekoladą, plus kilka lyzeczek masla czekoladowego - czekolada cala z orzechami - 2 truskawki - tost - miska płatków - paczka biszkoptów i cos na pewno jeszcze było

o matko... ;) przeciez to ze 3000 kalorii

ale to jeszcze nic:) pewnie kolo 5000 było napady to moja zmora, plus bulimia

u mnie doszlo: talerz barszczu i ziemniakow ilosciowo mniej wiecej tak jak sie zmiesci na maly talerzyk i 2 kromki chleba z maslem ciekawe ile ja pochlonelam kalorii, az sie boje... wkurzylam sie i plakac mi sie chce, bo akurat przyjechalam do rodzicow (mieszkam na stancji) i nie obeszlo sie bez ich komentarzy i smiechow ze zlosci chetnie bym to wyrzygala im pod nogi, mamie i bratu, bo tata nie robi mi zadnych przykrosci juz dawno nie bylam tak rozchwiana emocjonalnie, ale oni oczywiscie tego nie rozumieja, pewnie uwazaja ze wymyslam jakies pms-y i ze poprostu jestem zlosnica i obzartusem:(:( nigdy nikt mnie nie rozumie w rodzinie:(

zasysacz, a ile masz wzrostu i ile wazysz?

mam wzrostu 164 obecna waga 64 kg czyli moja granica, przy tej wadze sie ograniczam bo normalnie waze 60-62kg zazwyczaj po takich ekscesach poprostu na nastepny dzien pije tylko jogurt naturalny ale niepotrzebnie przyjechalam do domu zeby oni komentowali moj sposob jedzenia:/ ehhh

Mam to samo :( Mam bardzo nieregularne okresy i juz ponad 2 tyg przed mam pms. Zawsze mnie zastanawialo, czy modelki tez tak maja i czy puchna im piersi i brzuchy. Ja przytylam znow 2 kg, jem bez opamietania, mam spuchniete cialo i czuje sie fatalnie. Ciagnie sie to juz 2 tyg. Dziewczyny, niby trzeba pic duzo wody, unikac soli itp, jednak u mnie tez to nie dziala. Czy wy tez macie brzuch i piersi jak w ciazy ???

tak, brzuch jednego dnia jest plaski, a nastepnego wyglada jak pileczka, wzdecia i dyskomfort, piersi to jak u krowy dojnej:/ strasznie sie zloszcze, wrzeszcze z byle powodu, to okropne:( pojde do lekarza niech mi cos da, chcociaz baaaaaardzo nie chcialam ingerowac w hormony ale inaczej pewnie sie nie da:(

ja tez tak mam