Pytanie do pań i panów

Mam pytanie do pań i panów. My kobiety, podczas orgazmu zazwyczaj krzyczymy (przynajmniej ja i myślę, że większość też). Czy to normalne, że facet też krzyczy? Miałam kilku partnerów seksualnych, ale tylko ten zachowuje się tak, moim zdaniem - dziwnie. Nigdy wcześniej się z czymś takim nie spotkałam. Nie mówię, że facet nie musi wydawać z siebie żadnego dźwięku, ale żeby od razu krzyczeć? Co o tym myślicie?

Ja nie krzyczę. Nie kreuję się na gwiazdę porno.

wolalabym , zeby krzyczal , niz siedzial cicho , tak jak moj :(

i ja i moj maz krzyczymy.to nie granie porno,ale danie upustu odczuciom:)

jak się drze podczas orgazmusa, to znaczy, że ma coś z deklem

chyba tylko dziewica krzycz:p kobieta doświadczona nie bedzie krzyczeć podczas orgazmu

Gdyby no ktoś trafił w punkt G, to pewnie bym krzyczał!!!:D Ale w ty względzie nie mam obaw! :D:D:D:D:D

ten facet jest jakiś sfeminizowany

Errata Gdyby mi ktoś trafił w punkt G, to pewnie bym krzyczał!!!:o Ale w tym względzie nie mam obaw! :D:D:D:D:D . .

różnie, ale najczęściej to wy jesteście głośniejsze;P ja jestem umiarkowanie cicho, wszystkie partnerki jakie miałem były zdecydowanie głośniejsze ode mnie. vera, ty się kreujesz na debilkę ;)

Ja nie mówię o nie wiadomo jakich krzykach kobiecych. Wydaję "odgłosy świadczące o tym, że jest mi dobrze i nie kreuję się na żadną gwiazdę porno. Poza tym to myślę, że krzyki w filmach porno wcale nie oznaczaja orgazmu, to jest zwyczajne udawanie. Mojemu facetowi też jest dobrze, po prostu jest to dla mnie nowe doświadczenie, chciałam tylko usłyszeć co Wy sądzicie na ten temat.

jesli sąsiedzi nie maja zastrzeżeń, to co nas to obchodzi.

fotoplatykon, dziekuję za komplement. Zawsze chciałam usłyszeć jakies ciepłe słowa od prawiczka zakochanego w paniach krzyczacych z rozszerzenia .avi :)

a ja uwielbiam gdy facet jeczy podczas sexu i krzyczy podczas orgazmu, to mnie bardziej nakreca i podnieca. Moi poprzeni partnerzy nie wydawali zadnych dzwiekow, straszne jak manekiny jakies.

vera icona i samotny trącą jakąś frustracją... ;> jedni krzyczą drudzy nie, liczy się naturalność i rozluźnienie. ja uważam, że krzyki u kobiety są podniecające, ale rzecz jasna nie jest to decydujące przy doborze partnerki;) sam conajwyżej jęczę, krzyczeć nie krzyczę

kto to jest Samotny? :O Nie krzyczę frustracją, co najwyżej ja wyjękuję.

ja uwielbiam jeczenie faceta, mysle ze to poteguje namietnosc, bliskosc

To się kuwra pożeńcie z aktorami, będą wam darli ryja na zawołanie

bycie głośnym podczas orgazmu jest bardzo podniecające dla obu płci Faceci nie krzyczą bo nasz orgazm jest nijaki w porównaniu z kobiecym , ale kobiety powinny mówić swoim partnerom by byli głośni bo je to podnieca to napewno to zrobią

samotny jest człowiekiem :-o

ja zamiast krzyczeć recytuje: triumf triumf misa bela misa kasia ...

dobry doradca, jak czytam te twoje bzdury ktorymi sie tak wymadrzasz to az by sie chcialo miec mozliwosc silence'owania wybranych nickow... co rusz piszesz przemadrzalym tonem jakies pozmyslane subiektywne gowna.

Mój facet sam podczas seksu chce żebym krzyczała. Myślę, że go to bardzo podnieca i nakręca do dalszych harców:-D

a ja to się dre ile fabryka dała:-D Uwielbiam to! To takie podniecające!!!